Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaraz exploduję

Co ja mam robić? Czemu mnie to tak boli? Zaraz zwariuję!

Polecane posty

Gość Zaraz exploduję

Witam. Rzuciła mnie dziewczyna i powiedziała że chce przerwy, czuję że to koniec. Powiedziała że co prawda chce żeby ona się upewniła że ja to jestem ten na pewno z którym ona może mieć dzieci itd bo chce mieć 100% pewność że mnie kocha itd. Widzę że ma się teraz dobrze, imprezki, wycieczki takie małe . A ja jej nigdy krzywdy nie wyrządziłem :( Czemu tak cierpię i cierpieć muszę ?? :( Naciskać i dzwonić prosić żeby wróciła? Czy co mam zrobić? Ja już nie mam sił na nic :( Na niczym nie mogę się skupić :( Jak chwile z nią gadałem to czyje się świetnie, nie zaduszona w związku w którym czuję się nieszczęśliwa. Co mam robić? Pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
nic nie robic, wez sobie na watrzymanie, na sile nic nie wskorasz chlopie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wladek cytlynka
nie dzwon, nie pros przechodzilem przez to, ponizalem sie i nie bylo warto teraz tylko zauje jak kocha to wroci ty nie masz teraz zadnego wplywu na sytuacje musisz przecierpiec swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz exploduję
A co mam zrobić żeby mniej to bolało? Juz ponad 3 tygodnie a ja ciągle wariuję :(:( A myślałem ze mam mocna psyche że wszytko wytrzymam. Tak zupełnie obojętny mam byc wobec jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt Ci nie pomoże jeśli sam sobie nie pomożesz. nie powiem Ci co masz zrobić ponieważ nie mam takiego prawa. ale powiem Ci co ja zrobiłam na Twoim miejscu, tyle że ja jestm kobietą ale byłam w podobnej sytuacji. walczyłam, dzwoniłam, latałam za mężczyzną mojego życia prawie rok. teraz nie pisze nie dzwonie nie latam już ponad 2 miesiące i choć nadal go kocham i to nadal boli to jestem dumna że podjęłam taka a nie inną decyzję. tylko że do takiej decyzji trzeba dojrzeć bo jeśli pozwolisz jej odejść to musisz wiedzieć że będzie bolało strasznie... ale ja tłumacze to sobie zawsze w ten sposób, że Bóg nigdy nie ześle na mnie cierpienia, kórego ja nie zdołam pokonać i przetrwać a potem dzieki temu zdobyć nowe doświadczenia i siłę do życia. może i Ty sobie to spróbuj wytłumaczyć w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetttty
Dokładnie :) Też chodź na imprezki, wycieczki, pilnuj, żeby zobaczyła, jak Ci dobrze bez niej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz exploduję
Ale ja nie chce kurde chodzic bez niej na imprezki :( strasznie ja kocham :( nei chce żeby to było na zasadzie pokazu sił kto sie lepiej bawi :( Kurde mam bezczynnie patrzec jak odchodzi? Nie warto sie poniżac? Nie warto prosic o szanse itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wladek cytlynka
nie mam recepty mnie po 6 miesiacach szlak trafia jak sie dowiedzialem ze ex ma juz nowego, ze ja dotyka, caluje ehh trzymaj sie idz sie napic, tylko nie bierz komorki zeby cie nie skusilo zeby napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetttty
NIe warto prosić, bo to NIESKUTECZNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz exploduję
Kurrrrrrrrrde. Ależ wkurzony jestem :( A najgorsze jest to że ja taki dobry dla niej byłem. Czy można być dla kogoś za dobrym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetttty
Nie tyle za dobrym, co zbyt zdesperowanym. To widać, słychać i czuć. Partner nie powienien być całym życiem - tylko częśćią, ważną, ale częścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litka
udowodnij jej chociaż, że też potrafisz wytrzymać może o to jej chodzi, nie wytrzymasz - przepadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz exploduję
Kurde co się w tych damskich głowach dzieje :(. Ma pewnego faceta i go nie chce ;( wszytko bym dla niej zrobił :( Nie bede bral telefonu bo jeszcze zadzwonię ;( Jak to wytrzymać jak ulżyć? A co jeśli nie wróci to ile będę cierpiał? :( rok dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litka
dlaczego tak bardzo chcesz ją zdominować, może ona potrzebuje "oddechu"? daj jej czas na przemyślenie, coś musi być nie tak skoro tego właśnie chciała, może ten czas ma spowodować, że zastanowisz się nad sobą i do czegoś dojdziesz sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz exploduję
Ok to dam jej ten oddech :( A czy mieliście tak że tez tego potrzebowaliście? jeśli tak to czy dało wam to coś? Wracaliście po takiej przerwie do swoich partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×