Ciąża zagrożona-poronienie zagrożone.

ostatni wpis jaki widzę to ten z godziny 20:13 mogliby cos z tym zrobić w koncu:O

Aktualnie jestem w 9 tygodniu (8 tygodni 1 dzień). Postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami. To moja pierwsza ciąża. W 7 tygodniu (6 tygodni i kilka dni) pojawiły się u mnie lekko brązowe upławy, bardziej w kolorze beżu. Obserwowałem swój organizm przez kolejne trzy dni aż podczas toalety na papierze prócz. Podbarwionego śluzu pojawiła się malutka plamka różowej krwi. Zaraz pojechałam na pogotowie do najbliższego szpitala, gdzie lekarz zbadał mnie i zrobił usg. Okazało się że wszystko jest ok a w środku brak "żywej"krwi. Pecherzyk ciążowy powiększył się a w nim pojawiło się ciałko żółtkowe. Odetchnęłam z ulgą. Zapisano mi duphaston 1x2 i odpoczynek. Po 5 dniach pojechałam do mojej Pani ginekolog prowadzącej ciążę. Zbadała mnie i powiedziała że w środku. Jest krew i nie pokojacy to objaw. Serce dziecka się pojawiło, jednak jej zdaniem biło zbyt wolno - 113 uderzeń/minutę (według kalendarza ciążowego 7 tydzień 0 dni, według rozmiaru zarodka 6 tygodni 0 dni). Ginekolog powiedziała mi że mam cieszyć się ciążą ale brać również pod uwagę że może być różnie i że mogę stracić ciążę. Strasznie się wystraszyłam. Przepisała mi dopochwowo luteinę 2x2 i powiedziała że na drugi dzień powinno już ustąpić a napewno powinno się poprawić, jednak jak pojawi się krew to biegiem do szpitala. Na następny dzień wieczorem pojawiło się plamienie jasną krwią i znów wizyta w szpitalu. Tak czekałam 4 godziny aż lekarz mnie zbada. Gdy nadeszła moja kolej okazało się że krwawię a krew pochodzi nie z szyjki a z ujścia. Usg wykazało że zarodek jest żywy, serce bije i zmieniono mi luteinę z dopochwowej na 2x2. Na drugi dzień plamienie ustało. Czułam się od początku ciąży, nigdy nie bolało mnie nic, nie mdliło, nie wymiotowałam, nie kręciło mi się w głowie... Nie leżałam jednak plackiem w łóżku i po 5 dniach wieczorem zobaczyłam na bieliźnie czystą, intensywnie czerwoną krew. Nie było w niej domieszki śluzu, czy strzępów. Krew jakbym dostała okres. Innych objawów brak. Położyłam się i zaaplikowałam luteinę dopochwową, gdyż ona ma 2 razy większą dawkę niż podjezykowa i poszłam spać. Rano nie było już śladu, tylko lekko brązowy śluz. Jednak zapobiegawczo ubrałam się i pojechałam do szpitala. Tak wykonano ze mną wywiad i zrobiono usg. Przy okazji okazało się że mam 37,8 stopni . Był to dokładnie 8 tydzień ciąży 0 dni. Zarodek urósł do 0,99 cm, serduszko biło 152 uderzenia/minutę. Lekarz zbadał również jajniki. Wszystko ok. Z tym że zarodek według usg miał nie 8 tygodni a 7. Powiedział ze jest to poronienie zagrażające. Za każdym razem byłam w innym szpitalu. Żaden z lekarzy nie potrafił powiedzieć co jest przyczyną krwawienia. Mówili że często to się zdarza i jedynie leżenie może pomóc.

A korzystacie z czegoś takiego jak monitoring ciąży? Wiem że są sposoby na obserwację dziecka, na wykrywanie nieprawidłowości. Jak myślicie, ma to jakiś sens czy niezbyt?

www.zuzamed.pl ZuzaMED - rejestrator matczyno-płodowy - jest mobilnym urządzeniem przeznaczonym do monitoringu ciąży. Za pomocą umieszczonych na brzuchu elektrod, ZuzaMED dokonuje jednocześnie pomiaru 2 parametrów: 1. sygnału elektrycznego tętna płodu, (holterowski pomiar akcji serca płodu); 2. sygnału elektrycznego tętna matki, (holterowski pomiar akcji serca matki); Najistotniejszym jest pomiar tętna dziecka. Na jego podstawie ZuzaMED dokonuje analizy dobrostanu płodu. W momencie wystąpienia nieprawidłowości, urządzenie wszczyna alarm. Matka otrzymuje sygnał wizualny za pomocą migającej diody oraz wyraźny sygnał dźwiękowy. W tej sytuacji zalecany jest kontakt z lekarzem. Aby zapoznać się z zapisem wszystkich parametrów należy zsynchronizować urządzenie z aplikacją na komputerze/laptopie korzystając z USB. Daje to możliwość przesłania drogą e-mailową danych pomiarowych z dowolnego komputera posiadającego dostęp do sieci do lekarza prowadzącego, dzięki czemu może on odczytać wyniki. Przekazane informacje powinny pozwolić na wcześniejsze rozpoznanie patologii i włączyć odpowiednie leczenie, co w konsekwencji poprawi stan narodzonych dzieci i obniży konieczność prowadzenia często bardzo drogiego leczenia. Omawiając użyteczność produktu należy stwierdzić, że wczesne rozpoznanie zaburzeń rytmu serca płodu powinno pozwolić na zmniejszenie zagrożenia wewnątrzmacicznym niedotlenieniem płodu w okresie ciąży, co przekłada się na zmniejszenie ilości chorych dzieci. Urządzenie jest przydatne do monitorowania po 25 tygodniu i może być stosowane aż do zakończenia ciąży. Jak działa ZuzaMED? ZuzaMED jako rejestrator matczyno-płodowy służy do pozyskiwania i analizy danych. Jego stosowanie umożliwia ciągłe monitorowanie parametrów życiowych płodu - ważne zwłaszcza w ciążach zagrożonych, o wysokim prawdopodobieństwie wystąpienia powikłań. ZuzaMED jest produktem medycznym, pozytywnie ocenionym klinicznie. Działa bezinwazyjnie – może być bez szkody dla dziecka stosowany w systemie ciągłym. Dzięki postępującej szybko miniaturyzacji udało nam się skonstruować urządzenie wielkości komórki, realizującego analizę zapisu i wysyłającego jej analizę na komputer. Zrealizowany zapis kobieta przesyła za pomocą USB na swój komputer, może zapoznać się z zapisem, widzi kiedy i jakie przekroczenie normy nastąpiło. Zarejestrowany zapis kobieta może przesłać ze swojego komputera, na komputer lekarza, lub np. męża. Kobieta prowadzi rejestrację zapisów, które może zaprezentować w czasie wizyty u lekarza. Jest to szczególnie ważne gdy zapis przekracza normy i ostrzega kobietę poprzez alarm. Zalecany jest w tej sytuacji kontakt z lekarzem.