Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cos_pozyczonego

prosze o wsparcie-jade do Dublina

Polecane posty

Postanowilam wyjechac. Bardzo, bardzo sie boje. Jednak mam komfortowe warunki, bede mieszkala z przyjaciolmi, ktorzy maja wlasny dom. Nie musze placic za czynsz poki nie znajde sobie pracy. Mam na razie uczyc sie jezyka. Mimo to, bardzo sie boje. Jednak dosyc mam pracy na umowe zlecenie, dosyc znajomosci w znajdywaniu pracy. Po studiach zarabiam 600 zl... Chetnie zaprzyjaznie sie z kims wirtualnie, kto mnie zrozumie i przezywa to co ja..pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ja wyjechałam ale mój mężczyzna dziś pojechał na 5 miesięcy. Wiem jak ja się czuję i jak sie boję więc jestem sobie w stanie wyobrazić że ty odczuwasz wszystko jeszcze intensywniej. Wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi133
Hejka ja mieszkam w Dublinie 5 miesięcy. Jest z pracą coraz trudniej niestety. Ale jak masz takich fajnych znajomych to zaryzykuj, jak znasz język to powinnas cos znaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifako
a moj chlopak pojechal dzisiaj,ale w ciemnoa, a chcialby pracowac na budowie,,,czy wie ktos jak znalezs prace w tym sekorze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi133
fifako-- powinien zapisać sie do agencji. Może oni pomogą mu znaleść pracę. Ale ma chyba jakiś znajomych tu co???? czy tak zupełnie w ciemo jechał???? jechał do Dublina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki. My (tzn ja,moj maz i wowczas roczny synek) trzy lata temu mielismy ten sam problem i dylemat.Mialam rodzicow za granica (nie mieli jeszcze stalj pracy tylko dorywcza).Zaryzykowalismy i wyjechalismy.Mieszkalismy z rodzicami.I powiem Ci tak bylo bardzo bardzo ciezko na poczatku.Maz po pol roku znalazl dopiero prace(pracowalismy dorywczo,ale to byly grosze),a o pozwolenie o prace walczylismy 4miesiace.Nie raz plakalam i chcialam wracac.Jednak wzielismy sie w garsc,wspieralismy i teraz jest super.Mamy wszystko o czym w Polsce moglismy pomazyc.Ale pierwszy rok wymazalam z mojego zyciorysu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifako
ma znajomych,ale tylko zeby sie gdzies zarzymac i pomieszkac troche,ale nic na stale,,,a o pracy zalatwieniu to nie ma nawet mowy :( a jak do agencjii?na czym to polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi133
a jedzie do Dublina?????? to napisze ci adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifako
tak jedzie do dublina ,,, dzieki za wszelkie informacje,,,bo ja juz tutaj odchodze od zmyslow,mysle tylko o nim i o tym jak ona sobie da tam rade,,,dlatego bede ci badzo wdzieczna za jakiekolwiek porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×