Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iloneczka88

sylwestrowe albo i nie swingersparty. co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość iloneczka88

mój chlopak wpadł po ostatnim (całkowicie normalnym żeby nie było :P) sylwestrze na to żeby zorganizować za rok imprezę typu swingersparty dla znajomych. znając naszyh znajomych to całkiem możliwe że nawet znalazło by sie pare chętnych osób... ale ja nie wiem co o tym myśleć. jakoś trudno mi sobie wyobrazić robienie "tego" w wiele osób... co o tym sądzicie? wzięlizbyście udział w takiej imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloneczka88
przepraszam w temacie powinien być nawias (albo i nie). nie wiem czemu się nie wstawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joachym
Dziewczyno, masz chyba dopiero 20 lat. Na takie rzeczy przyjdzie czas jak będziecie mieli lat 50 i nic innego was już nie będzie stymulowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałem że ludzie swingują ok 30 - 35 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi jest dobrze
jaaasne zawsze i wszędzie a potem jak miło z tym jedynym sam na sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziad z lasu
Wal smiało na takie party, najwyżej przerżnie cię stado kolegów twojego kumpla, albo wyliże chmara koleżanek twoich. Czy to coś strasznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swingers party to nie gangbang - nie musi się odbywać wymiana partnerów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty co lubisz
kwiatuszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziad z lasu
Polubi pewnie jak dziura analna bedzie ją piekła pzez tydzień po 10 kolesiach. Sama rozkosz. Pewnie można to polubić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wejdź na porntube, na sex party. Obejrzyj. Jeżeli nadal będziesz chciała to życzę szczęścia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajkaaa
A ja byłam na takiej imprezie i było nieźle ;) W końcu dlaczego nie realizować swoich pragnień? Chętnie przeszłabym się na taką imprezę jeszcze raz. O ile takie imprezy nie sa zbyt czesto, to mogą byc całkiem przyjemną odmianą łożkowego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swingparty
Ja uczestniczę w swingparty od ok. poł roku, średnio raz na miesiąc, zawsze w tym samym składzie (ok 10 osób). Okazało się że jest to świetny sposób na odreagowanie stresów po tygodniu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swingparty
Musimy tylko zmienić miejsce, bo to przytulisko im. Brata Alberta jest ostatnio bardzo przepełnione i trochę tam cuchnie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpitrasz
joachym: w wieku 50 lat to pewnie nie będą w stanie ani nie będą mieli ochoty na żadne swingersowanie ;) kobiety w tym wieku są już najczęściej zupełnie asexualne, a facetom zwyczajnie nie staje... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RyszardLwieSerce
Głupie stereotypy. Ja mam 54 lata i zarzyło mi się w czymś takim uczestniczyć - naprawdę przyjemne doświadczenie. Inna rzecz że w Niemczech gdzie mieszkam jest do tego jednak nieco inne podejście. Po pierwsze żadnym wstydem nie jest korzystanie z leków na poprawę sprawności, po drugie kobiety dbają o siebie nie tylko do momentu urodzenia pierwszego dziecka. A w Polsce to chyba cały czas takie leki bierze się jeśli już to głównie z czarnego rynku (czyli w większości podróbki), a kobiety po 40-stce to już zasuszone babcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpitrasz bo spietrasz
I ten drugi pod nim .... Wzrucić wszystkich ( w zalezności od roku urodzenia) do jednego worka i przypiąć etykietkę : np. impotenci 50-tatkowie :D:P Znawcy kobiet po 40-tce .... hahahahahahaha się odezwali... oj... chyba pęknę ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 52
sprzet 100% sprawny i chetnie bym puknal jakas 25 - 40. A tak to musze walic chabete bo rowiesnice albo nawet w okolicy rowiesnic mnie nie interesuja . Ech zycie jest prze je bane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slunia
'a kobiety po 40-stce to już zasuszone babcie...' wypraszam sobie! chyba ty masz glupie stereotypy na temat polakow! 'w Polsce to chyba cały czas takie leki bierze się jeśli już to głównie z czarnego rynku (czyli w większości podróbki)' no gdzie niegdzie jeszcze tak moze jest (kwestia wstydu) ale ostatnio sporo sie o tym mowi w mediach a producenci wyskakuja z jakimis akcjami (chyba viagra cos robila i maxigra - mozna znalezc przez googla jak ktos potrzebuje) ktore maja od tego ludzi odciagac. zreszta chyba po to sa apteki internetowe (te legalne!) zeby nie musiec sie spalac ze wstydu podczas wizyty w normalnej aptece. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×