Płacę za to, że z nim jestem

:(

z agencji towarzyskiej? A dobry chociaż? Zamówiłabym sobie takiego na wieczór.

nie tak... nie rozumiecie :/

jestem z kimś, a tracę przyjaciół widać nie byli przyjaciółmi

płacisz mu za wszystko?? ale pasożyt. :o

nie kurwa place za to ze z kims byc a inni sie oduwaja przez to ode mnie nie jestem ani dziwka ani nikim

czy jaki diabel??

szatan

:D:D:D:D jakaś komedia pomyłek :D:D:D Autorka swoje, a reszta swoje :D

wiesz to nie koniecznie jest tak wiele razy już spotkałam się z tym że przyjaciel/łka który/a poznał/a dziewczyne/chłopaka odchodzili od tych przyjaciół, nie chcieli spędzać z nimi czasu zatracali się w tej swojej nowej miłości.. wiesz to jest największy ból dla przyjaciół, ze zostawia się ich dla kogoś kogo wzasadzie się nie zna.. ja uważam że trzeba znaleść czas na jedno i drugie.. jedno i drugie jest ważne.. i jedno i drugie trzeba pielegnować

olac takich przyjaciol, bo to nie sa przyjaciele :)

napisze do siebie w takim razie, jak kazdy tylko sobie jaja robi... znam go dosc dlugo, jakis czas jestesmy ze soba, jest dobrze, nie robie jakis wielkich planow bo za krotko zeby takie robic boli mnie to, ze moja przyjaciolka sie ode mnie odsunela odkad z nim jestem, jego przyjaciel i jeszcze paru znajomych, a dlaczego? to huj wie :( mozecie wrzucac

normalny

ani ja nie olalam jej ani on jego oni tez sa para, dokladnie jego przyjecial i ta moja przyjcailka nie bylismy bylo fajnie jestesmy jest do dupy :( czuje sie olana, wiem ze powinnam miec to gdzies ale nie mam i to mnie wkurwia bo juz plakac mi sie nie chce

faktycznie dziwna sprawa. Dobrze, że nie jestem żonaty :P

i nawet nie mam sie komu wygadac tylko pisze wiedze do bandy debili na tym forum czlowiek jednak czasem nisko upada

Jarek... leć lepiej do Mariana, szuka Cię od rana :D mauaya... jeśli nie zrezygnujesz sama z przyjaciół, Twój chłopak chyba nie będzie miał na to wpływu :)

jeśli to jest Twoja przyjaciółka to jej to powiedz i sie jej zapytaj.. a on niech zrobi to samo z przyjacielem

mauaya może przyjaciółka jest zazdrosna? spędzałaś z nią swój wolny czas, a nagle nie masz już go tak dużo dla niej, bo jest on? W życiu zawsze trzeba wybierać- między złem, a mniejszym złem. Pamiętaj. Coś kosztem czegoś. A do Ciebie nalezy decyzja co jest dla Ciebie ważniejsze... Gadałaś ze swoją paczką dlaczego tak się dzieje?

zawsze tak jest ze zeby bylo dobrze to cos innego musi sie spierdolic :( ja nie moge byc szczesliwa w pelni nie moge :(

wlasnie, ktos uzyl slowa paczka... to jest paczka, jest tam kilka osob, byla 1 para, teraz sa dwie i zawsze fajnie, razem wychodzislimy razem wszystko a teraz... gadalam, ale jakbym do kamienia gadala

nooo... A jak się zaczyna pierdolić to wszystko na raz... wiem coś o tym... :( Pogadaj z nią. Trzymaj się!

i prawdopodobnie nie bedziesz szczesliwa bo nawet tutaj przejawiasz tendencję do mędzenia. Pewnie dlatego znajomi pospieprzali :)

ja naprawde nie rozumiem, myslalam ze razem bedziemy sie widywac we 4 myslenie mi widac nie wychodzi :(

jak nie mam gdzie to pisze tu

daj spokój, na siłe nikogo nie uszcześliwisz. Czasem trzeba coś stracić, żeby to docenić. Daj jej czasu... Zrozumie, jeśli jest Twoją prawdziwa przyjaciółką. Póki co masz oparcie w chłopaku i tego się trzymaj. Reszta się sama jakoś ułoży.

nie martw się. pokonać można ich własną bronią. niewiedzą. ja tak robię. po rozdmuchaniu plew od ziarna zostaje ziarno które trzeba później mleć. zagrywki są na wszystkich frontach. a co z nich za para jak nie są parą?

ja uważam że powinnaś z nią pogadać i powiedziec co cie boli.. i nich ci powie o co chodzi

pogadam sobie ze soba dalej... gadalam z nia, on gadal z nim, problem chyba wiem w czym lezy, a moze nie wiem, przykro mi tylko, ze ludzi ktorzy przez kilka lat zajmuja wazne miejsce w moim zyciu, tak nas potraktowali... :(