Wszystko czego nie chciałbyś wiedzieć

I pewnie tego wszystkiego nie chciałabym ci powiedzieć. Tylko mam problem, nie umiem zapomnieć. Bo niby jak zapomnieć...jak wystarczy twoje spojrzenie, twój usmiech, zeby przechodziły mnie dreszcze. Jak zapomnieć twój dotyk...niby niedelikatne dłonie, a jednak najwspanialszy, najdelikatniejszy jaki znałam...W twojej obecności czułam się jakby świat przestał istnieć, albo zatrzymał się w miejscu. A gdyby tak dalej...pocałunek, twój język w moich ustach...nie trzeba nic więcej...na samą myśl przechodzą mnie dreszcze, jeszcze nawet dziś. ach język...wspaniały, szybki, doprowadzający mnie do rozkoszy. Zatrzymał się świat??? Nie to jeszcze nie koniec...nawet fantazje były podobne. W sferze seksu miałam wrażenie jakbyśmy byli jednością. Ty męski, zaborczy,zdecydowany, a ja...zrobiłabym dla Ciebie wszystko...

oj motylek idealista polataj gdzie indziej a nie na tym forum nastolatków z nadmiarem testosteronu

oj hopin chciałabym mieć naście

nie piszę o Tobie tylko o tych "inteligentnych" komentarzach jakie zaczną się pojawiać później chociaż tekst jest zabyt długi dla statystycznego forumowicza i nie będą go czytać

To może i dobrze, bo mogliby mi tych komentarzy oszczędzić...