czy moge sie tutaj wam wygadac?

bo kuzwa nie ma komu.... przed swietami dostalam staz......zaraz pobieglam do sanepidu zeby wyrobic wszystkie potrzebne badania gdyz od nowego roku mialam zaczac pracowac no i kurwa do tej pory nie zrobili tych wynikow:o pracodawca sie niecierpliwi a co ja moge poradzic na to? i huj chyba znowu bede bezrobotna:(

dawaj...posłucham:)

no chociaz jedna osoba chetna :(

:)

ze tak spytam co zrobilibyscie na moim miejscu?

i zrób te badania na miejscu przcodawcy tez bym sie niecierpliwiła

idz do sanepidu i ich opieprz

ludzie perzeciez ja te badania poszłam zrobic przed switami dokladnie w dzien kiedy dostalam ten starz wiec ne rozumiem komentarzy "wyjdz z domu i zrob te badania"? jamam sama sobie je zrobic?czekam juz na nie 2 tyg i sie doczekac nie moge a sanepid moge opieprzac a i tak to gowno da:(

a moze jednak da...idz do nich i sie \"przypomnij\"... od siedzenia w domu sprawa sama sie nie załatwi...a jak pracodawca zobaczy ,ze nie radzisz sobie z załatwianiem takich\"problemów\" to moze zrezygnowac z zatrudnienie Ciebie...

bylam dzisiaj....... bylam w piatek...... bylam w czwartek.....i bylam w srode.... wystarczy? czy moze mam usiasc na korytarzu i czekac albo sobie spiwor tam rozłozyc?

innym wyjściem jest dzwonić tam.. aż do skutku !!!! i powtarzaj po 100 razy że ci zależy na czasie . może się w końcu ktoś zlituje

jutroide i maja mi wystawic jakies zaswiadczenie zebym mogla isc do lekarza zrobic badania bez winikow w sanepidzie.... mam nadzieje ze to cos pomoze:(

Krowie zbiegowisko?!