Gość mandaryneczka Napisano Styczeń 6, 2008 Na codzien chce kochać .. i być kochana...Flirtuje , z facetami i staram sie byc nieustająco kobieca...Ale gdy już jakiś pojawi sie unikam go..niechce się spotykac...czuje sie jka w kajdanach .. chce byc wtedy wyjątkowo wolna...Myśli jakie nasuwają mi sie to : musze sie uczyć,musze dbać o swóju wyglad , nie mam czasu na faceta , są ważniejsze sprawy , myłośc jest dla głupich , niechce sobiezycia zmarnowac bawiąc 6 dzieci i robiąc obiad męzu ... mówie sobie : przedemną karriera , życie ..a nie czas na jakieś głupoty ! a zachwile pragne ,zeby mnie ktoś kochał..dziwne wie ktos co to moze oznaczac moje chore zachowanie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach