Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilijka23

Co to za okropna bakteria mnie dopadła ...Miał ktoś tak?Błagam wejdz...

Polecane posty

Gość Lilijka23

Mam katar już 27 dzień z rzędu .Brałam antybiotyki nic nie pomaga bo wykryto zapalenie zatok .Katar jest gęsty ,lepiący z babelkami przezroczystymi czsami białawy ale zwykle przezroczysty z maluteńkimi babelkami.Wydzielina z tchawicy i slina tez taka przezroczysta czasem biaława z bąbelkami.Takie nitki ciągnce z babelkami malutkimi .Pojawiła sie tez piana w slinie ...Jak byłam zdrowa nigdy pijany nie miałam .Rano i iczorem odpluwam tez tony białej gęstej wydzieliny .Byłam u 4 laryngologów,kazdy tylko antybiotyki a to nic nie daje .Obecnie na własną reke zrobiłam wymazy i czekam na wynik .Miał ktoś z Was podobne objawy.Juz tak dalej nie moge .Katr jest okropny 200 st husteczek idie na dzień.Dodam iz stan mojej cery jest bardzo ladny i włosy mam zdrowe i gęste ,jestem sczupła,moja przemian materii jes super.Od lat zdrowo się odzyiwam i nie chorowałam .Jestem wegetarianką . Błagam odpiszcie czy to może byc jakaś bardzo ciężka bakteria...Jak myslicie?Byłam leczona na ropne zatoki i zapalenie krtani amoksicylina i azitroxem.Zaden z nich nie zadziałał..Juz nie wytrzymuje .Nigdy tak długo chora nie byłam.I takiego przezroczystego kataru gęstego okropnie z bąbelkami malutkimi nigdy nie miałam az tu nagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pouo
»»»»»»»»»»& dqsdq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałąm w ubiegłym roku
miesiąc kichałam i smarkałam nic nie pomogło :O :O w końcu coś mnie tknęło i kupiłam w aptece zyrtek ...ja po prostu dostałam jakiejś cholernej alergii i sama nie wiem na co ???! nigdzie nie byłam nie wyjeżdżałam itp ...po trzech dniach brania tego poczułam taką ulge jak nowo narodzona :D do dziś dnia nie wiem dlaczego ...nigdy nie byłam ALERGIKIEM I NIE JESTEM !!!!! dOKTOR TEŻ nie wie dlaczego tak sie stało ,bąkał coś,ze może jakiś składnik chemii domowej tak na mnie podziałał...ale wreszcie sie skończyło ,strupy pod nosem,spekane usta ,przekrwione oczy itp historie ... ..to jest bez recepty i grosze kosztuje ...zyrtec albo zyx ... zaszkodzić nie zaszkodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilijka23
kupie bo tez cały czas kicham i mam sta mega podraznione.Martwi mnie jednak bardzo że ja mam starsznie zrąca ta sline az piekącą że mi język puchnie i mam wrazenie ze jakaś toksyna mi slina wychodzi...Help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna wegetarianka
Powinnaś pić herbatę z kombuczy. Napój jest słodkawo-kwaśny i zawiera kwas glukuronowy, witaminy B1, B2, B6, B12 i C, jak również kwas foliowy, kwas mlekowy, aminokwasy, enzymy, antybiotykowe substancje i małą ilość alkoholu. Zawartość alkoholu wynosi przeciętnie 0,5%. Szczegółowe oddziaływanie kombuchy polega przeważnie na kwasie glukuronowym, który powoduje silne odtrucie organizmu. Kwas łączy się z substancjami odpadowymi organizmu i truciznami, które pochodzą z zewnątrz, przygotowuje je przez to do wydzielenia. Wiecej tu: http://grzyby.grzybnia.pl/content/view/11/24/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssanie oleju to tylko płukanie a nie przyjmowanie płynu czy leku! pamietaj kazda ingerencja w postaci spozywania to zmiana obrazu choroby! Napisz do mnie na email

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czytałaś topik
prof. Kranaucha z Kijowa. Metoda polega na ssaniu oleju. Przytaczam za "Kobietą i Życiem" jej zasady: "Pod koniec lat 60. i na początku 70. furorę robiły metody profesora Kranaucha z Kijowa. Szczególnie wiele popularności przyniósł mu referat wygłoszony na ogólnoukraińskim zjeździe bakteriologów, w którym przedstawił swoją dość bulwersującą teorię o pochodzeniu niektórych schorzeń oraz metody leczenia ich. Niektóre z nich, jak ogłosił, wypróbował na sobie. Medycy nie potraktowali uczonego poważnie, co nie przeszkadzało, że zdobył spory rozgłos. Otóż profesor twierdził, że u źródeł większości chorób leży zakłócenie przemiany materii niemożnością wydalenia przez organizm toksyn (chorobotwórcza mikroflora) oraz zbędnych, żywych i martwych substancji (złogów), które łącznie określił jako 'balast'. Gdyby nie ów balast, człowiek żyłby 140-150 lat. Należy zatem pomóc organizmowi, to znaczy przeprowadzić taką kurację, by nie oddziaływać na poszczególne narządy czy wręcz komórki, ale - zaktywizować cały system obronny, usprawniając wydalanie na zewnątrz tego, co stało się źródłem zakażenia lub niedomagania. Kuracją taką ma być wg prof. Kranaucha ssanie oleju. Łyżkę stołową oleju roślinnego - najlepiej arachidowego lub słonecznikowego - wlać do jamy ustnej. Następnie ? wykonując ruch, jak przy ssaniu smoczka, czy cukierka - trzymać go w ustach ok. 15-20 minut. Należy pilnie uważać, by tego oleju nie połknąć oraz nie napinać mięśni języka i policzków. Początkowo olej zgęstnieje, później zrobi się rzadki jak woda, właśnie wtedy trzeba go wypluć. Powinien być biały jak mleko. Gdyby był żółty lub złocisty - zabieg trwał za krótko. Po usunięciu oleju z ust należy je wypłukać. Ssanie najlepiej wykonywać przed śniadaniem i wieczorem przed snem. Dla przyspieszenia leczenia można operację powtórzyć jeszcze ze dwa razy w ciągu dnia, zawsze pamiętając o tym, by nie połknąć ani kropelki. W wypluwanym płynie - zdaniem prof. Kranaucha - znajduje się mnóstwo 'inicjatorów' rozlicznych chorób, w tym nowotworowych, a niemal każdy jest aktywny. Kuracja powinna trwać zależnie od wymogów konkretnego organizmu. Na ogół dobre samopoczucie, przypływ sił witalnych, radość życia i świadomość powrotu sił, poprawa pamięci i koncentracji umysłu, a także spokojny, dający wypoczynek sen - dają znać, że leczenie skończone. Profesor ostrzegał przed pogorszeniem stanu zdrowia podczas wstępnego etapu kuracji, średnio po kilku dniach, zwłaszcza u osób starszych, obarczonych chorobami. Aktywizują się bowiem ogniska zapalne, zaś wątłe jeszcze siły odpornościowe walczą na pełnych obrotach. W rezultacie następuje zaostrzenie choroby i odnosi się wrażenie, że pogarsza się stan zdrowia. Kraunach jednak nie zalecał przerywania kuracji, wyjąwszy szczególne przypadki. Kryzys, nierzadko poważny, jest jednak przemijający. Po jego ustaniu proces samoleczenia się organizmu rozwija się i postępuje aż do szczęśliwego zakończenia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i oczywiscie
Body Detox Spa i zapper,gdzie nie wspomniano:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banc
Lilijka23 ja tez mam taki katar od 7 miesięcy, zyrtec nie pomaga. Jak się u Ciebie skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie, ze to może być refluks? poczytajcie o tym jak laryngolog bezradny to gastrolog pomaga mówię serio bo miałam podobnie, nawet dwie operacje przegrody i co się okazało- ano to, ze to objawy zołądkowo refluksowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Lilijko ja miałąm podobnie , nieustająca wydzielina z zatok i żrąca słona slina w gardle. I okazało się , że tak jak ktoś już tu napisał mam refluks żołądkowy i jest to spowodowane przedostawaniem się kwasu do przełyku i opary kwasu drażnią układ oddechowy . Sprubuj brać przez jakiś czas ranigast( dostępny bez recepy) i zobaczysz czy będzie lepiej . Proponuję ci to najmniejszą dawkę ranigastu 0.75 mg raz dziennie . Ale jeśli się okaże , że przyczyną jest jakaś bakteria to najlepiej brać antybiotyk taki na jaki jest ona wrażliwa + dodatkowo Metronidazol , lek na bakterie beztlenowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×