CZY SMUTNO BY AM BYLO GDYBY SIOSTRA ZŁOŻYLA WAM TAKIE ZYCZENIA WIGILIJNE?

siostra moja ma mnie za nic ..wyzywa od lewusek i mowi ze nic nie umiem robic i ze sie nie nadaje do niczego..wczoraj jak skladala mi zyczenia wigilijne to nie chciala mnie nawet przytulić tylko taK ozieble powiedziala ze mi zyczy zebym w koncu sie zmienila na lepsze bo jestem krzyżem dla innych ..Boze strasznie mnie to jakoś tak zasmucilo..na codzien mowi do mnie chamsko itd ale w wigilie moglaby chociaż inne zyczenia złozyć .. ja mam 25 lat a ona 23 ...kiedyś nawet jak sie wkurzyła to mnie skopala przy jej narzeczonym ..straszne to bylo..normalnie wkurzyla sie na niego ze ze mna rozmawiał o niej czy coś a to nie byla moja wina tylko on do mnie mowil ze ciezko z nią wytrzymac juz a ona podbiegla i mnie tak strasznie kipnela w piszczele nóg..poczulam sie jak śmieć...ale w wigilie moglaby cos powiedziec innego.

pewnie jesteś od niej ładniejsza, a na pewno inteligentniejsza i milsza. :-)

o mamo przeciez to normalne w rodzeństwie.

Nie dziwie sie ze ci jest smutno,moim zdaniem wiesz co powinnas zrobic?? zaczac ja traktowac tak samo jak ona ciebie.Zobaczysz co wtedy bedzie robila i jak sie bedzie czula.A jezeli to nic nie da traktuj ja jak powietrze jakby dla ciebie nie istniala.To ;powinno zabolec.A zyczenia trzeba bylo jej takie same zlozyc.Widem z doswiadczenia jak zachowywac sie w takich sytuacjach bo tez tak mialam.Skutkuje.GLowa do gory

a co na to rodzice??? a swoja droga to dziwny ten jej narzeczony ze jeszcze z nia jest bo normalny facet po takiej scence to by ja dawno zostawil. jak moj facet by uderzyl kogos i w dodatku na moich oczach to niestety nie bylby juz moim chlopakiem

pewnie dziewczyna ma mnostwo kompleksow.... to chore.

ja poprostu jestem z wrażliwa i nie umiem tak odpowiadać jak ona mi ..gdy nieraz jej odpyskuje cos mam poczucie winy ..chcialam sie zmienic ale mam taki charakter ze nie umiem być zła..ona jest normalna i ułozona a nie akaś dresiara jak mozna wniskowac po tym co napisalam ze skopala mnie czy cos..ona reaguje tak w chwilach złosci..ale to normalna dziewczyna z dobrego domu ..rodzice ja uwielbiają i bardziej kochają niż mnie.uwazaja ze jest odpowiedzialniejsza i rozsądniejsza i zarabia na siobie dobrze jak wyjedzie za granice nieraz z nim a ja szukam pracy teraz i nie moge znalezć a jeszcze zostal mi rok studiów więc jestem dla rodziców nieudolna i do niczego.

wiecie skoro mam prawde mówić to ona jest sliczna ..ma straszne powodzenia ..jest naprawde noszona na rekach przez ludzi pod tm wzgledem jaka to ona pracowita jaka idealna i mądra a mnie jakioś sasiedzi nie lubią bo jestem skryta i cicha moja siostra j est piękną kobietą ..wysoka i szczupla jak cholera ..a buzia identyczna jak monica bellucci...wiec nie wiem czy ma kompleksy ale raczej tak .

zacznij ja traktowac jakpowietrze,powaznie.Olej suke.A co do rodzicow to po porostu pokaz im ze ciebie tez na cos stac.Nie mozesz z nimi pogadac o tym co czujesz?

kazdy mowi jej jaka jest piekna jaka zgrabna itd..ja natiomiast jestem ta gorsza siostra mimo ze figure mam identyczną jak ona ale nie jestem brunetką lecz blondynką raczej no i nie jestem taka wygadana jak ona i rezolutna .rodzice wiedzą o tym i dlatego traktują mnie gorzej i dlatego tez pozwalaja jej na takie zachowania jakie prezentuje względem mej osoby.

z moimi rodzicami nie da sie pogadac ..to niemozliwe.. oni nie umieja rozmawiac..mama to taka nadgorliwa katoliczka i ojciec to samo..dla nich niewazne co czuje ja ale mam ich słuchac bo tak zostali wychowani ..czyli rodzice zawsze maja racje.dzieci i ryby głosu nie mają nawet jak maja 25 lat :(

kiedy mowie co czuje mama mowi ze jestem ateistką i dziwolągiem i ,że mam chore myslenie i powinnam sie leczyć..najgorsze ze ja mam racje i wiem to ale oni na swoim.nie da sie mowić w naszym domu ze nam smutno i przykro bo u nas o uczuciach sie nigdy nie rozmawialo .. nigdy nie mowilo sie kocham cie itd..wszystko jest chłodne i surowe ..aż boi sie czlowiek kiedy nadchodzi czas skladania życzen bo niewiadomo jak to zrobic i co powiedziec.

oczywiscie nick nie jest do was . to odpowiedz do innego topiku aż z tego pospiechu zapomnialam zmienic.:(

Siostra zla a ty wulgarna pinda pisząca kretynki!!!!!!

to nie tak jak myslicie.. na kafe ktos ma taki nick i wypisuje same podszywy pod tym nikiem chcialam sie też podszyć i coś odpisac smiesznego..czy to złe?zreszta i tak zle sie podszylam bo na koncu dalam dwa ii zamiast 4 jak tamten ktoś.

STRASZNĄ MASZ SIORE. MOJA MNIE UKOCHALA I PRZYTULILA AŻ ŁZY LECIALY

sama piszesz że nie idzie z nia wytrzymać to znaczy że nie jest taka super nie martw się jeszcze przyjdzie i Cię przeprosi jak zrozumie i będzie jej przykro. Narazie możesz jej powiedzieć że jest Ci przykro że tak zrobiła i Ty byś jej tego nigdy nie zrobiła. Zobaczysz czy poskutkuje, a sama się nie zmieniaj. Jesli ona jest taka to Ty nie musisz. Pewnie jesteś ładniejsza a napewno masz lepszy charakter.

wiecie dzieki za pocieszenia ale tez wam by bylo smutno na pewno jakbyscie weszly do pokju w którym ona jest z narzeczonym po coś a ona do was by powiedziala wypierd...laj stąd..to takie poniżające..a niby taka delikatna i kochana na pozór.a takie słowa wypowiada..kiedy mowie jej ze mi przykro to sie smieje z tego.

----------->SMUTNA DZIEWCZYNAaa Nie przejmuj się tym co rodzice i siostra o tobie mówią, przecież można z nimi praktycznie nie rozmawiać i żyć własnym życiem. Skończ studia następnie znajdź pracę i po miesiącu się wyprowadź i nie kontaktuj się z rodziną bo i po co, skoro ktoś mnie nie szanuje to i ja jego nie szanuję.

ja nie mam siostry z którą mogliby mnie porównywać i bardzo dobrze bo zawsze byłabym ta gorsza. ale i tak jestem pasożytem... nawet do domu mnie nie chcą wpuszczać. kilka razy spałam na wycieraczce. dla nich nie jestem dość dobra. oczywiście dla siebie zawsze będę najlepsza i najważniejsza i to mnie jakoś trzyma. polecam wszystkim tę metodę. w pamiętniku Paris Hilton było coś takiego "zachowuj sie jakbyś miała na głowie niewidzialną koronę, a wtedy wszyscy będą cię tak traktować". i to jest nawet mądre. :-)

zobaczysz że jeszcze zrozumie daj jej czas i nie przejmuj się. I nie zniżaj się do jej poziomu. w ogóle to nie rozmawiaj z nią jakiś czas. Ja tak nie mam mam brata i siostre i zawsze staramy się sobie pomagać i się lubimy.

---------->Sssilly maggot "nawet do domu mnie nie chcą wpuszczać. kilka razy spałam na wycieraczce" Pewnie imprezujesz i nikomu się nie chce wstawać o 4 nad ranem. Sen na wycieraczce - porażka, człowiek musi być rano ładnie "połamany".

gdzie tam, o 4 jeszcze nigdy nie wracałam :-) (jeszcze), nigdy nie spałam do rana, ale jak wsadzają klucz od środka żebym nie mogła wejść to co ja mam robić przez 2 albo 3 godziny??

-------->Sssilly maggot Co robić? Stukać tak długo aż cały dom się obudzi, można też szczekać dla niepoznaki.

do autorki mam 23 lata,moja siostra 22 wiec "czuję klimat"też mamy z siostrą konflikty.to fakt,że zazwyczaj młodsze rodzeństwo jest bardziej wygadane i przebojowe-to jest udowodnione naukowo:) sama wiem coś o tym. powiem Ci,że twoja siostra jest wredna,a to,ze traktuje Cie tak przy swoim chłopaku-to zobaczysz,że ten w końcu przejzy na oczy i ją zostawi-skoro jest atrakcyjna,to z nią pobędzie dla szpanu,ale jak ma olej w głowie to nie będzie z taka wredą która mowi tak do siostry.także sama sobie pod sobą dołki kopie. a dziwię się też że twoi rodzice sa po jej stronie,powinni wspierać tą która jest bardziej krzywdzona,delikatniejsza. być może też nie jesteś do końca obiektywna-wiem jak to miedzy siostrami-na ogół obie nie pozostają sobie dłużne-pewnie Ty też nie jesteś idealna,nie chce się wierzyć żebys tak pozwalała się traktować.' masz 25 lat,jesteś dorosła-najlepiej się uniezależnić-zwłąszcza w takiej sytuacji-to napewno coś pomoże. życzę powodzenia,nie daj się.

prrzeczytaj jeszcze raz!!! ona nie jest normalna ani w porzadku bo zle cie traktuje !!!! trzeba otwarcie o tym mowic!! a ty jeszcze ja bronisz. i co z tego ze ladan i zaradna???? nie ma prawa ci ublzac!!!