Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Liść Paproci

nie znoszę siostry męża!!

Polecane posty

od ponad 10 lat mam jej dość! Jest to 29 letnia panna bez zadnych doświadczeń zwiazkowych, siedząca na tłustej dupie u mamusi i tatusuia! I co mnie wkurza najmocniej, zawsze gdy przyjdziemy do teściów to ona mi radzi jak wychowywać dzieci, jak zyć z mężem, i wogóle jak utzryamć rodzinę w miłości!!!! 😠 Jeju, już parę razy jej powiedziłam, aby odpuściła sobie, bo nie jest dla mnie w tych sprawach żadnym autorytetm - bo co ona tak na prawdę o tym wie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym skoczył..
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o to aby skakać :P Tylko musze to z siebie gdzieś wyrzucic, no i padło na Was. Teraz na świeta był chyba rekord! Przychodzimy na wigilie i słysze od teściowej: A czy ty wiesz co sie stało?? Nasza córeńka umyła wczoraj okna!! Noż kurwa!! też mi wyczyn!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaka taka
Ja w ogóle nie znosze rodzeństwa mojego męza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liśc bo jest okropna tak plecie bez sensu że mi za przeproszeniem falki w brzuchu wywracaja jak ma do nas przyjechac dwa razy do roku to mówi o tym cąły rok ze na nasze imieny ma przyjechac pytac ciągle jaki prezent a przyjedzie z łaska na dwie godizny a potem słysze ile to ja kosztowało bo musiała 10 zł na bilet no i prezent itd normalnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem 10 lat po slubie norlnie nie cierpie je nie mozna z nia normalnie pogada jest sknera taka ze szok i pieprzy głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi trzaskała drzwiami
gdy przychodziłam. Razem zresztą z mamusią, a mój facet ciągle uważa, że to była nasza wina (powód- siedziałam przy komputerze) HE HE To się nigdy nie zmienia! Wierz mi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju! Nasza przynajmniej nas nie odwiedza ufff Bo mamusia musiałaby iść z nia lub tatuś, aby się dziecko samo nie platało po mieście :P Dodam tylko, że mieszkamy trzy ulice dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz jej w swieta powiedizałam co o niej mysel ze móie jej jak masz z laski przyjezdzac i anrzekac mnie na prezenty stac i nie wygladam aby cos kupowała tylko mówie masz jednego brata i nigdy go tak po prostu nie odwiedzis ja uwazam ze iminy sa po to aby sie spotkac pogada a nie tak jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie licze na to, ze sie to zmieni Chyba że znalazłaby by faceta, ale to bedzie trudne. No bo jak sie wszędzie chodzi z mamusią lub tatusiem to kogo ona znajdzie. Hehehe, a jesli kogoś znajdzie to od razu mu złożę kondolencje hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza na brata imieniny przychodzi. Tylko wtedy. Z teściami, z prezentami ( nie wypominają), przecież oni płacą bo córeńka nie może znaleść dobrze płatnej pracy więc pasie dupę w domu. Wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi trzaskała drzwiami
nie liczcie dziewczyny na to, że się polepszy. Ciężko jest później pewne sytuacje przegryźć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak zaczęliśmy mieszkać razem, pamietam to jak dziś - to wtedy sie działo!! Kilka razy dziennie dzwoniła z problemem, który tylko brat mógł rozwiazać, ze dwa, trzy razy w tygodniu musiał koniecznie pojechac do niej i cos jej naprawić. Kiedys pojechałam z nim, wieża nie grała "braciszku pomóż, nie wiem co się z nią dzieje" Wiecie co było wieży?? Wyjęła wtyczkę z kontaktu!!! Ale miała głupią mine gdy jej to pokazałam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to trochę przypomina moja własną siostre, równiez pannę po 30 -tce, której jedynym obowiązkiem jest praca, w której prawie nie zarabia, bo rodzicom z którymi mieszka nie daje nic...w domu nic nie robi, od świeta sprząta swój pokój, zawsze ma uprane, uprasowane i ugotowane...i tylko się bawi, jesli ktoś ma inne zainteresowania niż wódka i góralska myzyka to jest dla niej nudny i ograniczony :O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vinga, twoja sie przynajmniej bawi! ta cholera sie nie bawi. Ona siedzi w domu, gapi się w TV, żre (tego juz się nie da nazwać jedzieniem) i jest najmądrzejsza. A jak coś zrobi - np. wspomnaine wyżej okna, to jest wyczyn na skalę światową! I ciągłe pretensje do swita, że nie ma pracy dla niej, że za mało płacą aby opłacało się wstać rano! Szlag mnie trafai ajk to słyszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem taką siostrą
pasuję do waszych opisów jak ulał! jestem starą panna, uwielbiam sie bawić, mało zarabiam, mieszkam z rodzicami, którym nei daję nic, nie mam żadnych obowiązków, ale z bratową mam świetny kontakt! oni mieszkają w innym mieście, ale często sie odwiedzamy, zeby pójśc gdzieś razem na imprezkę. ostatnio brat cos niby w żartach wspominał, ze chciałby kupić jakąś zabawkę do łóżka, więc kupiłam im kajdanki z puszkiem, ja nie mam faceta, to niech chociaż bratowa się dobrze pobawi ;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak ma mlodszą siostre-mała suka.Ma 15 lat,a jest wredna żmiją.Caly czas przygaduje mojemu chlopakowi,ze jest moim sluzącym,ze do mnie lata,ze przychodzi-a gdzie mamy siedziec?W ich malenkim mieszkanku pd jej nadzorem?? (Nie mam nic do malych mieszkan). Jest falszywa i interesowna,interesuja ja tylko to,czy ktos cos dla niej ma.Ona ma wszystko najladniejsze,jest najmadrzejsza,nie wolno sie z niej zasmiac,wszystko musi wiedziec i jest wiesniarą. U L Z Y L O M I :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D róznica polega u mnie na tym,ze ona moze z tego wyrośnie...CHOCIAZ.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście i siostrę i szwagierkę mam normalne (ufffffffffff!) ale tak sobie myślę - co te pannice zrobią jakby (tfu! tfu!) rodziców brakło? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a siostra mojego męza jest tez mężatką i dziwie sie ze ten mąż jej jeszcze w dupe nie kopnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
canberra - nie wiesz co zrobią?? Teściowa już się nas pytała czy pomożemy dzieciątku jak ich braknie 😠 Ze zdziwieniem usłyszała nasze zgodne\"Nie!!!\" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeee
:D:D:D nie znoszę mojej bratowej :D:D:D dlatego NIGDY bym jej nie dawała rad :D:D: pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeee
ja nie cierpie mojej bratowej, zawistnej zazdrosnej krowy z wielka dupa,zamieszkala po 1 dniu od poznania mojego szwagra; nie pracowala przez 3 pierwsz miesiace; bo po co jak ja stac, ( maz ma firme razem z bratem) jedzie na kredytach i udaje bogacza, a maz mowi ze jego brat sie skarzy na brak kasy przez jej ciagle wydawanie na pierdoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×