Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 23latka

Różnice między orgazmem łechtaczkowym a pochwowym

Polecane posty

Gość 23latka

Jaka jest różnica w odczuwaniu tych dwóch orgazmów?Jak poznać który jest który?:) Dodam, że miałam dwóch partnerów seksulanych i z każdym z nich doznałam orgazmu, zawsze było tak samo.Ścisk w pochwie, prąd rozprzestrzeniający się od stóp po głowę... ta blogość. Proszę o poważne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejejeje
amator... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wlasnego doswiadczenia
do ale jajaaaaa malo wiesz:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23latka
Czyżby nie było żadnych różnic???:) Może to to samo... tylko kobiety nazywają to w dwojaki sposób:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajaaaaaaaaaa ---> gówno wiesz :P :P jest różnica i to ogromna ale ciężko słowami opisać jakie doznania są przy tym a jakie przy tym, mogę jedynie zapewnić że pochwowy jest 100000 razy lepszy i tak obezwładniający, że oj ;) ;) ja mam jeszcze taką przypadłość dziwną, że zawsze wtedy ryczę :D :D :D ale mo gin powiedział ze mam sie cieszyć bo obok reakcji płaczu spotyka sie jeszcze śmiech i czkawkę :classic_cool: wiec już to buczenie lepsze chyba :D :D no w każdym razie życzę wam dziewczyny orgazmów pochwowych bo łechtaczkowy przy nim to pikuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pochwowy mam za każdym razem - taka ze mnie szczęściara ;) ;) ;) ;) a kilka razy miałam nawet sutkowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję uczestniczkom za właściwą ocenę. Moje słowa były oczywiście drobną prowokacją, dla podkręcenia tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wole orgazm pochwowy
chociaz zdarza sie ze łecztaczkowy bywa super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedzę czerpie z Twoje krótkiego zdanka z moich doświadczeń z kobietami orgazm pochwowy to mit. Dobry kochanek wie co zrobić aby to nie był mit, więc nie musisz mnie szukać w pamięci, bo jestem do bólu wierny żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolik
a ja naprzyklad,żeby dostac orgazmu.musze być pobudzana stymulacją łechtaczki.Inaczej mało prawdopodobne że będęszczytować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasna ola
ja mialam z razy pochwowy - byl tak mocny ze zemdlalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pochwowy jest super
ale on musi dać z siebie, bo inaczej jak mnie porządnie głęboko nie wykocha to nie dostaje pochwowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedna
No niestety nigdy nie miałam orgazmu pochwowego, a kochałam sie z 5 roznymi mezczyznami ( w przeciagu 8 lat). Potrafie sie doprowadzic tylko sama, mam orgazmy łechtaczkowe wielokrotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffggghh
mitem jest to ze jesli dziewczyna nie ma prgazmu pochwowego to wina facet bo np nie jest dosc dobry ;| poczytajcie sobie o kobiecej anatomii nie kazda moze osiagac taki orgazm czasami to kwestia czasu a czasami sie go nie ma i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka.De.
Nie zgadzam się z teorią, że jest tylko jeden rodzaj orgazmu. Przynajmniej ja odczuwam je na dwa sposoby. Pierwszy łechtaczkowy, mocniejszy, zdecydowanie dużo krótszy. Szybciej dochodzę do siebie. Drugi pochwowy, dla mnie lepszy, dłuższy ogarniający całe działo, a nie tylko genitalia jak w przypadku orgazmu łechtaczkowego. Kiedy już czuję jak nadchodzi mój facet mówi, że się trzęse, chociaż ja nawet nie zwracam na to uwagi, bo tracę kontakt z rzeczywistością. I dodatkowo czuję skurcze mięśni pochwy... Dodam, że współżycie zaczełam ok 2,5 roku temu i dopiero od pół roku mam jakikolwiek orgazm. Myślę że to zasługa mojego partnera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka.De.
* ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablona
kurcze, ja wspolzycie zaczelam 5 lat temu i nigdy nie mialam pochwowego, a lechtaczkowy to tez tak od niechcenia sie pojawia i na bardzo krotko, cos moze 5 sekund. chyba cos ze mna nie tak :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orgazm pochwowy osiaga nie wiele kobiet. to ze jest mitem to nie prawda. poprostu miesnie pochwy nie sa tak czule jak lechtaczka i dlatego malo kobiet go osiagaorgazm lechtaczkowy osiagniesz tylko gdy ty lub partner bedzie stymulowac lechtaczke a gdy bez tego sie obejdziecie i dojdziesz to wtedy bedziesz miec orgazm pochwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×