Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość crezy

MALENSTWO A NERWY W CIAZY!!

Polecane posty

Gość crezy

Dziewczyne pomózcie!! Jestem w 7 mcu i cała moja ciąza to nerwy, płacz..skurcze na tle nerwowym . Przyczyny opisałam w topiku SAMOTNA MAMA. I oprócz problemow..boje się jednego..jak to wszystko wpłynie na maleństwo. Nie mogę przestać mysleć o tym,ze bedzie chora, nerwowa.. Napiszcie o swoich przezyciach.. Bo jak cos będzie mojej córeczce to chyba zabije jej ojca, który jest przyczyna tego co się dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastasia22
Ja jestem z mezem ale sie czesto klucimy bo kasy malo i malo,boje sie ze niezdazymy przygotowac dla dziecka warunkow do zycia,tez sie boje o dziecko,jestem w 24 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Julci
Witam- no ja już jestem mamą i mogę cos powiedziec na ten temat- w ciązy byłam strasznie nerwowa i wybuchowa - normalnie taka jestm a wtedy to było ze zdwojona siłą :-))) ale i życie dostarczało mi sporo powodów do denerwowania się- bałam sie o dzidzię no i troszkę miałam rację- moja Mała jest grzeczna- ładnie śpi , ale da się zauważyć że jest małym nerwusem- szczególnie gdy obudzi się głodna to widac po niej te moje nerwy ciążowe- gdybym mogła cofnąć czas to zaoszczędziłabym sobie połowy tych krzyków i awantur- teraz z persektywy czasu widze że nie były mi wcale potrzebna, a wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najfajniejsza jest taka ciaża przebiegajaca bez stresów ale życie pisze różne scenariusze i natura musi być na to przygotowana i chronić maleństwo ,wiec nie ma się co martwić na zapaś... u mnie to była ciężka choroba i śmierć taty więc ostatnie miesiące ciązy przepłakałam:( dziewczynka ma teraz 12 lat,pogodna,wesoła,zdrowa jak rybka... uszy do góry,uciekanie przed drapieżnikami,przed tysiacami laty:) też na pewno było stresujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie na każdym kroku rzuca nam kłody pod nogi,napewno sa sytuacje w których krew zalewa i trudno o opanowanie ale myślę,że są tez sytuacje w których przyszła mama powinna zachować zdrowy rozsadek i ze względu na dobro maleństwa nieulegać,niepoddawać się stresowi,niepoddawać się danej chwili,niedać się sprowokować. Mój lekarz twierdzi,że ciąza to taki wyjatkowy okres,w którym najlepiej od samego początku trzeba się nauczyć mieć wszystko co się dzieje na około złego gdzieś.I ma rację,bo w końcu nierobimy tego dla siebie!A przecież niebez powodu mówi się do kobiety w ciązy w nerwowej sytuacji...\"myśl tylko o dziecku\":) Pozdrawam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę straszy, bo nie zawsze wychodzi tak źle, ale ja właśnie przez nerwy poroniłam pierwszą ciążę, tylko że na wczesnym etapie :( Jak chcesz się jakoś wspomóc, to mnie pomagały potem homeopatyczne tabletki na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×