ślub sierpien 2009- czy już przygotowywać się?

no to zupełnie inna strona... mam nadzieję że u mnie problemów z salą nie będzie... życzę cudownego ślubu i całego życia z ukochanym mężczyzną :)

Gwiazdka, nie przejmuj sie beznadziejnymi komentarzami!!Ja też mam slub w 2009 i zaczełam przygotowania.Mam sale zespół foto i kamerzyste.A reszta może czekać.O przygotowaniach zapominam teraz na rok :-).Najważniejsze rzeczy pozamawiane. Ja tam się ciesze z długiego okresu narzeczeństwa, to najpiękniejszy okres w zyciu.Teraz z narzeczonym spokojnie i powoli urządzamy sobie mieszkanko i oszczedzamy na wesele.Pozdrawiam

ja tez na 2009. Zaczelismy przygotowania 3 stycznia tego roku. W tej chwili szukamy sali, fotografa i zespolu. Dajemy sobie z luzikiem czas do konca lutego. Jak juz bedziemy miec zaklepane te trzy rzeczy to zapominamy o slubie i zajmujemy sie urzadzaniem mieszkania oraz oczywiscie sobą:-) Resztą przygotowan zajemiemy sie na pol roku przed slubem. :-)

widzę że jednak są osoby które mnie rozumieją, właśnie o to mi chodziło-sala zespół a potem tylko dbanie o ciało i o miłość :)

tylko zeby wam sie w ciagu tego 1,5 roku nie odwidzialo..wiele sie moze zdazyc przez ten czas..czego wam oczywiscie nie zycze..

Jak ktoś planuje ślub to raczej nie myśli o rozstaniu :-( niech lepiej tego obawiają się pary które biorą ślub na "hura", szybko, niz te które planują ślub z odpowiednim wyprzedzeniem.moim zdaniem to świadczy o większej dojrzałości, niektórzy przecież muszą sami sfinansować sobie ślub i nie liczą na rodziców, a gromadzenie funduszy wymaga czasu...

ok..niech ci bedzie...choc i tak mam inne zdanie na ten temat..ale jak sie laska pyta, czy ma juz przygotowywac swoje cialko na ten wielki dzien to tylko sobie w leb strzelic..chyba, ze nigdy sie nie myje..wiec moze w tym przypadku zcas zaczac..

do autorki: Masz kobieto cierpliwość ja mam ślub teraz w kwietniu i juz nie mogę się doczekać a co dopiero za półtora roku :)

do autorki: Masz kobieto cierpliwość ja mam ślub teraz w kwietniu i juz nie mogę się doczekać a co dopiero za półtora roku :)

sierpien 2008. sale zalatwilismy tydzien temu. jakims cudem sie udalo bo u nas trzeba sale na 250-300 osob a takie sa pozajmowane przewaznie na caly rok i na 2009 juz sa zapisy. na orkiestre fajna tez juz nie ma szans. wiec mamy troche gorsza. ale sale nam sie udalo super dostac. zaltw z ksiedzem wszystko bo z tego co czytalam to duzo lazenia w te i spowrotem. lazi sie tak z pol roku!