Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czemu tak

Czy rodzice tak mogą?

Polecane posty

Gość Czemu tak

mam 14lat.mój chłopak 17. moi rodzice go NIENAWIDZĄ, chociaż nawet go nie znają...Są nawet zdolni do otwierania listów od niego (mieszka ok350km ode mnie)..Ostatnio zabrali mi telefon,bo widzieli nas jak się trzymaliśmy za ręce...Wyzwali mnie od puszczalskich.. Czy oni tak mogą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu tak
rozmawialam...a nawet on z nimi chcial gadac, ale on NIE, napisał list, zaraz mu odpisali ze mnie molestuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, jesteś w takim wieku, że gdybyś zaszła w ciążę - on poszedłby do więzienia. Może metody Twoich rodziców nie są najlepsze, ale chyba zdajesz sobie sprawę, ze obiektywnie rzecz ujmując - słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu tak
ale ja nie mam zamiaru uprawiać z nim seksu..a od trzymania za rękę w ciąże sie nie zachodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze sprobuj porozmawiac z rodzicami - szczerze od serca i bez krzykow. Ropdzice na pewno martwia sie o ciebie i slusznie ale nie slusznie ze zaraz wyzywaja go od zboczencow nawet nie wiedzac kim on jest. Porozmawiaj z nimi, ze zalezy tobie na nim, ze jestes odpowiedzialna i nie zrobisz glupiego kroku a im bardziej oni beda przychylni wobec waszej relacji tym mniejsza potrzebe bedziecie mieli sie by ukrywac z tym uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu tak
ja im nie powiedziałam, tylko moja wredna młodsza siostra o wszystkim doniosła i od razu przesłuchanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajścia w ciążę w wieku 14 lat raczej nikt nie planuje. A takie rzeczy się zdarzają. Rozumiem też Twoich rodziców i powiem szczerze, że gdybym miała córkę także miałabym pewne obiekcje... Ale z drugiej strony rozumiem też Ciebie i domyślam się, że musi Ci być bardzo ciężko. To, co robią jest niefajne i ciężko usprawiedliwić takie, zachowanie. Cel nie uświęca środków... Pozostaje Ci tylko liczyć na to, że z czasem ich podejście się zmieni albo chociaż sposób, w jaki Ci swoją dezaprobatę okazują. Może powinnaś teraz intensywniej niż zwykle pokazać im, że im ufasz i że Ci na nich zależy. Bo pomijając problem ciąży to pewnie jest to dla nich duże przejście, zaczynają zauważać, że teraz już coraz mniej będziesz do nich należeć, tracą swoją małą córeczkę... Może ich zachowanie podyktowane jest lękiem. :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu tak
próbowałam już kilka razy..dzisiaj była znowu rozmowa.zdania nie zmienią...i zabrali tele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice na pewno nie powinni zwracac sie do Ciebie w taki chamski sposob. Twoja mama powinna z Toba powaznie i po przyjacielsku porozmawiac. Jestes dzieckiem 14 letnim i rodzice chca cie chronic szkoda tylko ze robia to w taki sposob. Poza tym odleglosc 350 km dla nastolatkow jest ciezka do przejscia .. moze poszukaj sobie kogos na miejscu kogo bedziesz mogla rodzicom przedstawic i powiedziec np ze to jest chlopak z mojej szkoly ? wtedy nabraliby wiekszego zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice robią bardzo ŹLE! Bo nastawiają Cię przeciwko sobie. To taka niedźwiedzia przysługa. Niby chcą dobrze, a szkodzą Tobie i sobie przy okazji. Może zbierz się kiedyś i tak naprawdę na spokojnie z nimi porozmawiaj. Daj im się wygadać i powiedz im to, co nam tu - że nie myślisz jeszcze o seksie i raczej Ci do tego daleko. Powiedz także, że przecież mają wgląd w relacje Twoje z nim - skoro mieszka 350 km od Ciebie, to raczej trudno byłoby Cię zapłodnić ;) Powiedz im też, że rozumiesz, że się o Ciebie martwią, ale niech spróbują Ci zaufać. Możesz dodać, że boli Cię ich zachowanie.. że myślałaś, że potraficie sie lepiej dogadać itp.. ale wszystko na spokojnie! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem ze rodzice moga miec pewne obiekcje i z tym sie zgadzam. Ale zeby od razu kogos wyzywac od molestatorow mysle ze to lekka przesada. Tym bardziej ze im bardziej beda zabraniac tego zwiazku tym bardziej oni sie beda z tym kryc i wtedy rzeczywiscie moga sie zdarzyc przykre konsekwencje. Uwazam ze powinni porozmawiac szczerze. Ona poiwinna wysluchac ich a oni jej i wspolnie sobie wyjasnic. Im bardziej rodzice beda podchodzili z ufnoscia do ich zwiazku tym mniej oni beda mili do ukrycia a diewczyna predzej bedzie sie mogla zwierzyc z problemu, klopotu. Dziewczynka powoli wchodzi w wiek dojrzewania i rodzice musza sobie to uzmyslowic ze to juz nie jest malutka dziewczynka ale powoli robi sie kobietka. Owszem mic na oku faceta, co robia, stawiam im pewne gramice, ale miec tez zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zamiast do 14latki powinnysmy skierowac ta dyskusje do jej rodzicow ? co ona moze zrobic w takiej sytuacji kiedy matka z ojcem traktuja ja - tak jak wynika to z jej opisu. Ona jest obrazana i ponizana , zabieranie telefonu i zakaz kontaktu to nie jest wyjscie z sytuacji. Tylko dziecko 14letnie - nie bedzie umialo podjac takiej rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trzeba było im nawkręcać np że to tylko przyjaciel, alboże ma 15 albo 16 lat, albo że przez niego utrzymujesz kontakt z większą rupą znajpmych... wystarczyło pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu tak
chciałam byś wobec nich w porządku i nie kłamałam...od razu jak siostra im powiedziała to wielki problem..zaraz im wszystko powoli i pokolei tłumaczyłam,później on napisał list..i mi i mu sie dostało niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×