gagatka85 0 Napisano Grudzień 28, 2007 Prosze o wpisywanie :) (ćwiczenia, mz to wiem :) ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Grudzień 28, 2007 pić dużo wody Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KroFa 0 Napisano Grudzień 28, 2007 łuśmiechac sjjjjje :) malowac sie zeby nie popasc w depreche głodową :) myc zeby zeby nie chciało sie jesc i wychodzoc do ludzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LeChatNoir 0 Napisano Grudzień 28, 2007 Uprawiać sex :D Przyjemne z pożytecznym :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja motywacja to... Napisano Grudzień 28, 2007 nie myslec o diecie duzo warzyw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość polecam wam Napisano Grudzień 28, 2007 1/rano świeży sok marchwiowy z jabłkiem lub pomidorowy 2/ owoce lub surówkę jedz 0,5 godz. przed posiłkiem 3/ ogranicz mięso i wędliny do minimum (nie łącz z ziemniakami) 4/ nie jedz białego chleba i wyrobów z białej mąki 5/ ogranicz słodycze 6/ pij dużo wody mineralnej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gagatka85 0 Napisano Grudzień 28, 2007 a woda mineralna to moze byc gazowana? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nauzykaa 0 Napisano Grudzień 28, 2007 systematyczność ? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa Napisano Grudzień 28, 2007 Kup karnet do klubu fitness - zmusza do systematyczności ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ffuyguyg Napisano Grudzień 28, 2007 nie myśleć o tym że si odchudzasz ruszać się (tańczyć, sprzątać, biegać) nie jeść po 20 pić wodę rzadko się ważyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misiorybka Napisano Grudzień 28, 2007 woda gazowana raczej nie. Niestety rozpycha żołądek i chce się po niej jeść. Jak nie lubisz niegazowanej, to dodawaj do niej plasterek cytryny lub pomarańczy, listki mięty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vo Napisano Grudzień 28, 2007 hej a moze to byc letnia woda przegotowana?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lady_in_red21 0 Napisano Styczeń 1, 2008 moze byc przegotowana. nawet lepsza bo do mineralnej nie wiadomo co leja. czytalam o tescie wod mineralnych i okazuje sie, ze niektore sa gorsze od kranowki. co do zasad. 1. regularne posilki o zblizonej kalorycznosci 2. woda, nieslodzona herbata do picia (nie za duzo kawy i sokow) 3. zadnych napojow gazowanych - najbardziej tuczaca ze wszytkich rzecz 4. jak najmniej przetworzonych produktow jak wedliny ze sklepu, wafle ryzowe, polprodukty - im naturalniejsze tym lepsze 5. duzo produktow z duza iloscia blonnika jak brazowy ryz, kasza gryczana; razowy chleb i makaron, ziarna soi, soczewicy, fasoli, pestki, orzechy - dobre zrodlo witamin, aminokwasow i blonnika 6. warzywa i owoce - na poczatku diety sporo kiszonej kapusty bo wspomaga prace watraby - warto dodac lyzke oleju bo witaminy wchlaniaja sie wlasnie z tmuszczem 7. ruch, ruch, ruch i jeszcze raz ruch - nie musi byc kartne do najdrozszego fitness klubu w miescie - wystarcza wygodne buty i godzina spaceru dziennie, skaknka, hula hop, brzuszki, lekkie cwiczenia w domu. im czesiciej tym lepiej. przy slabej kondycj zaczynami od kilku minut czy powtorzen danego cwiczenia dziennie i dodajemy nawet po minucie cwiczen dziennie. po miesiacu dojdziemy do ponad pol godziny conajmniej a zapewne wiecej bo po jakims czasie bedzie sie moglo cwiczyc wiecej o 2,3 minuty dziennie. na wlasnym przykladzie: jak zaczynalam skakac na skaknce to dalam rade skoczyc ledwo 50 razy i padlam. nastepnego dnia zrobilam 5 skokow wiecej, potem 10 wiecej a po trzech dniach dalam rade zrobic dwie serie po 80 skokow. potem dwie serie po 100 skokow, 3 serie, 4 serie itd. potem serie wydluzalam do 150 itd itd az po dwoch miesiacach bylam wstanie zrobic ok. 2500 skokow w pieciu seriach po 500, z minutowa przerwa pomiedzy. to dawalo ok. 40 minut skaknia dziennie. tak samo z brzuszkami. pierwszgo dnia 30, drugieg 35, trzeciego 40 a po miesiacu robilam 300 na raz. 8. znalezc sobie jakies zajecie i nie myslec o diecie. 9. wprowadzac zmiany w jadlospisie stopniowo 10. pogodzic sie z tym, ze nie ma powrotu do starych nawykow ( w moim przypadku wielkiej torby 200 gram chipsow dziennie i obowiazkowo zupki chinskiej) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CheriLady 0 Napisano Styczeń 1, 2008 lady in red podziwiam cie... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach