mama mowi do mnie czesto ze napewno bym chciala by umarla..nie wiem czemu..

to takie okrutne..jak tylko sie zdenerwuje na mnie to tak mowi..

chce we mnie wzbudzic poczucie winy..czy to jest fair z jej strony?

niekoniecznie z tego powodu

może mysli coś w tym stylu, że jakimiś swoimi czynami sprawiasz jej przykrość, czyli, że robisz to specjalnie, czyli jej nienawidzisz, a skoro tak, to życzysz jej źle, czyli jak można życzyć komuś źle, to najgorsze jest żeby tej osoby nie było, żeby umarła, odeszła... coś takiego może mysli, spytaj jej.

może jest szczera :o ( 2)

klimakterium

???