Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lu_netkaaaaaaaaaaaaa

moj pies boi sie

Polecane posty

Gość lu_netkaaaaaaaaaaaaa

petard, jest maly, zal mi go... serducho jej wali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla bla bla
moj tez, raz wlazla ze strachu pod szafe i nie mogla wyjsc bidula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja poprzednia sunia tez sie bała, obecna nie zwraca wogóle uwagi :D idź do weta i poproś o specjalne środki na uspokojenie - naszej pomagały zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz isc z nim do weterynarza na zastrzyk uspakajający ale najwazniejsze to byc przy nim,to wiele dla niego znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerwa miedzy palcami 15
:( biedny owin mu uszy szalikiem i idz jutro do wterynarza zeby przepisał srodki uspokajajce dasz mu w sylwestr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
moja suczka bierze środek uspokajający, bo na dźwięk petard dostaje jakiejś histerii - cała drży, ma ślinotok etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooliganka80
Koniecznie idz do weta po środki uspokajające,to poważnie moze sie odbić na jego zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaaaaa
mysle, ze bedzie ok... tylko latala po domu,a tu nagle do mnie na kolana... pies ponoc slyszy kilkakrotnie glosniej od czlowieka... na widok jedzenia jej przechodzi heh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys miałam pieska ktory tez strasznie się bał.. ( a raczej bała bo to suczka) wchodzila pod stół albo pod lozko i cała się trzesła :( tak jak juz poprzednicy doradzali- do weterynarza po tabletke na uspokojenie i najlepiej byc z pieskiem w jakims pomieszczeniu w ktorym najmniej slychac hałas, głaskac i mówić do psiaka, powinien jakos przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a moja obecna sunia nie boi się dosłownie NICZEGO może koło niej petarda wystrzelić, odkurzacz po niej jechać, suszarka do włosów, no po prostu nic nie jest w stanie jej wystraszyc a małe to to i takie niepozorne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a poprzedniej suni dawaliśmy czasami pół tabletki RELANIUM takiego dla ludzi normalnego :D pół tabletki bo ważyła 6 kg i wet tyle zalecił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja bestyja też się boi ;) Mama zawsze jej wtedy opowiada o Szariku :D :P ...jak zaczynają strzelac, to włazi mi pod biurko... a na dworze, to w ogóle tragedia- załatwi się szybko i dawaaaj! do domu... (oczywiście moje psisko, nie Mama ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a guuuu guuuuu
moj sie boi ale tylko odkurzacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibupron
włącz mu jakąś bajkę na TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
heh - moja druga suczka dokładnie tak samo - straszny gieroj, brak reakcji na zagrożenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja sie ustawia z tylu odkurzacza bo lubi jak jej to powietrze w mordkę wieje :D a po kąpieli biegnie do łazienki i szczeka dopóki nie wezmę suszarki i jej nie wysuszę :classic_cool: ma długie włosy i chyba sama wie , ze lepiej i szybciej suszarą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie małe ostrzeżenie
pilnujcie swoich piesiulków, bo z nowym rokiem zawsze jest więcej zagubionych psiaków co uciekły na dźwięk petard i błąkają się potem przerażone nie mogąc znaleźć drogi do domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×