dlaczego to tak boli ze ludzie cie nie lubia ?

w sumie nie powinno mnie to zbytnio obchodzić ale jednak to jest moją zmora :O :(

jak na forum to się nie dziwie :O

To zależy gdzie.. jesli nie lubią mnie na kafe, to mam to tam gdzie słońce nie dochodzi Co innego w realu:( przecież każdy potrzebuje dobrych relacji, towarzystwa, nie tylko rodzinnego,ale w pewnym wieku- przede wszystkim rówieśników.. Dlatego boli

każdego ktos nie lubi, olej to :) chyba że ani jedna osoba na swiecie cie nie lubi, to już problem :O

nie jestem marudna ale nie mam o czym z nimi rozmawiac :O nie mam swojego stylu swoich pasji

Nie pitol.. ja cie lubię.

myrevin--> mam nadzieje ze mnie nadal lubisz? Jeśli nie to sie załamie powiedz,ze taaaak...

nie kłam :O prawie w ogole sie do siebie nie opdzywamy :o

ale w realu absolutnie nikt cie nie lubi?????????nigdy nikt cie nie lubił????

dobre zioło ....

--> Bejbe Lilly lubię.. prawie w ogole sie do siebie nie opdzywamy } No właśnie dla tego... jedna taka już trzy miech się do mnie się nie odzywa.. w wyniku częstej wymiany zdań. :o

Oh Myrevin! Tak mi ulżyło, gdy mi to wyznałeś

nie wiem :O biedniejsi ludzie mnie wykorzystuija do drukowania i pozyczania rzeczy typu mp3 najbardziej mi chodzi o moja klase :(

w LO ;) w efekcie nie utrzymuje z nikim z tych ludzi kontaktu!!!za to teraz na studiach mam wielu przyjaciół :) i jestem duszą towarzystwa i naprawdę czuję się lubiana . Teraz z perspektywy czasu wiem w czym tkwił problem!!! , a mianowicie : 1.byłam koszmarnie niesmiała , rzadko się dozywałam i wszyscy uważali mnie za osobę zarozumiałą , marudną mysląca o sobie nie wiadomo co :/ , a w rzeczywistości było zupełnie inaczej ! ale co z tego jak wiedziałam o tym tylko ja :P 2. Prawdę mówiąc to Ci ludzie jakoś do mnie nie pasowali , nie czułam się sobą w ich towarzystwie bo większość to były wystrojone panienki , które rozmawiały tylko o chlaniu na imprezach i obgadywały innych!!! W chwili obecnej :) jestem naprawdę szczęśliwa!!! :D

beznadziejna juz szaleje na forum i zaklada durne topiki

przerwo przezywałam to co Ty--. no to czuje sie z deka pocieszona tylko jak ja wytrzymam jeszcze te 1.5 roku ;(

podszyw jest zle doinformowany- przerwa nie ma nawet 18lat:)

dasz rade :) bo :( niestety wszystko zalezy od tego jakie wrażenie zrobisz na towarzystwie na samym poczatku , jeżeli człowiek sprawia wrażenie :) usmiechnietego od ucha do ucha , radosnego to przyciąga do siebie innych :) , a gdy jest się ponurym , przestraszonym , bez usmiechu na twarzy nie ma szans na to , że wzbudzimy w kims do siebie sympatię!

no i zapamietują Cie takim jakim widzieli na początku już do samego końca!!!

Skup się teraz na maturze i mniej resztę w dupie! bo walczysz o przyszłość :) na dziennych studiach jest fajnie zwłaszcza jak się mieszka w domu studenckim :D:D:D !!! warto się uczyć :)