Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gugalka

nienawidzę rodziny tż

Polecane posty

Gość gugalka

kto tak ma i żyje jakoś? bo ja ich z całego serca nienawidzę, za to co mi robili i robią, to wredni obłudni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugalka
łatwo poiwedzieć gorzej wykonać. najbardziej nie cierpię matki któa mnie upakarza na każdym kroku wredne suczysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się jak mam
podobnie, nie znoszę matki i braciszka, pojebanego na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugalka
szkoda ze nie można wybrać rodziny, chłopak świetny a taka rodzinka, szczególnie matka babochłop z którą nie da się o niczym porozmawiać chyba, ze o krzyżówkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugalka
jak pomysle o tych rodzinnych spotkaniach to mam nudności, bardzo nieprzyjemnie się tam przebywa, stwarząją taką napiętą beznadziejną atmosferę, sztywniacy którzy pootrafią się tylko czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychyl sobie jednego
przed spotkaniem z tymi debilami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugalka
to musiało by być wiadro wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieranka23
ja nie cierpię palanta -brata bo inaczej nie można go nazwać typowy frajer co daje sie strugać laskom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugalka
u mnie ta matka to największy problem, przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugalka
jak dalej będzie się zyło mi skoro tak już teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry temat dla mnie
chociaz nie zawsze. myślę, że ich kocham, ale często (np. dziś) ich (szczególnie matki) nienawidzę. matka wypomina mi, że zużywam prąd, wodę, itp., poza tym usłyszałam, że jestem bezużyteczna (miło:/) i nic nie robię w domu (bez przesady, może nie robię jakiegos gruntownego sprzątania raz na 2 dni-tak jak ona, ale sprzątam za sobą, ścielę łóżko, itp.) i ciągle zasłaniam się nauką, po czym daje mi przykład moich koleżanek (które wcale nie robią dużo więcej). kiedy ja na to odpowiadam, że dlatego właśnie one mają taką średnią jaką mają ( czyli cos około 3,0), a ja najlepszą w szkole. poza tym nie piję, nie palę, nie biorę prochów, nie latam codziennie na imprezy, a kiedy już na jakąś idę to zawsze wracam punktualnie (raz się spóźniłam dokładnie 6 minut, a ojciec zrobił mi awanturę jakbym mu pół rodziny wymordowała). aniołem nie jestem, bywam złośliwa, itp., ale proszę was, jak ta kobieta może uważać, że ja sprawiam jej problemy wychowawcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miani
u mnie jest podobnie... Mam pojebaną rodzinę czasami zastanawiam się czy mnie nie adoptowali.... Było by to bardzo prawdopodobne... nawet bym się bardzo cieszyła , że nie mam ich genów... Robią mi awantury o byle co...(np. za to ze cmoknęłam mojego chłopaka w domu zostałam zwyzywana od kórew i dziwek) mam już dość! Mimo, że się uczę muszę pracować i łożyć na ich zachcianki... A mój brat.... fałszywy gnój! Sprzedaje i włazi w dupę tym debilom! Boże naprawdę chciałabym urodzić się w innej rodzinie!!!!!!!! JAK JA ICH NIENAWIDZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Też nienawidzę mojej rodziny, szczególnie "matki", a ostatnio nawet szwagierka zaczęła mnie wpier***lać. Za 4 lata zamierzam prysnąć od nich na zawsze i nigdy ich nie ujrzeć. Na szczęście ja też mam jedną "wadę"- bywam mściwa i bardzo dobrze. Dlaczego ktoś mnie ma wkurzać bo ma rąbnięty charakter, a ja mam mimo wszystko być grzeczna, bo mściwość to grzech. Nie ma tak ze mną:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Gdyby nie mój pies, niewystarczająca ilość kasy, strach przed dorosłym życiem, tym, że mogliby mnie szukać (zrobię wszystko żeby im się to nie udało) oraz fakt, że za 4 lata mój dowód straci ważność, to już teraz bym prysnęła. "Duszę się" w tym toksycznym towarzystwie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iha...
A temat miał dotyczyć rodzin ukochanych..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruszynnnka
Moze ja ich czasami nie lubie i denerwuja mnie ale co zrobic, to moja rodzina... w sumie mialam ciezkie dziecinstwo (bez taty bo odszedl jak mialam 9 lat) ale teraz heh masakra, (mam ojczyma ale jest w miare ok), moj brat (pojeb) nic w domu nie robi tylko siedzi przed kompem i se gra i jeszcze niehigieniczny, babcia mnie wkurza tym ze mu pierze prani, sniadanie mu robi, sprzata ze niego podloge kiedy to jego zadanie i wszystko mu robi pod nos heh, mama mnie denerwuje ze zawsze wszystko na ostatnia chwile mowi a ja juz planowalam cos innego i poprostu czesto sie za nia wstydze bo zachowuje sie jak dzieciak czasami i tez czesto glupie rzeczy gada i mnie wkurza i to prawie codziennie tak jest heh, dobrze ze czesciej jestem u narzeczonwgo w domu bo bym nie wytrzymala w domu !!!! ale to moja rodzina i powinnam ja tez tolerowac ale poprostu nie umiem, czesto sie z mama kloce ale co zrobic to rodzinne hehe Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam...
moja matke ostatnio znajoma wziela za bezdomna;( jaki wstyd!!! tak sie kobieta zaniedbala po smierci ojca..wczesniej tez jakos specjalnie o siebie nie dbala ale cos tam bylo widac a teraz?? jak ja bierzemy na zakupy to robi nam scene w sklepie ze nic jej sie nie odoba(mimo ze nawet nie spojrzala) drze sie ze nic nie chce bo potem bedziemy jej wyzygiwac:( masakra:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeenawidze
ja kooorva tych debili nienawidze!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze ichhhh!!!!!!!!!!
taki mały off top i ja zrobie, ale nienaiwdzemojej rodziny, tak mnie wkurwia matka siostra i ojciec ze chyba jebne zaraz. Mam podobnie jak napisałą dobry temat dla mnie; tak samo świetnie się uczę, jestem w najlepszym liceum w mieście, nie pale, nie pije,nie biore prochów, nie chodze na dyskoteki a i tak wedlug wszystkich domownikow jestem najgorszym dzieckiem, tylko sprawiam problemy, nie da sie ze mna rozmawiac a matka dizisja powiedziala ze nie da sie ze mna zyc (milo), siostrzyczka ukochana jest milutka tylko jak czegos chce a za 10 minut wyzywa od najgorszych, ale to przeciez ja jestem ta najgorsza, chociaz moja siostra i moj brat chodzili do jednej z najgorszych szkol w miescie, piją itp to nie, oni są w porządku. Nawet nie mam swojego pokoju(mam 17 lat) mino ze jeden w domu stoi pusty to nie, a nie bede tam 'mieszkac;' bo czemu, 17 lat mieszkam sobie razem z nimi w pokoju to bede i teraz ;/;/;/;/;/ nawet nie moge nikogo zaprosdic bo jak, bede siedziala ja, kolezanka i rodfzice ktorzy sie kloca, przeklinaja i drą w jednym pokoju na jednej kanapie? ;/;/;/ no ale oni nie widza zadnego problemu, przeciez ja wymyslam i chcialabym luksusy, ale nie to ze moja rodzina jest jakas biedna, onio maja kase, tylko trzymaja dlka mojego brata ktolry sie juz usamodzielnil i dla mojej siostry na dom zeby jej kupic zeby jak dorosnie miala gdzie mieszkac aja wg ich planu do konca zycia bede zyla z nimi w tym mieszkanku 40m kwadratowych, no ale przeciez z nimi bedzie mi dobrze nie...;/ juz sie nie moge dioczekac az skoncze liceum, wyprowadze sie i przysiegam ze nie bede wracac na dlugo, owszem bede odwiedzac itp ale uz nie wroce tu nigdy zeby mieszkac, za bardzo zniszczyli mi dziecinstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×