Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona_na_maxa

Spotkanie klasowe a na nim zdrada!

Polecane posty

Gość tak super... on sie lizał
z inna laską a ty zadzwoń do niego i powiedz, że go kochasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona_na_maxa
czuje ze to jeszcze nie ten czas kiedy powinnam powiedziec ze to koniec....jeden taki wybryk i po nas...ale nie bede mu mowila o tym, nie bede mu grozic...niech robi wszystko tak jak uwaza...jesli zrobi cos podobnego znowu wtedy bedzie znaczylo to ze nic nie zrozumial i ze tego tez nie zalowal...ale mam nadzieje ze nigdy nie dojdzie do takiej sytuacji... a ja mysle ciagle o tym sylwestrze :P...jakos no nie chce mi sie wierzyc ze chodzi o zareczyny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona są Święta, w Święta ludzie się godzą. Przeciez i tak sie pogodzicie w Sylwestra. Po co ten caly teatr? Ja moglam odwalic teatr, "strzelic focha" i poudawac, ze mam go gdzies....Ja niestety w milosci nie umiem grac- to pewnie wada i zaleta... Dlaczego masz sobie zmarnowac Święta?? Masz ochote zadzwonic i powiedziec ze go kochasz?? To zrob to!! przeciez to nie jest dran, ktory Cie zdradza na prawo i lewo, poniza, zneca psychicznie. Moze on bardziej docenie Twoje cieple serce niz udawany chłod? Sama znasz go najlepiej i powinnas wiedziec, co poruszy jego serce... czego w tej chwili potrzebujecie. Ja mimo, ze mam te momenty ze chce odejsc i ze moze zle roie ze zostaje, na te godzine jestem szczesliwa, ze bedziemy sie widziec w te Swieta, mimo wszystko. Moze to naiwne, ale coz.... Pomysl nad tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona_na_maxa
wiesz zerwalabym z nim na dobre gdybysmy byli ze soba rok i mi cos takiego zrobil...ale my jestesmy 5 lat ze soba...i mysle ze tym razem moge uznac to jako glupi wybryk debila...w koncu nie spal z nia, nie latal z golym fiutem za nia, tylko byl pocalunek i sie zmyl zalujac tego, a ja sie glupio dowiedzialam od jego glupiego kolegi ktory napisal o tym zajsciu na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo lubie te rady, tych ktorzy nie byli w takiej sytuacji i kaza sie uniesc honorem.Kazda sytuacja jest inna, jedemu przelizanie z inna laska mozna sprobowac wybaczyc,innemu absolutnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona_na_maxa
zastanawiam sie czemu sie nie odzywa, niby sama mu powiedzialam ze nie chce o nim slyszec przez ten tydzien...i cisza...hmm robi to bo tego "chce" i mu tak pwoeidzialam, czy dlatego ze sobie odpuscil? ale nie no nie przychodzilby wieczorem do mnie i nie sterczal pod klatka...zadzwonie wieczorem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 lat to bardzo długo. Moze powinnas zrobic tak jak ja. ale zaznaczam, ze wcale nie uwazam, ze to jest dobre... Ja sie spotkalam i po prostu zapytala m czy chce ze mna wogole byc. Nie czy ja chce, tylko czy on chce. Bo przeciez nie jestesmy malzenstwem, moze odejsc i sprobowac zycia z innymi babkami, jak tylko chce. Jesli chce zostac, to niech zmieni swoje postepowanie. Dodalam, ze czekam na jego propozycje naprawy naszego zwiazku, to do czego on sie zobowiaze. Wazne jest to, zeby nie rozbil tego co ja mu kaze, tylko to co on sam z siebie chce zrobic dla mnie.Kiedy to sam powie, bedziesz wiedziala jak On widzi Ciebie i Wasz przyszly zwiazek po tym wszytskim. Oczywiscie Ty pozniej mozesz dodac swoje oczekiwania.Moim zdaniem jednak najwazniejsze jest to do czego on sam z siebie sie zobowiazuje i jak chce naprawci zlo, ktore wyrzadzil. Ty mozesz powiedziec, ze jakiekolwiek nie wywiazanie sie z tego, bedzie oznaczalo koniec, bo Ty musisz kazdego dnia widziec, ze On nie zapomnial o tym co zrobil i ze chce to kazdego dnia naprawiac:) takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona_na_maxa
Sexy Cosa, bo tak naprawde warto walczyc o milosc....mamy fajnych, sczerych facetow, ktorym odwalilo i zapomnieli jakie maja swietne dziewczyny....tak jak pisalas, to nie sa jacys tepacy, ktorzy nas bia i ponizaja, tylko nasi przyjaciele, nasze milosci...to jest najwaznie...i laczy nas wiele...faecie to zjeby niestety....ale niektorzy to kochane zjeby :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie , ze warto:) tylko musimy widziec, ze drugiej stronie tez zalezy i ze rowniez kocha, bo jak nie , to nic na sile. Wesołych Świąt:) daj znać,jaka decyzję podjęłas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie do niego wrociła
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jakos:) wczoraj łaskalwie moj facet stwierdzil, ze mozemy isc na sylwestra do jego kumpla:) takze o dziwo uparciuch bez mojego \"gadania\" stwierdzil ze mozemy gdzies isc. A co do mojego nastawienia to raz lepiej raz gorzej:) czasem mysle, ze to juz nie to. Chyba powoli dociera do mnie co sie stalo... i zaczyna uwierac.A On raz stara sie bardziej i widac, ze mu zalezy, sprawy kolezanek, ucichly -zerwal te \"dwuznaczne\" kontakty tzn nie te , ktorej wg mnie byly \"zle\" tylko te ktore on uznal za nie w porzadku( czyli na to samo wychodzi ). Natomisast jego wady te \"ludzkie\" zaczely mi bardziej przeszkadzac-pewnie dlatego, ze wymyslilam sobie w mojej glowie, ze po tej sytuacji powienien \"byc chodzacym idealem\". Czasem czuje jakby bylo mi wszytsko jedno, bo w koncu zdradzil, to dlaczego ja tez mam sie starac, ma mi zalezec i mam okazywac uczucia?? Dzisiaj mam ten bardziej pesymityczny dzien:) Ciekawe co u wkurzonej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
o prosze, po tygodniu przeczytałam cały temat i jestem ciekawa co u autorki czy sie pozbierała, jak sie czuje, jak sie sprawy potoczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
ale dlaczeg Amant, nie wiesz co to miłosc? jak czytałam o tym wszystkim to sie pobeczałam miałam podobna sytuacje, tylko mój chłopak był na ognisku z grupa ze swojego roku bylam tam jedna dziewczyna, wg jego relacji upiła go, zaczeła cos szeptac na ucho i zaczeła go po nim lizać on ja odepchnął i poszedł płakał jak mi to opowiadał wybaczyłam, ochrzaniłam, pozniej mu takich pieszczot nie serwowałam wiedziałam, ze ta panienka chciała go uwiesc, sama sie potem przyznała koleżankom no ale on sie z nia nie całował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×