Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bfdgdg

MÓJ CHŁOPAK MNIE CHYBA NIENAWIDZI

Przez Gość bfdgdg, w Dyskusja ogólna

Polecane posty

Gość buahahahaha   

Gość buahahahaha
Napisano
why?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
bo jestem nieczuła i trudno ze mną żyć.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość buahahahaha   

Gość buahahahaha
Napisano
to czemu z Tobą jest?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
bo mnie kocha

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość kikikiikiki   

Gość kikikiikiki
Napisano
no to albo kocha albo nie nawidzi!! gdzie tu sens? gdzie logika? nie da sie kochac i nienawidziec

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
da sie, uwierz że się da. Ja sama jednoczesnie kocham i nienawidze bliską mi osobę. Czuję sie z tym strasznie, ale po tym co mi zrobiła nie umiem inaczej..:(

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
ambiwalencja taka

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość kikikiikiki   

Gość kikikiikiki
Napisano
to nie ma to sensu... przykro mi.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
ma - trzeba mieć tylko fragmentację ego

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
cd- psycholożkaś?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
psycholog :) ambiwalencja to w zasadzie każdego dotyczy w jakimś stopniu w stosunku do konkretnych osób

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość kikikiikiki   

Gość kikikiikiki
Napisano
nie ma dziewoje

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
jest dziewojo

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
csd- super, ja jestem przyszłą psycholożką i to co mi mówisz tu te teoretyczne farmazony, to ja akurat wiem.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
no i co teraz? chcesz praktycznych farmazonów?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
widze ze wierzysz w to co robisz.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
zwróc uwage na Twoją postawe. Pisze człowiek z problemem ze mu źle, a Ty wyskakujesz z fragmentacją ego. Kompleksy masz czy co? przecież normalny człowiek by nie wiedział o co Ci chodzi wogóle..

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
w coś wierzyć trzeba

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
mam kompleksy :) tłumacze tylko tej niewiedzącej o co chodzi i tyle skoro autorka tematu te farmazony zna to jest ok a Ty masz, ze się tak podkurwiasz?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
tak , mam kompleksy. Tylko ze te farmazony nic do tematu nie wnoszą oprócz tego ze pokazujesz swoją wiedze. jak przychodzi do Ciebie klient, to tez mu odpowiadasz w ten sposób?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
nie - pacjentowi nie, chyba że tak pytanie zada a jak tutaj ktoś stwierdził że jest niemożliwe to mu chce wyjaśnić że jest i tyle - wymądrzania tu nie widzę

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
no ok, rozumiem, ale nadal mnie to troche dziwi. Przychodzi koleś, mówi : kocham i nienawidze jednoczesnie mojego ojca... A Ty mu nato: no... ambiwalencja taka..:o

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
niektórzy potrzebują żeby nazwać problem

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
zgadza się, ale dalej jeszcze cos jest, prawda?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość bfdgdg   

Gość bfdgdg
Napisano
zresztą , zakonczmy tą dyskusję, nie chcę się sprzeczać. Nie potzrebuje tego, w przeciwienstwie do odrobiny zrozumienia i porady jakiejś

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość csdvsdvsd   

Gość csdvsdvsd
Napisano
? "dalej"? coś mi się zdaje że nie jestes pacjentką moją więc nie wszystko musi być jak w gabinecie

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalaf   

Gość Kalaf
Napisano
przecie to tylko kafeteria a nie lozko psychologa.. rany wyluzowac trzeba:P

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Kalaf   

Gość Kalaf
Napisano
do autorki masz poczucie ze na niego nie zaslugujesz?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Dyskusja ogólna
×