Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokon

Upadek malego kotka

Polecane posty

Gość kokon

podnioslam kota z malym w pysku i maly upadl z wysokosci ok. pol metra na plecy. boje sie ze mu cos bedzie. ma 3 tygodnie. czy ktos mial kota i moze mnie uspokoic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes nieodpowiedzialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
mam wyrzuty sumienia. ale wzielam je razem, bo malego nie dotykamy, bo piszczy. glupio wyszlo... i teraz sie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak
się mały teraz czuje? ja bym go wymasowała delikatnie a jutro do weta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a podobno kot zawsze
spada na 4 łapy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
wzielam go na rece, zeby sprawdzic co i jak. ale tak piszczy przerazliwie jak zazwyczaj. i kocica sie denerwuje. wiec dalam spokoj. troche popelzal i poszedl spac w kat. zazwyczaj tak spi. jak mu sie cos stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiii
nic mu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mógł sobie porozbijać narządy
wewn., ale też mógł się tylko potłuc. nie da się odpowiedzieć kierując się opisem sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
czy ktos mial kota i taki upadek skonczyl sie tragicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby to stwerdzic..weterynarz musialby zrobic przeswietlenie...... bez tego mozesz tylko czekac ... czy przezyje czy nie...zreszta obbserwuj go czy wszystko znim wporzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki upadek dla takiego
maluszka moze byc ciezki. lepiej wez go jutro do weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak
wiesz co skoro pełza i piska to nie jest zle. Mogło dojś cdo stłuczenia, wylewu wewnętrzego lub uszkodzenia kręgosłupa. Ja bym go pilnie obserwowała przez dzisiejsza noc - czy je normlanie, czy nie zachowuje się dziwnie. A jutro poszłabym do weta, albo przynajmniej zadzwoniła i powiedziała co się stało - on cię dalej pokieruje co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
kurcze, tylko ja nie mieszkam w polsce. jutro pracuje do pozna (do 19), pakuje sie i rano lece do polski. kot zostaje z kolezanka od czwartku rano. masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mu nic nie bedzie
moj wypadł z jakiejs beczki ponad metrowej majac 3 tygodnie i nic mu nie bylo tylko oczka ropiały bo jakos tak nieszczesliwie spadl. nie stalo sie to u mnie tylko u sasiadki u ktorej jeszcze wtedy mieszkal i ona mi to powiedziała dajac mi go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
o matko, to moze nic mu nie bedzie. noc mam z glowy, bo wiem ze to moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie nic mu nie będzie
koty to twarde sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
dziekuje wam za odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
tak myslicie? wlasnie bylam go obejrzec. spi skulony. jak go zaczelam dotykac to sie przebudzil i szukal mleka u matki. troche possal i znowu poszedl spac. generalnie jest jakby 'lejacy', ale moze to dlatego ze spi. jak go przebudzic, to kurczy lapki, mialczy troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon
bardzo bym chciala,zeby spadl na 4 lapy. niestety bylo inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×