Jak to jest mieć długie,grube,śliczne włosy którymi wszycy się zachwycają?

Pewnie zabrzmiało to jakbym była jakąś maniaczką,ale strasznie ubolewam nad stanem moich włosów i chciałabym chociaż sie dowiedzieć jak to jest mieć czuprynę,której wszyscy zazdroszczą.To moje największe marzenie,które chyba nigdy się nie ziści :(

ja mam taka i nie robie z tego wielkiego hallo

hej ja mam włosy do pasa i tak naprawde niewiele przy nich robię.Myje codziennie z akłądam odzywkę ,potem piankę do wlosow i podkrecam.Nie uzywam suszarki wogóle.

no i farbuje,ale rzeczywiscie w dobrym salonie,bo w innych naprawde niekiedy strach.Jednak końcówki mam trochę pozrozdwajane i podsuszone,datego przed sylwkiem mykam do fryzjera aby podciać je:)

Wiec u mnie na poczatku pytanie brzmialo troche inaczej - jak pozbyc sie kompleksow zwiazanych z alopecja? Przedluzylam kiedys wlosy na kertaynowe kapsulki, zostalam oszukana, sporo zaplacilam za ta usluge, a wyszlam z salonu w czapce i pojechalam do domu taksowka, bo ani kolor, ani struktura mi nie pasowaly. Potem zdjelam to okropienstwo nozyczkami do papieru. Przez znajomych zamowilam z Ameryki wlosy na tasmie, poprosilam mame o pomoc, metoda tissage najbardziej mi odpowiada. Wlosy sa super, naprawde. W dodatku, biore duzo witamin i wapnia, zeby odbudowac i wzmocnic wlasne wlosy, zapisalam sie na kurs fryzjerski i kupilam suszarke z ionizatorem, do tego 4-5 opakowan roznych maseczek.

najwazniejsze to jednak nie uzywanie suszarki oraz wszelkich lokowek i prostownic,one najbardziej niszczą włosy.współczesne farby u dobrego fryzjera,chociaż drogie,przynajmniej dla mnie(farbowanie 250 ł,ae warto),nie niszcza takwłosów jak niegdys:)

No i nie przeduzajcie włosów,bo sie naprawdę niszcza warto swoje wyhodowac,a da isę:)

No fajnie, fajnie Moje nawet mają swoje własne imię:P