Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojaaaa

NIe rozumiem czegos w tym związku, doradźcie

Polecane posty

Gość ojaaaa

mam 16 lat, od 2 lat jestem z chłopakiem , on ma 17. We wszystko się wpieprza, nic nie mogę. Wyjeżdzam na święta, niedaleko. Mówię, że wrócę w 2 święto pociągiem, bo rodzice wcześniej wracają. A on do mnie, że się nie zgodzi na to abym wracała pociągiem i koniec, i strzela fochy. Mam brać jego zdanie pod uwagę w takich sprawach? Bo ja juz nie wiem, może tu ze mną coś nie tak ? Nie mogę sama decydować o rzeczach ze mną związanych? :( jeszcze się pokłóciliśmy przed świętami bo " sama wybrałam" :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
on do mnie teraz pisze, że jak nie rozumiem że on się nie zgadza " to narazie i wszystko" co mam napisać pomóżcie bo brak mi słów już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
tak , dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka123
moze sie boi ze ci sie cos stanie w pocigu a nie dlatego ze chce za ciebie decydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
nie wiem o co mu chodzi, ale pewnie o to że będą tam jacyś kolesie do mnie zarywać, bo jak wsiadam do tramwaju to też mi karze iśc do przodu, bo jest zazdrosny jak jacyś chłopacy do mnie zagadują, jak ostatnio było :O powiedzcie mi czy to normalne robić kłutnie o takie coś? Już nei chodzi o to kiedy wrócę, bo to nie jest pewne i mi nawet zwisa trochę, ale nei mogę znieść jak ktoś mi mówi co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
jego sms : " wybór należy do Ciebie, albo jedno albo drugie" karze mi wybierać, bo jak powiem że wracam czym chcę, to walnie takiego focha że baja bongo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
co mam napisać, szybko powiedzcie, proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
mówił żebym nie jechała pociągiem, bo są korki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
byś tak zrobiła? dlaczego? może to ja jestem nienormalna, że go nie słucham jak mi rozkazuje i warunki stawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
dlaczego mi nie pomożecie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxq
co za typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
ale odnosze wrażenie, że on się zachowuje jak by był młodszy ode mnie, kto dojrzały robi takie problemy :O Bym tak napisała, ale ja mam możliwość wrócić z rodzicami dzień wcześniej, tylko, że nie chcę, bo co mam w domu robić z nim się przez całe święta nie spotkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
dziewczyno ten cżłowiek jest chory psychoicznie... pewnie jszcze narzuca Ci co masz ubierać?? znam to neistety z zycia... jestes taka młodziutka... powiedz rodzicom i uciekaj jak anjszybciej bo Cie jeszcze na dziecko zechce złapać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
a i facet jest chory i neidojrząły uwierz mi mozna być tak samo neidojrzałym mając lat 17 jak i 34...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
na to napewno nie, bo ma takich rodziców, że nie miał by juz po co żyć. Już go zostawiłam, przez to że nie mogłam żyć tak jak chciałam, ale wybłagał abym wrociła, zapewniając że będziemy żyć na moje, że dużo zrozumiał. Nic nie widać, jak narazie, a to było miesiąc temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
ja mówię o twoich rodzicach - chodzi o to zeby Cię chronili - ty jesteś jeszcze dzieckiem a oni są odpowiedzialni za Ciebie i musza o tym wiedzieć... odejdź i zapomnij jak najszybciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
ale to się nie da tak powiedzieć żegnaj i zapomnieć, ja jestem z nim od początku gimnazjum, czyli dla mnie od zawsze, i niestety bardzo go kocham. Pozatym że jest chorobliwie zazdrosny, to jest wspaniały i wszyscy do mnie jakie to mam szczescie :O jak zobaczę , że się nie zmienił, to zrobię to, ale poczekam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedede
ale gówniarstwo. i ty i on..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
powtórze to ale ok... mam 27 lat i jestem od 5 lat w zwiazku małżeńskim z takim cżłowiekiem jakim opisujesz...ma 34 lata i jest taki sam... ja obmyslam tylko startegię ucieczki z tego związku... Ja tez kryłam się przed rodzicami z tym że jest tak źle, a wypłakiwalam sie na forum, koleżankom - bałam się że rodzina powie mi masz co chciałaś... kilka dni temu odwazyłam sie i powiedziąłm mojej mamie - mimo że az mi serce ściskało bo ona ma chore serce i nie wiem że każde takie ziwerzenia prezywa mocno... staneła po mojej stronei i powiedziłą że jakby co to oan mnei sama psakuję... zobacz ja jestem w małżeństwie z rodziny któa nei uznaje rozwodów ale jednka rodzina pomoże mi w trudnych chwilach... ty jestes jeszcze dzieckiem i tym bardziej twoi rodzice musza o tym wiedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
rozumeim że napisałam to czego nei chciałaś usłyszeć... neistety tylko prawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
wiem, że to prawda. Ale nie odważę się powiedzieć rodzicom, wolę sama sobie z tym poradzić, gdy będe chciała go zostawić, a narazie jest u mnei codziennie, wole żeby się na niego krzywo nie patrzeli. I nie będe taka wredna, nie zepsuje mu Swiąt jak on mi, ta kłótnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
a ja jestem wredna egoistka i wiem że oberwie mu się od mojej mamy w święta... dziewczyno myśl o sobie! Twoi rodzice musza mieć kontrolę nad tym związkiem bo jest toksyczny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldshlhfhhghhg
a uwierz mi sama sobei z tym nei poradzisz!!! jestem starsza od ciebie o ponad 10 lat inei dałabym rady sama nigdy!!!Odejdź od neigo to jedynma rozsądna odpwoeidź... jesli naprawde mu zalezy to zrobi wszystko żeby Cie odzysakc czyli pójdzie do psychologa zacznie terapie wtedy ewentualnei to przemyslisz...ale moim skromnym zdnaime nei wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiipp piiiiiip
a nie boisz sie tak jechac tym pociagiem? MI sie wydaje ze chodzi mu o Twoje bezpieczenstwo. W ogole dziwie sie ze rodzice by Cie puscili bys sama jechala. A nie mozesz z nim spokojnie porozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
nie daj mu się szantazować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaa
a dlaczego mieli by mnie nie puścić? pociąg, autobus, co za różnica. to 50 km. A spokojnie jak mam z nim porozmawiać, mówi że się nie zgodzi i mam to pojąć, to jest jego odpowiedź pff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×