Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacaaaaaaaaaaaaaaa

40-letni kawaler

Polecane posty

Gość kldfghjksdf
Powtarzasz się. Dziwne bo moja znajoma miała podobne problemy i jakoś sobie z tym poradziła. Wystarczyło tylko to, że chodziła na terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam te
a co na to twoja rodzina???? ja tez mialam takie momenty ze uwazalam ze jedynym rozwiazaniem bedzie smierc. od jakiegos czasu mam wiecej optymizmu i wiem ze nie jestem sama z tym problelem ze duzo ludzi m rozne leki i o dziwo ostatnio rozmawialam z osoba ktora wydaala mi sie oaza spokoju a ona mi opowiedziala o swoich roznych problemach i lekach i zrozumialam ze nie jestem sama ze duzo ludzi ma problemy i jakos z nimi walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
I jeszcze jedno. To o czym piszesz, to nie żadna fobia, tylko kompleks niższości połączony z lękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam te
kldf.....----- wiesz nie kazdemu pomoze terapia ale MIMO WSZYSTKO WARTO SPROBOWAC!!!!!!! ja na dzien dzisiejszy nie mam dostepu do terapii i musze sobie radzic sama ---pozytywne myslenie, treningi relaksacyjne itp- troszke pomagaja ale wiadomo praca nad soba nie nalezy do latwych ale efekty moga byc zadowalajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
ty tez sie powtarzasz . :Leczylem ta chorobe , ale bylo to nieskuteczne . TAbletki zamiast pomagac sprawialy ze czulem sie bardzo agresywny , tymczasem w zyciu nigdy nawet sie nie biłem czy nie skrzywdzielm muchy, to po tabletkach czulem sie na tyle odwazny ze moglbym popelnic nawet samobojstwo . Znajomy mnie tylko lekko szturchnął l , a ja go od razu z piesci potraktowalem . Dlatego zwatpilem w terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
wy tego nie zrozumiecie , bo ja w swoim zyciu spotkałem na 10000 tys osob moze jedna osobe ktora miała ta chorobe co ja . Ona jest bardzo rzadka i ludzie jej nie rozumieją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
kiedys nawet nie istniała w spisie chorob psychicznych dopiero w latach 80 -tych to wpisano do chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam te
ale my mowimy tu o psychoterapii a nie o farmakoterapiii. to jest roznica. ja uwaam ze wlasnie takie przepracowanie problemow moze nas wyzwolic z lekow. trzeba zmienic swoje myslenie. ja ostatnio duzo mysle ze nie jestem gorsza od innych ze na swiecie kazdy czlowiek jest inny i ze dopoki nie krzywdze nikogo to moje zachowanie jest ok. tak naprawde to inni ludzie wcale nas tak krytycznie nie oceniaja jak my siebie . przeciez nie jestesmy pepkiem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam te
mylisz sie ta chorba nie jest rzadka. polecam poszukac w necie rozne fora o tej tematyce np ma potalu www.gazeta.pl jak bede miala wiecej czasu to poszperam i ci tupodesle te linki. takich osob jak my jest cale mnostwo. tu na kafe tez jest watek o nerwicy niby cos innego a jednak bardzo utrudniajacego zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
nie chce zadnych linkow , bo juz czytałem to forum na gazeta.pl A choroba jest rzadka . PRZynajmniej rzadsza niz inne choroby psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
a czy dla ciebie wyjscie z domu to tez problem ? NAjchetniej siedzialabys caly czas w mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
Użalaj się dalej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
wiekszosc ludzi gdyby to mialo co ja to by sie nie uzalało tylko popełniło samobojstwo.Nie wiem jak udalo mi sie przezyc z tyhm tyle lat.Chociaz moze kidys tez popełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
a miałas te chorobe kiedyś ? Wiec lepiej sie nie wypowiadaj . Bo uzalają sie ludzie zdrowi .Ja przedstawiam tylko fakty.To nie jest zadne uzalanie sie tylko kilka zdarzen . Powtarzam kilka moge przytoczyc setki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam te
lubie siedziec w domu ale tez lubie hodzic np na spacery. nie lubie miejsc gdzie jest duzo ludzi . mowie moim problelem sa trzesace sie rece i nogi a takze nieraz glowa. czy tez masz z tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
I jeszcze jedno: jaki niby lek wywoływał u ciebie agresję bo z tego co mi wiadomo stosuje się w leczeniu leki zmniejszające napięcie i lęki oraz środki antydepresyjne a żadne z nich nie wywołują agresji ! Kręcisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
lubie siedziec w domu ale tez lubie hodzic np na spacery a ja nigdy nie wychodze na dwor , nawet na spacery .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
Kręcisz ! a moze chcesz zebym krecił?Po prostu nie jestes w stanie sobie nawet wyobrazic tej choroby. DLatego wszystko zwalasz na uzalanie sie nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam te
to nie jest zadka choroba!!!!! i juz wole te fobie niz np jakas chorobe psychiczna. fobia nie jest chyba choroba psychiczna gdzies kiedys czytalam. jest zaburzeniem lekowym. pewna osoba mi znana byla u psychiatry i on ja przepytal po czym stwierszil ze nie ma zadnych zaburzen psychicznych tylko zaburzenia lekowe wiec chyb jest miedzy jednym a drugim jakas roznica i odesll ja do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
To co piszesz jest trochę odmienne i od definicji fobii społecznej ( o tym chyba mowa ) bo ona się ogranicza tylko do jednego : Fobia społeczna - zaburzenie nerwicowe, polegające na silnym lęku przed skompromitowaniem się na forum publicznym. Osoba cierpiąca na fobię społeczną nie jest w stanie przemawiać do grupy osób, boi się ośmieszenia, zająknięcia. Unika publicznych wystąpień, nie zabiera głosu, trzyma się z tyłu - żeby nie skupiać na sobie uwagi otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
mowisz do typowego zdrowego goscia , ktory wszystko zwala na los .NIestety pomyliłąs osoby , bo ja nie jestem typowym gosciem . CZy typowe jest nie wychodzenie wogole na dwor lub prawie wcale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
a dlaczego nie boisz sie wyjsc na spacer .? Skoro masz fobie to boisz sie ludzi . Skoro sie boisz ludzi to na ich widok rosnie ci cisnienie , zle sie czujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
zaburzen psychicznych tylko zaburzenia lekowe wiec chyb jest miedzy jednym a drugim jakas roznica i odesll ja do psychologa a czy to nie sa wlasnie zaburzenia psychiczne ? To jedno i to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
znów unikasz odpowiedzi na pytania (pewnie szukasz w internecie). Powtórzę : jaki niby lek wywoływał u ciebie agresję bo z tego co mi wiadomo stosuje się w leczeniu leki zmniejszające napięcie i lęki oraz środki antydepresyjne a żadne z nich nie wywołują agresji ! Kręcisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
CHodzi mi o to ze uzalaj sie nad soba to mozesz powiedziec do osoby zdrowej , a nie do mnie , bo ja mam podstawy do tego by sie nad sobą uzalac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
TY wiesz jakie sie leki stosuje .Brałas kiedys ? JA brałem to wiem najepiej co czułem.A napiecie nie ma nic wspolnego z agresją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
Głupoty piszesz. Szukasz pocieszenia, litości ? Daj sobie spokój skoro niby nikt cię nie rozumie przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
nie wiem czy byłabyś taka szczesliwa gdybys cały czas siedziała w domu i nie wychodzila poza szkola wcale na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldfghjksdf
Człowieku bredzisz i tyle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzert
nie szukam litosci , nie szukam pocieszenia . Wiesz dlaczego ? Bo pierwszy raz SŁOWINIE pierwszy raz przyznaje sie komukolwiek do tego ze mam tą chorobe . Nigdy w ciagu swojego zycia o tym nie mowilem , bo to ukrywałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×