Do dziewczyn na maciezynskim w Angli

Czesc dziewczyny mam takie pytanie: otoz bylam dosyc dlugo na chorobowym(od sierpnia-zwiazane z ciaza poniewaz mam problemy z ciaglym bolem plecow co uniemozliwialo mi prace na moim stanowisku).Informowalam mojego pracodawce kiedy chce przejsc na maternity i w tym terminie zlozylam MAT B1 form.Czekam juz 4ty tydzien na jakakolwiek reakcje i w piatek rozmawialm z panem z biura ktory poinformowal mnie ze w nastepny piatek rozpocznie sie wyplacanie macierzynskiego.Dzisiaj w skrzynce bylo P45 na ktorym jest \"leaving date 09.11.2007\"-czyli 2tyg temu.Co to oznacza???Czy oni mnie zwolnili???Normalnie mam teraz takiego nerwa za nie wiem w co mam rece wlozyc.Czy to normalne moze ze jak sie przechdzi na maternity to wystawiaja P45?Odpowiedzcie prosze bo jestem zalamana...

wiec nie chce Cie denerwowac zwlaszcza ze jestes w ciazy - ale nic sie nie denerwuj bo jesli nawet Cie zwolnili to zrobili to nielegalnie i prawo jest po Twojej stronie. Wystraczy ze pojdziesz do pierwszego lepszego City advice bureau - i dostaniesz tam darmowa pomoc prawnicza. A z tego co mi wiadomo to P45 wystawiaja jak sie konczy prace ... no i jeszcze ta data odejscia z pracy ktora Ci napisali... Proponuje Ci zadzwonic do nich i spytac spokojnie co to wszystko oznacza, bo mozliw jest przeciez jakas pomylka - w koncu to tylko leniwi brytole, a jak potwierdza sie Twoje przypuszczenia to powiedz im ze pojdziesz z ta sprawa to prawnika - oni wiedza ze Ty masz racje wiec napewno sie przestasza. Zycze Ci powidzenia i jak tylko bede mogla jeszcze jakos pomoc to pisz. I nic sie nie denerwuj.

Dzieki,znalazlam juz niedaleko to biuro Citizents Advice Bureau i jesli dzisiejsza wizyta w firmie nic nie wyjasni to pojde do tego biura jutro i przedstawie sprawe.Ciekawa jestem czy w takim przypadku jesli oni zeczywiscie mnie zwolnili to moge sie ubiegac o jakies odszkodowanie z okazji swojego stanu,nerwow przy tym i tego ze musze walczyc o swoje pieniadze?..

kashi, jak poszlo?

No wiec bylam,rozmawialam z gosciem,przedstawilam sprawe.Przyznal mi racje tzn nie powinnam dostac tego P45 i ze niby to jakis blad w systemie...Dzisiaj nie mogl sie skontaktowac z \"glownym biurem\" bo maja \"payrol day\"-cokolwiek to znaczy i nic by nie zalatwil.Obiecal zalatwic i wyjasnic wszystko do jutra,mam tam znowu pojechac jutro i wszystko mi powie tzn kiedy otrzymam pieniadze.Ale zastanawia mnie skad taki bajzel.Ostatniego payslipa mam od nich z polowy listopada(tzn kolo 20) a na tym P45 bylo leaving date 09.11.No skad to sie wzielo???

kashi, pisz co dalej. zakrawa mi to na jakas razaca niesprawiedliwosc...

Hej.Wszystko sie jakos wyjasnilo.Tzn:nie zwolnili mnie,zabrali te p45 i przeprosili ze niby komputer \"sam\" to wydrukowal...I po dwoch dniach dostalam od nich odpowiedz dotyczaca maternity ze niestety nie moga mi wyplacic bo w sumie mialam za niskie zarobki u nich(kilka dni wczesniej gosc twierdzil ze sie wszystkiego dowiadywal i dostane pieniadze).Po prostu bajzel.Bylam juz w jobcentre i pod koniec stycznia dostane od nich juz to maternity naliczone od dnia wystawienia MAT B1(mam nadzieje) czyli od 22listopada.Gdyby nie ten caly bajzel to juz bym dostawala pieniazki na konto od jobcentre,a tak musze czekac nastepny miesiac.Masakra.Dobrze ze maz ma stala prace i mamy czym za mieszkanie zaplacic.

bajzel rzeczywiscie straszny! ale przynajmniej masz juz jasna sytuacje. a ze komputer "sam" to wydrukowal-:) :) :) co za sciemniacz z tego faceta! jest jeszcze jedna rzecz jaka mnie tu zastanawia-jesli wystawili ci P45, to znaczy ze jedna kopia powinna pojsc tez do inland revenue, jako ze twoje zatrudnienie sie skonczylo, twoja sytuacja podatkowa ulegla zmianie. ciekawe czy odkrecili to z nimi.... pozdrawiam i trzymam kciuki za latwy porod i pieknego dzidziusia!

witam kashi mam pytanie odnosnie zwolnienia lekarskiego.jestem teraz w 3miesiacu i lekarz w polsce stwierdzil ze musze brac luteine zeby wszystko bylo ok, mam ciaze zagrozona. mam dylemat bo nie jestem pewna czy jeslii wroce do angli i pojde do angielskiego lekarza to czy on tez tak bedzie sadzil i czy wystawi mi zwolnienie chociaz na miesiac zeby przetrwac ten najgorszy czas dla dziecka. osobiscie wolalabym wyslac im polskie zwolnienie przetlumaczone ale nie wiem czy je uznaja. bardzo prosze o pomoc.. z gory dziekuje:)

z tego co mi wiadomo to oni sami badają i uwzględniają czy i co powinnaś dostawać, jakie lekarstwa. Podobno jest też tak, że nie ratuja dziecka do ktoregoś tygodnia ciąży więc bądź baaaardzo ostrożna!!! Bardzo możliwe ze polskiego leczenia nie uznają.