czy to zdrada?

Hej. Chciałam zapytać forumowiczów o opinię. Dwa lata temu na wakacjach w Londynie poznałam fajnego faceta. W sumie od tamtego czasu jestesmy razem, wychodzi nam to lepiej lub gorzej. Dzwoniliśmy do siebie reguralnie i byłam u niego dwa razy. W marcu kontakt się urwał, nie mogłam dodzwonić się do niego na komórkę i on do mnie nie dzwonił. Uznalam że to bardzo dziwne, bo wydawał sie naprawde zaangażowany, ale pomyslalam, ze po prostu ze mna zerwal. Wyjechałam na 3 m-ce na wakacje do Stanów ( on o tym wiedział). Pare dni po powrocie, odbieram telefon- od niego, dzwonił wręcz z pretensjami dlaczego sie nie odzywałam , i że cały czas próbował się ze mną skontaktować- brzmiał naprawde serio. Bardzo się ucieszyłam z tego telefonu, no i znów jestesmy razem, jadę go odwiedzić w lutym. Jedyny problem to ten, że w Stanach poznałam jednego kolesia, nic poważnego znaliśmy się ledwo 10 dni, ale ... przyznam ze bylam naprawde na niego napalona, i co prawda sexu nie bylo, ale zrobiłam mu loda ( ale nie spóścił się). Powiedziałam mojemu facetowi, że poznalam kogoś innego, ale ze do niczego nie zaszlo, byl lekko wkurzony ale powiedzial ze ok, jesli sie z nim nie przespalam, wiem ze jest to dla niego wyjatkowo wazne, zaznaczam ze jest moim pierwszym , a mam 23 lata. zastanawiam sie czy ten maly epizod mam traktowac jako zdrade, poweidzieć mu, czy po rpostu zapoomniec o tym?

boze ,,,,,, i miej tu babe .... cale szczescie jestem singel :)

jesli to nie prowokacja to az sie nie chce wierzyc, ze to napisala 23latka zrobienie loda to tez zdrada ale caly Wasz tez ZWIAZEK tez dziwnie wyglada -niby jest a jakby go nie bylo - dorosnij

jak nie to sama juz nie wiem....ha ha ha ha ha

coraz gorsze jestescie ..... zenada . tylko lodzika :)

nie wchódź nie wchódź

teraz to juz za pozno .... zaliczona do puszczalskich :)

teraz to sie wkurzyl-----------tak tak,bo kazda kobieta jest taka jak autorka

Nie jest to prowokacja. To prawda, ze ten zwiazek wyglada bardzo dziwnie, wiem. Podkreślam, że byłam przekonana, że to on skończył ten związek, więc byłam wolną osobą. On bardzo chce być ze mną, a ja z nim, czy mam wspominac o czyms co moze zniszczyc ten zwiazek?

D: Poprawilas mi humor :)

satynowa-m ,czy jak ci tam :) nie kumam cie :) bom ciemny blondyn :)

"ale zrobiłam mu loda ( ale nie spóścił się)." co to ma za znaczenie czy sie spuscil czy nie?to jest straszne co ty piszesz

boze ,,,,,, i miej tu babe .... cale szczescie jestem singel>>> to ty napisales:0 niewazne

nie panikuj nie straszne , pomyls o facecie :)

zrobiłaś mu loda ale się nie spuścił? :D :D :D :D :D i jeszcze :D :D :D :D :D PS: :D :D :D :D