Dlaczego facet szukajacy kogos na boku, nie odejdzie od swoej kobiety???????????

Nie rozumiem facetow kompletnie. Oczywiscie baby tez nie sa lepsze:P Zastanawia mnie dlaczego osoba szukajaca wrazen nie odejdzie od swego partnera/partnerki? Ok zwiazek mogl sie znudzic, ma ochote bzyknac kogos na boku, rozglada sie, to po cholere oszukuje partnera, po co chrzani mu zycie ? Przeciez mozna odejsc, powiedziec dziekuje za zwiazek ale z moej strony sie wypalilo i pojsc sie bzykac. Przeciez to normalne ze uczucie sie konczy czasami wiec po co tkwic w czyms co nie daje szczescia a oczka biegaja na boki z anowym kaskiem? Nigdy tego nie zrozumiem.

też nie rozumiem ;/ potepiam takich ludzi

ciekawa jestem po ile macie lat , skoro jesteście takie idealistki ? Przyjdzie czas i na was.

Bo faceci dopiero wtedy zostawiają dziewczynę gdy już od pewnego czasu mają drugą. A jeszcze częściej gdy ta pierwsza się dowiaduje i go zostawia.

Nie no, nie każdy tak postępuje na szczęście. A jak tak robi, to kij mu w ryj:p

yhy..jasne:O w pewnych sprawach mam prawo być idealistką. Mysle ze czesciej kobiety tak sie zachowują,one bardziej boja sie samotności.

Faceci nie boją się samotności ale przymusowego życia w "czystości".

a zrozum że facet kocha swoją partnerkę,zależy mu na niej a taki skok w bok to tylko nic nie znaczący incydent

ja też potępiam takie coś, ale to rozumiem i doskonale wiem, z czego to może wynikać (przynajmniej w tych najbardziej ewidentnych i najczęstszych przypadkach) 1122334455667788 ---> naprawdę nie znasz odpowiedzi na to pytanie czy jest ono retoryczne?

dobrze ze sie szybko poprawiłaś bo to o czym mówisz to domena kobiet :]

jap ty chyba żartujesz :o zdeada nic nie znaczacy incydent.... jasne, najpierw jeden a potem kolejne też nic nie znaczące!!!!

..... ////////// nie nie żartuje to jest tylko odskocznia od codzienności

Moim zdaniem taki incydent byłby znaczący na tyle, że takiego gościa kopnęłabym w doopę. Nie wiem, czy by to dla niego coś znaczyło, ale dla mnie tak- że pozbyłam sie debila.

zamiast koopnęłabym zmień na pocałowałabym .NIby to samo , a jakby lepiej brzmi

Raczej on by mnie mógł pocałować:D

Raczej on by mnie mógł pocałować ale na to trzeba chyba najpierw zasluzyc?

No właśnie... A ponieważ on nie zasłużyłby takim zachowaniem, to niestety z całowania nici. Zostaje tylko siarczysty kop:)

tolerancyjny, rowniez kiedy twoja kobieta rowniez pozwoli sobie na odskocznie od codziennosci prawda?

a ja jestem z dziadem dwa lata i on nie odszedl od dziewczyny, a zanim sie zaczelismy spotykac, to mi wciskal bajeczki, ze nie chce z nia byc, nigdy sie z nia nie ozeni itc. Obiecal mi, ze zakonczy to rok temu.. Ona mieszka bardzo daleko i w ogole sie nie widuja, a jednak nie chce jej tego powiedziec, zeby jej nie zranic. I co ja mam powiedziec? :-/

dobrze ze moj facet ma takie zalozenie ze jak inna to juz beze mnie :D

i choc jest ze mna, to wciaz mam wrazenie, ze jej uczucia nadal sa dla niego wazniejsze.

ja nie wiem...ja bym nie potrafila tak na dwa fronty. czulabym sie jak szczur...chociaz i tak sie tak czuje, ze sie zgodzilam na taki uklad-bo mi wmowil, ze tak bedzie lepiej (po co niewinny czlowiek nma cierpiec) A teraz najbardziej to cierpie ja. kopnelabym tych wszystkich dziadow w krocze :-/