prezerwatywy..co z nimi....???

Hej Dziewczyny :) Mam do was pytanie... Otoz kocham sie ze swoim facetem. Od jakiegos czasu uzywamy tylko gumek. Ostatnio zauwazylam ze na koncu prezerwatywy (tzn u nasady penisa) podczas stosunku czesem jest mokro. Moj kochany zapewnia ze z niej nic sie nie wydostaje, ze to tylko lubrykant.. Ale ja i tak mam watpliwosci... Spotkalyscie sie z tym? Dodam ze to nie jest zauwazalne pod okiem... tylko delikatnie pod palcami... Prosze o Wasze odpowiedzi :) Pozdrawiam :)

to Twoje \"soczki\" bez obaw ;)

ale wewnątrz gumy? zauważ, że to tez twój śluz jest ;)

męczy sie chłopak to i sie poci lol

juz rozumiem :) dziekuje :) i jeszcze jedno pytanko...:) co to znacze ze prezerwatywa sie zsunie... jak to wyglada??

niekoniecznie musi się zsunąc :D

no po prostu... się zsunie, czasem spadnie czasem nie, może też zostać w Twojej pochwie.. nie lepiej brać hormonki? ;)

to znaczy ze nie jest tam gdzie powinna... czyli nie na penisie:) lub bardzo sie obsunie.

żeby zapobiec zsunięciu trzeba - przy wyjmowaniu członka przytrzymać brzeg prezerwatywy dłonią - wyjąć bezpośrednio po wytrysku - nie czekając aż członek zmięknie, zmniejszy się i wysunie z prezerwatywy

Co prawda nam nigdy nie pekla , nie zostala w srodku ani nic z tych rzeczy... Czasem tylko chlopak musi poprawic przy napletku bo sie zsuwa przy stosunku. ale przy napletku zostaje nienaruszona... Na moje oko to normalne bo przy takich ruchach cos tam musi sie zsunac?? U was tes tak jest?? Czy to sie juz zalicza do tej niebezpiecznej formy a raczej slowa \"prezerwatywa sie zsunela\".. (ble jak to brzydko brzmi) :)

prosze prosze... odpiszcie.. :)

czasami tak się dzieje, ale ja nie powiedziałbym, że się zsunela :)