mój chłopak mnie rozwalił....

pytam się go jakie lubi dziewczyny, czy chude czy grube itp to oczywiście mi odpowiedział standardowo , że jesten naj naj itp i ze nie musze nic zmieniać. ale gdy pryszło co do czego to sie okazało, ze on lubi takie 34 a nie jak ja 36 bo przytyłam wlasnie do 36 rozmiaru i az się zagotowałąm!! czy wy faceci nie możecie od razu się sprecyzować tylko owijać wbawełne?

OMG...no to jestes baaardzo gruba i musisz si eodchudzic :o :O:O:O:O:O:O:O:O

może dla Ciebie to jest żałosne, ale mi jest szczerze mówiąc głupio ...;/

niezle 36

wracaj dziecinko do książek

Pewnie spodziewał się Twojej reakcji ... i z tego co widzę nie mylił się :P

i co? przejmujesz się jego opinią? najważniejsze jak ty się czujesz w swojej skórze. rozumiem różnicę między 34 a 42 ale 34 a 36? przestałam rozumować

sama sie rozwal leiej

dziecinko? jestem studentką, więc raczej określenie dziecinko do mnie ni epasuje:P ale czy wten sposób chciał dac mi do zrozumienia, abym schdła ?

kopnij sie w głowe:) chłopak pewnie niewie jaki rozmiar jak wyglada, zreszta teraz rozmarówka taka ze.. ale sfrustrowana idiotka sie czepia

to rozmiar buta czy jak ? :D

ahh ni erozumiecie, tylko jesteście złośliwi.... chodzi o to , że teraz mam fałdki, i nie mam luźnych spodni tylko obcisłe jak stwierdził za bardzo!! i w ogole boczki tez mu się ni epoodbaja;/ mi po prostu jest rzykro i chciałam się wygadać, al ejak widzę nie mam nawet do kogo stad bo wszyscy tlyko ...;/

dobr rada weź spierdalaj bo po chooj piszesz takie kacopoły!! tylko w morde ci zajebac takimi teksatmi!! labadzaro pierodlnieta!

przestać szukać drugiego dna w słowach twojego chłopaka. lubi 34 ty jeses 36 jemu to pewnie roznicy nie robi, bo faceci nie znaja sie na rozmiarowkach :D nie przejmuj sie po prostu :D

olej go

nie dziwie sie ze twoj chlopak cie krytykuje.. to pewnie tylko wstep:P najpierw mowi ci ze jestes za gruba zeby cie przygotowac. sadzac to twoim zachowaniu juz od dawna mysli jak rzucic ta idiotke

masz racje dziecinnko- prezentujesz poziom studentko jaki nic

a gdyby powiedzial ci prawde, to bys strzelila focha :o

zna się na rozmiarówkach niestyty;/ poszedł ze mną do sklepu i mowi do ekspedientki prosze 34 dla mojej dziewczyny i ja zakładam oczywiscie na chama wejdę ale czuje sie fatalnie, bo są zaciasne;/ a on mowi widzisz gdy byłaś taka chudziutka to jeszcze luz był, a teraz...

się go wypytujesz, skoro się później obrażasz? I chłopak się wiązał ze szczupłą dziewczyną, a jak zaczęła obrastać w sadło, to nic dziwnego, że próbuje jakoś wyrazić swoje niezadowolenie.

przecież mi powiedział prawdę, woli mnie ważącą 45kg dopiero wtedy jest zadowolony !

ależ interesujące zagadnienie :-O

to tak żartobliwie mówi,a mimo wszystko mu to nie przeszkadza. Też mam fałdki itp,i mój chłopak czasem mi mówi Ty mój grubasku,i nie robie problemu,bo wiem że mnie kocha taką jaką jestem :P

po pierwsze nie mam sadła! a po drugie nie obrażam się! nawet przeszłam na dietkę;)

proste.

mam wrażenie że zarówno poziom samoakceptacji jak i inteligencji Kafeteriuszek spada na łeb na szyję :O za to rośnie poziom chamstwa i naśmiewania sie ze spraw w gruncie rzeczy nieistotnych :O na \"pocieszenie \" dodam ze ładna dupa to jakieś 10% sukcesu w związku - bo dupy mają to do siebie że się marszczą i zawsze znajdzie się ładniejsza trzeba mieć CZYM zatrzymać faceta

obydwoje siebie warci

jedna tutaj jedno słowo napisała a autorka frajerka 10 słów na to :D:D nie mam pytan co za dziecko!!:D

włacha obydwoje siebie warci czyli prosto mówiąc głupi i głupsza...

ja nie czuję się gruba;/ nadal mam kości na wierzchu i w ogole ale on tak mi gada, to teraz mu pokazę, że nie będzi emusiał się martwić, że tak utyłam według niego;p