To już piąta rocznica a płomień już dogasa

jeśli chodzi o mnie to ja w pół godzinki mam spakowane rzecz też mi się tu nie chce mieszkać ale co pójdę na wynajem i będę trawę gryźć albo po jałmużnę albo kredyty chwilówki brać

a czy twoj maz nie moze jakos bardzie wziac sie do roboty? Poglowkowac jak zapewnic lepsze zycie rodzinie?

no już bywało iż miał dwie prace teraz zarabia 2000tyś ale to nie chodzi o jego pracę tylko o to iż w nas uczucie wygasa jakąś próbę ratowania muszę wymyślić a Wy może i mi w tym trochę POMOŻECIE:)

hmm ja wiem po sobie. zanim wyszlam za maz bylam w kilku zwiazkach i gdy pojawialy sie watpliwosci, wrazenie przygaszenia uczuc to kazdy zwiazek byl stracony. Ja nie mialam ochoty byc z nikim na sile bo to tylko meka piekielna. :) To tyle z mojego doswiadczenia. Poprostu chemia mija i okazuje sie poprostu ze to nie ten :) Nie ma sensu pytac sie dlaczego. Mysle, ze ty znasz odpowiedz na dreczace cie pytanie ;)

khkhkh my się kochamy ale rutyna nas gubi i nie jest tak jak było

Kochana ja mam podobnie. Tyle że po ślubie jestem tylko (albo aż!) 2 lata. Przed ślubem bylo cudownie, komplementy, prezenty, czulości...A teraz? Ma mnie serdecznie w dupie. Potrafi caly wolny dzien przesiedzieć przed kompem i nie zwraca na mnie uwagi. Pod wieczór przesiada się na telewizję, a w nocy, gdy juz padam na pysk chce seksu (który na dodatek ja muszę zainicjować). Na żadną rocznicę mi nic nie kupił, ani nigdzie nie zaprosił. Fakt, mielismy trochę ciężką sytuację finansową, ale bez przesady... Marzę o jakimś niezobowiązującym romansiku, bo normalnie czasem to wyć mi się chce!!!

Czuję pustkę jak siedzimy sobie w jednym mieszkaniu on coś bąknie bo zmęczony to ja mam czekać do weekendu żeby porozmawiać...

do takie jest życie+> już miałam taką myśl żeby skoczyć na bok i zobaczyć jak to jest ale ja jestem za uczciwa... nie potrafiłabym