Wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

Witam! Mam 21 lat...mój przyjaciel 34...on ma rodzinę (żonę i dziecko) ja stałego chłopaka..jednak bardzo się przyjaźnimy ,zwierzami z problemów spotykamy min raz na tydzień ..nigdy między nami nic nie było i nie będzie!...więc chyba taka przyjaźń jest możliwa...jak sądzicie? macie jakieś doświadczenia o podobnym temacie? lub zdobywacie? Znam go od roku...ja znam jego żonę on mojego chłopaka..wszyscy się lubią,nie ma zazdrości,ufają sobie... A ja z moim przyjacielem bardzo dobrze się rozumiemy

wikezosc moihc przyjaciokl to faceci wiec ja nie widze w tym jakis problemow...:>

mozliwa. o ile ktores z przyjaciol nie poczuje cisnienia na przelecenie tego drugiego

to Twój chłopak powinien być też Twoim przyjacielem.. a jego -jego żona.. ile masz lat? a ile on? może on widzi w Tobie jakieś młode seksowne ciało i potem będzie do czegoś dążył..jesteś młodsza...więc nie znasz na pewno na tyle jeszcze facetów..bo o czym on niby z Tobą rozmawia? Ale...też może być tak..,że postępujesz fair i nie przekładasz spotkań z facetem na rzecz spotkań z przyjacielem... kiedyś spotkałam moja mężatą przyjaciółkę z jej jakis tam przyjacioelem na mieście..bez jej męża..przedstawiła nas sobie "Aniu..to mój przyjaciel Piotr".. szczerze dziwnie to zabrzmiało..on łysiejący pod 40 ona śliczna 25 latka.. ale może przesadzam... ja ogólnie nie wierze..często starsi faceci mają inne zamary...no bo o czym tu rozmawiać z 20 latka???

z 20latka? 20latki maja wiecej w glowach czasme niz te starsze :o

No to gratuluj , jest wesoo i mio, pewnego dnia to minie, minie pryzyjazn a będzie ochłoda bo on ci się podoba , a ty jemu zaczniecie flirtować a może już to robicie nieświadomie .Mężczyzna ktory ma żonę powinien szukać przyjażni w domu. Jesli jej nie ma to szuka coś więcej

też tak uważam...partner tu..Twój facet..u niego jego żona... powinni być dla Was przyjaciółmi,kochankami i partnerami.. uważaj bo takie przyjaźnie często się kończą w lóżku a nawet i miłościa.. rozbijesz małżeństwo on Twój związek... i będzie checa.. można mieć kumpli...znajomych..ale w przyjaźń damsko męską bądz co bądz nie wierze!

jarek jestes mlody 84 rocznik tak?? dla faceta ktory ma 33 lata...ciało 20 latki to istna rozkosz.. widze po kolegach;) z reguly facetów do 28 roku zycia interesuja starsze kobiety,... potem role sie odmieniają,,,,i wolą młodsze...

jakos ja mam wielu znajomych ok30 i nie widze az takiego zainteresowania mlodszymi,chyba ze platonicznie

Nie nie nie! My nie flirtujemy! Najwyżej się przekamarzamy! Jest atrakcyjnym męźczyzną ja atrakcyjną kobietą..ale oboje mamy zasady i kręgosłup moralny!!! Jest granica i tyle.

bo nie mialas takiego przyjaciela ;)

miałam facetów przyjaciół ale oni zawsze to niszczyli :O

zle trafialas. nie kazdy sie nadaje na przyjaciela od serca.

mysle, ze nie ma zasady. i to zalezy od czlowieka. ale sama mam przyjaciela, ktory jest dla mnie bardzo wazny i choc zarzekalam sie ze nigdy do nic zego nie dojdzie to kiedys wyladowalismy w lozku. wprawdzie rozeszlo sie po kosciach, a nasza przyjazn dalej funkcjonuje, ale obawiam sie, ze owe przyjaznie moga prowadzic wlasnie do tego,

1..2..3.. PROBA LOGINU

chodzi mi raczej o to,że jestes z rocznika 1984 tak??

ja tam nie wierze w taka przyjaźń..każdy potencjalny "przyjaciel" próbował do 3 spotkań potem próbował mnie pocałować.... i ajk pow stop...miala byc tylko przyjazn bez zadnych seksualnych podtekstów.. znikali z mojego zycia... i to ma byc przyjaciel an całe zycie??? Tym bardziej jeśłi oboje jestście atrakcyjni... myśle,że on na Ciebie leci..i chce wybzykac..żonka sie znukdzial wiec poszuka młodej głupiutkiej przyjaciółeczki... która bedzie mógł macac kiedy chce każdy taki jest ..jeszcze po 30...

ech...ja mam przyjaciela od paru lta, byl czas ze bylismy "wolni" potem ja sie zwiazalam, w tym roku on i juz ma narzeczona :D nigdy miedzy nami nic nie bylo, a kiedy tylko go potrzbowalam zawsze byl. nie kazdemu jest dane miec przyjaciela czy nawet przyjaciolke.

To ze nie posunelibyscie sie dalej bo macie zassady i kręgosłup moralny nie swiadczy o Waszej przyjazni, bo mozecie nic nie zrobic, ale mieć ochote a wtedy to juz nie przyjaźń...

czegos jak przyjazn damsko-meska, predzej czy pozniej ktoras ze stron lub obie sie zakochaja

przyjazni!! nie istnieje skończycie w łózku i zawiedziecis swoich bliskich!