Pierwszy raz

mam 17 lat... i chce to zrobic, jestesmy dlugo ze soba, powiedzcie mi dlaczego ktos uwaza ze jak ktos jest mlody i to robi, to jest puszczalskim?

no to wyobraź sobie że zachodzisz w ciążę... chcesz urodzić?

pieprzyć innych jesteście długo ze sobą, kochacie się i git ja też miałam 17 lat jak straciłam cnotę. i wiesz co? od tamtej pory czyli już od 7 lat jestem z tym samym facetem, BA! jest moim mężem :) jeśli jesteś pewna swoich i jego uczuć to nie słuchaj co mówią inni tylko baw się dobrze, aleeeeeeee pamiętaj o zabezpieczeniu :P

pierwszy raz to musi byc cos pieknego ,bo bedziesz pamietac do konca zycia i przemysl to ,czy jestes gotowa ,czy odpowiedni chlopak czy nie byl z toba tylko dlatego ze jestes cnotliwa a on chce zaliczyc ,seks dla sportu nie znaczy nic ,owszem masz chwile rozkoszy i to wszystko, z osoba kochana jest inaczej radosc w sercu ,motylki w brzuchu ,wiec jezeli masz jakies obawy poczekaj ,naprawde warto, a chlopak jezeli kocha poczeka

pierw trzeba pomyslec o zabezpieczeniu to ja wiem, dziecko to powazna sprawa

Ja bylam mlodsza i nie zaluje :)

poczekaj jeszcze po co sie spieszyc, czym wiecej czekasz tym ten pierwszy raz bedzie jeszcze bardziej ekscytujacy! Ile ze soba jestescie?

dobrze, że jesteś odpowiedzialna. najlepiej do gina, on dobierze ci odpowiednią antykoncepcję. ja poszłam, pani wytłumaczyła co i jak, co najlepiej dla mnie i nie było stresu :)

wiem ze lepiej poczekac, gorzej jak z nim jestem....

no ale chodzi o zwykla dziewczyne czy jej chlopaka?? :)

Ja byłam w Twoim wieku i załuje. Moze dlatego,ze zrobiłam to z facetem do ktorego zupełenie nic nie czułam poza zwykłą sympatią,to był moj chłopak,byłam z nim moze z miesiąc,namowił mnie,sama tego nie chciałam,nie wiem dlaczego sie zgodziłam,moze z ciekawosci,moze dla swietego spokoju...uwazam,ze to jest za wczesnie na seks,chyba,ze jestes pewna jego i swoich uczuc.Ja nie byłam i dzis tego zaluje. To bylo 3 lata temu,przysięgłam sobie,ze juz nigdy wiecej nie bedzie zadnego seksu bez miłosci tylko takim facetem z ktorym bede do konca zycia,niestety zycie jest przewrotne,a my kobiety humorzaste... przespałam sie z przyjacielem...a moze to on ze mną...okrutnie brzmi...byłam w nim zakochana przez 2 lata,ale co jest najgorsze? ze po tym seksie od razu mi przeszedł...on mnie nie kocha,wiem,ja to zrobiłam bo chciałam byc blizej niego...teraz czuje sie zeszmacona...wstydze sie tego potwornie...przemysl to i nie popełniaj błedów innych.