problem z przeszłością żony

powiedziala??? czy moze nalezaloby to przetlumaczyc: mam ochote na cos ostrzejszego - Z TOBA??

chciałbym was prosić o wyrażenie swojego zdania na pewien temat. mianowicie jestem rok po ślubie, mam naprawdę wspaniałą żonę, gdy ją poznałem i ona i ja byliśmy swoimi pierwszymi partnerami seksualnymi, lecz no właśnie lecz :( niedawno wyjawiła mi swoją tajemnicę, nie wiem czemu, tak jakoś wyszło, że gdy była młodsza, gdy miała 17,18 lat chodziła i z grupką chłopaków po 24, 25 lat chodziła do nich do domu i uprawiała z nimi wiele rzeczy, nie mogę przestać sobie tego wyobrażać, mysleć o tym, jak mi opowiedziała że była z koleżanką rozebrana, a 6 chłopaków pieściło je i do tego robiły im lody, oni później na nie no wiecie, eh ;( była dziewicą, lecz dla mnie to jest o wiele gorsze, straszny jest widok w moich myslach, co o tym sądzicie, jak mam sobie z tym poradzić, to głupie pytanie ale czy myslicie że kiedyś o tym zapomne? że dam radę dalej z nią być?:( najgorsze jest jeszcze to, że oni mieszkają w naszej miejscowości i czasem widzę że gdy idziemy to uśmiechają się głupio, eh

:o

tym ze ja nie bylam jego pierwsza. mam problem ze soba bo przeciez nie mamy wplywu na ich przeszlosc.

na prawdę to nie jest prowokacja :( uwierzcie mi proszę

sam nie mogę w to uwierzyć :/ to jak jeden wielki koszmar, ona chciała być ze mną szczera, a ja nie mogę teraz na nią patrzeć, mimo że zmieniła się

nie zadreczaj sie tym, w koncu ozenila sie z tobą a nie z zadnym z nich, nie pytaj, nie domyslaj sie, nie wyobrazaj... w sumie, co mam ci powiedziec jak mnie tez męczy przeszlosc :O :(

widzę że nikt nie potraktował tego tematu poważnie, zresztą nie dziwie się :(

za dużo myślisz na ten temat.. postaraj sie nie myśleć o tym teraz żona jest twoja i staraj sie o związek a nie zadręczaj sam siebie tymi myślami bo sam się ranisz... pomyśl w ten sposób, kobieta była uczciwa wobec ciebie, uczciwość, prawda nawet najgorsza ale prawda..szczerość to też ważne wartości

chyba zartujesz... jak sie ma 17 lat robi sie wiele rzeczy zeby poprobowac, dowartosciowac sie, wyjsc na oeosobe pewna siebie itd. jest sie cikawym swiata i pierwszych kontaktow - w tym seksualnych .... daj spokoj, jest teraz zona i to sie liczy

teraz Cie nie zdradza-jest twoja zona kocha Ciebie.. a czego ja nie trobilam majac te 16 17 lat????? heheh ..teraz mam anrzeczonego tez z bujna przeszloscia... ale to lepiej korzystam z tego wie gdzie dotknac i jak pocalowac kobiete:) zrób z tego plusa i nie zadreczaj sie niepotrzebnie !!!! powodzenia!

ja tez mam za soba kilka seksownych wybrykow ale nie mowie tego swojemu facetowi bo wiem ze to nic dobrego nie da, ale soro jestescie malzenstwem to mogl apowiedziec ci przed malzenstwem lub bardzo cie kocha i nie chciala cie stracic

straszne, nie przebolalbym, ze moja zona to sciera i sie szmacila

ja wolałbym mieć taką żone jak twoja, z jej zabawowa przeszłością, niz jakąś cnotke niewydymke wieczną idealistkę. takie kobiety jak twoja żona sa bardzo dobrymi żonami i wspaniałymi matkami. jesteś szczęściarzem, kolego, szanuj to!

a ja mysle ze chciala Ci zasugerowac cos ostrzejszego, moze jakis trojkacik z Twoim kumplem

to ile macie teraz lat?

-----> Lalelka28 ciekawe co powiesz mu jak sie dowie.. ja ta wole najgorsza prawde, wiele moge zrozumiec niz pozniej dowiadywac sie od osb trzecich.. w sumie co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr :)

GG5425301 -> a dlaczego am sie dowiedziec, to moja sprawa co ja robilam, a on nie musi tego wiedziec....

Przeszłość czegokolwiek i kogokolwiek, to domena historyków i jako fachowcy niech się nią zajmują. My zwykli zjadacze chleba powinniśmy przyjać do wiadomości że przeszłość ma jedną zasadniczą wadę: nie da się w żaden sposób zmienić więc żyjmy i cieszmy się życiem, i zajmujmy się PRZYSZŁOŚCIĄ, bo to da się zmienić i ukształtować.

do po prostu ja kochaj a ja bym wolal miec cnotliwa idealistke

boś młody i głupi

Ja się tylko zastanawiam, po co ludzie opowiadają sobie takie rzeczy, co to ma wspólnego ze szczerością...gdyby np. była w ciązy i poroniła bądź usunęła to rozumiem, że o tym trzeba porozmawiać, bo to może mieć wpływ na dalsze wspólne życie (chociażby jakieś problemy z zajściem w ciążę w przyszłości)...ale w innym przypadku nie rozumiem...

no zeby facet nie mial zludzen. pewnie wierzyl, ze jego zona jest porzadna, cnotliwa kobieta, bez przeszlosci, bez przejsc, a ona juz nie mogla zyc w tym zludzeniu. myslal, ze ma zone, co sie dobrze prowadzila, a prawda byla inna. skoro szla w kolejarza to znaczy, ze byla najwieksza kurwa

Gdyby on sam też miał przeszłość to OK, ale jest niesprawiedliwie i pewnie mu jest przykro :( Rozumiem go :(

ona ci o tym mowila. zachowala sie bardzo glupio mowiac ci o tym, wiedziala przeciez, ze cie to zrani. moze i byla dziewica i byliscie swoimi pierwszymi partnerami seksualnymi, ale to co ona wczesniej robila z tymi chlopakami (sex oralny) to jednak za dobrze o niej nie swiadczy :o niby dziewica taka święta ale lody chlopakom robila... wiec tak do konca dziewictwem to bym tego nie nazwala, ale mniejsza o to. nie wiem, ja tego nie rozumiem. takie rzeczy to sie powinno mowic przed slubem, a nie po. teraz ty jestes w dosc ciezkiej sytuacji bo dowiedziales sie o czyms o czym powinenes wiedziec juz duzo wczesniej. moze i jakos sie z tym uporasz psychicznie, jak czujesz, ze nie to lepiej zostaw zone, bo sie tylko bedziesz meczyc jej przeszloscia (ktora mimo ze nieistotna to duzo mowi o czlowieku).

Dokładnie

a ona na drugi raz sie nauczy, ze o pewnych rzeczach sie po prostu nie mowi, albo sie ich nie robi, ale ona to robila wiec na to drugie juz i tak za pozno. swoja droga trzeba miec naprawde nieźle zrypana psychike, zeby w jej wieku robic takie rzeczy. dziwne, ze nikt jej nie upilnowal i sie nie zainteresowal.

Mała dziwka z niej była :( (przepraszam za określenie)

chłopak czy kolega i poznawanie swoich ciał... To było czyste grupowe porno w wieku 17 lat? Jakim dnem trzeba być, żeby w coś takiego się bawić zanim się dobrze od ziemi odrośnie...

głupia ta twoja żona, jak miała ochotę na zwierzenia to mogła iść do spowiedzi u jakiegoś starego zakonnika, a nie gadać i zwierzać się takiemu durniowi do kwadratu jak ty....