zajefajne

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny: -kochanie, a gdybys mi tak zrobila loda.. . -tutaj? jestes nienormalny . -noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. . -nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna.. . -ale tylko "loda", nic wiecej... kobieto.. . -nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. . -no dawaj nie badz taka... -powiedzialam ci ze nie i koniec! -no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia . -nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi: -Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tego loda do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

Anna stareeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

hehe

a może to Pieści chłopak - dziewczynę. On: - Kochanie, czy ty masz piersi ? Ona: - Głupie pytanie, oczywiście ze mam !!! On: - To czemu nie nosisz ???!!!!!!!

Wieczorem na ławce w parku siedzi chłopak z dziewczyna. Chłopak namiętnie obmacuje jej PLECY. Wreszcie dziewczyna się pyta : - Co robisz ? - Szukam piersi. - Piersi są z przodu. - Tam już szukałem ....

Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje: - Chcesz w gębę?? - Oj tak, a drugiego do ręki.

W parku ; na ławeczce ; chłopak z dziewczyną ... dziewczyna: zdejmij okulary - pozadzierasz mi rajstopy ! ... po chwili zrezygnowana : załóż - liżesz ławkę.

Dwoch kolegow w pracy rozmawia ze soba rano: - Wiesz, mialem rano bardzo przykra sytuacje w tramwaju. Wszystko przez przejezycznie. Byla tam sliczna blondynka, chcialem przejsc do wyjscia i zamiast spytac sie 'czy moglaby sie pani przesunac' spytalem sie 'czy moglbym pania posunac'. Dostalem w pysk!!! - To jeszcze nic - ja dopiero sie przejezyczylem. Dzisiaj rano siedzialem z zona przy sniadaniu. Chcialem ja poprosic o solniczke a powiedzialem: 'Zmarnowalas mi zycie, ty stara krowo!'

Całuje sie chlopak z dziwczyna w parku i ona mowi : -mam twoją gume -a on na to ... -to nie guma , to katar :lol:

to ostatnie powala