Spotkanie klasowe a na nim zdrada!

Jeśli facet mimo związku tak opowiada : "może mam, a może nie" ... To niestety dobrze nie jest .. mniejsze z tym, co tam się wydarzyło, ale jeśli facet ukrywa to, że kogoś ma, to tylko znaczy, że: a) dziewczyna aktualna jest dla zabicia czasu - taka rezerwa, zawsze jest z kim "spędzić czas" b) nie zamyka się przed innymi okazjami ... c) zdecydowanie jest otwarty na nowe znajomości i czeka na nie d) zdecydowanie nie wie, jak określić to, w co akurat jest uwikłany .. Bo to za poważne nie jest, ale jednak coś jest ... :O Jeśli mówi tak nawet przy swej dziewczynie? To co mówi, jak jest sam? :O

no tak....chyba tylko Ty wiesz jak to rozwiązać....i sama musisz odpowiedzieć sobie na pytanie,czy można uzdrowić ten związek ....czy też powiedzieć sobie-adios..

stworzenie ze tez ma potrzeby pewnie go wkurzyla twoja podejrzliwosc z tego co widze on nie ma problemu tylko ty rzuc go i nie gadaj z nim

Po co się z nim chcesz spotkać? Chyba, żeby dać mu w ryj to akurat popieram i jestem za. Jeśli chodzi o zdradę to nie ma zmiłuj! W późniejszym życiu może kutafon nadal Cię zdradzać - a chyba tak nie chcesz? Niech spierdala do tej kurwy co Cię z nią zdradził. Teraz masz dowód, że Cię nie kocha. Jakby było inaczj nigdy by Cię nie zdradził.

Jak na mój gust, to on Cię wcześniej zdradził psychicznie już ... Facet, który utrzymuje, że nie jest w związku, lub go ukrywa... Raczej ma ukryty cel w tym.. Będąc 5 lat w związku - on nie przyznaje się do niego swoim znajomym? Czy to coś wstydliwego? Nie sądzę! no chyba, że ma się zamiar "grać" wolnego w jednym, konkretnym celu ... :O

dziewczyno zostaw tego palanta i poszukaj wartosciowego faceta :D

o mezczyznach mezczyzni nie zdradzaja psychicznie my wogole nie zdradzamy najwazniejsze jest zeby kutas nie przeszkadzal nam stojac

hmm.. Jak to nie zdradzają psychicznie? Bo co? Bo Ty tak stwierdzasz? To wyjaśnij mi powody dlaczego facet nie przyznaje się do związku? Jak dla mnie nie zamyka sobie drogi do innych "okazji".. A to gotowość do zdrady, czyli zdrada psychiczna ...

Dziewczyno, facet ewidentnie cie nie szanuje ,a ty sie jeszcze zastanawiasz czy mu przebaczyc...Naprawde tak bardzo sie nie szanujesz???

mezczyzna wiec wiem po co mam patrzec w oczy jak mnie co innego interesuje

mężczyzna...i to jaki wygadany..boh..

To nie jesteś mężczyzną, tylko zwierzęciem ... Prawdziwy mężczyzna ma też głowę na karku ... A jeśli u Ciebie góruje "inna" to znaczy, że ta na karku jest słabsza ... I przegrywa z kretesem ... Ja mówię o prawdziwym mężczyźnie ... Zatem Twoje "zwierzęce zachowania" nie podlegają dyskusji tutaj ... :O

homo sapiens - tłumaczy się jako człowiek rozumny ... Jeśli sam się przyznajesz, że nie masz wpływu na rozum... To Cię lekko dyskwalifikuje jako mężczyżnę, jako człowieka w ogóle ... :O

no cóż----ja myślę,że to tchórzliwy wymoczek dający sobie ujście na forum...

i..pewnie jakby ten wymoczek spotkał na swojej drodze prawdziwego mężczyznę-to by uciekł,gdzie pieprz rośnie....

Dokładnie! Jak widać, to tylko "zbyteczna masa"doczepiona do członka .... Bo równie dobrze, mógłby funkcjonować jako wibrator .. Bez całej reszty ... Podejrzewam, że wibrator jednak jest tańszy w utrzymaniu i mniej zajmuje miejsca ... :O

trafiłaś w sedno sprawy..ahaha...w gruncie rzeczy tym swoim przechwalaniem się, tego typu samczyki ,sami się sprowadzaja do funkcji wibratora...ahahah

P.S. Wibrator ten ze sklepu ma jeszcze dodatkowy plus nad nim, że nie jest urządzeniem przechodnim, czyli jest urządzeniem "nie używanym"wcześniej i do użytku "osobistego" .. najczęściej... :O A Ty kolego ograniczasz się do drogiego w utrzymaniu wibratora używanego przez wiele osób ... :O A fuj! :O

Obawiam się, że to co ma się w głowie .. to tylko uaktywnia się po spożyciu ... Alkohol to tylko alkohol .... Piję się go świadomie przecież ...

czyli wniosek z tego,że lepiej unikać spotkań klasowych-jeden kłopot mniej z głowy...

Ktoś kto nie panuje nad sobą, to tylko oznaka, że nad głową panuje co innego ... Unikanie okazji niczego nie zmienia, bo kiedyś i tak przyjdzie okazja... To nie do upilnowania! Cóż .. pytanie kto szuka drogiego, używanego wibratora? :O Ja tam wolę mężczyznę! Istotę myślącą! Mającego stałą kontrolę .. nad swym zachowaniem ...

a wszystkiemu winna nasza-klasa.pl

tak sobie myślę..no i czym tu się przejmować...każdy jest odpowiedzialny sam za siebie a życie toczy się wdług przysłowia-jak sobie pościelisz ,tak się wyśpisz....lepiej nie iść,jeśli ma ,w efekcie ,narodzić się wpis,jak ten rozpoczynający wątek...

dokładnie, winna wszytskiemu jest nasza klasa...widze sie z nim wieczorem...wyslucham co ma do powiedzenia i poprostu odejde....nie wierze ze mogl mnie zdradzic fizycznie, wczesniej to byly zdrady emocjonalne, jesli cos takiego istnieje i nie doszlo do fizycznych kontaktow, te laski nawet nie wiedzialy ze mu sie podobaja, a teraz nie wiem co mam o tym myslec...w sumie jestem ciekawa co ma mi do powiedzenia...

abstrahując od sptkania klasowego... to zgadzam sie z poprzednikami ewidentnie twoj facet jest niedojrzaly i chętny na nowe znajomości widzisz to i tolerujesz... jak to mozliwe zeby po 5 latach nie znac towarzystwa swojego faceta?? nie funkcjonowac w nim jako kobieta ich kolegi??

piszac ze winna jest nasza-klasa to był przekąs, taki zarcik kobieto otwórz oczy - jak mozna obwiniac poratl za wlasne zachowanie... koles jak nie znajdzie na spotkaniu klasowym to gdzie indziej!!!! o naiwnosci...

n_k nie jest winna, tylko twoj facet. jakby byl dojrzaly to umialby sie zachowac w kazdej sytuacji. trafilas na dupka i tyle. zkoda, ze zmarnowalas z nim 5 lat.

szkoda* :)

on przesuwa granice ile wytrzymasz, dzieci tak robia z rodzicami wychowując ich tolerujesz jego 'zdrady emocjonalne' bo ci mowi ze podobaja mu sie inne, tolerujesz ze nie mowi o tobie, ze znajomi nie wiedza o twoim istnieniu, ze gra wolnego, ze sie obsciskuje na spotkaniach klasowych, pozniej bedziesz tolerowac zdrady cielesne, a na koncu cie kopnie w dupe i ci powie ze to nigdy nie bylo to! oitrząsnik sie

ale co to za związek jak facet udaje ,że jest wolny?