Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pain au chocolat

dzisiaj byl moj pierwszy dzien wpracy iii

Polecane posty

....jestem w lekkim szoku zachowania wlasciwie 10 letnich dzieci ktore znaja chyba wiecej przeklenstw niz ja pierwsze pytanie na wejsciu jakie mi zadały.....to jaka mam komorke..czy wypasiasta czy nie..... ehhhhhhhhhhhhhh ja to juz chyba stara jestem i zacofana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jedna dziewczyna z podstawowki strescila mi dzisiaj big brothera:D pracuje z dziecmi z rodzin patologicznych...moze to poprostu duzo tlumaczy.....ale uwierzcie mi ze jak tego dzisiajs luchałam to mialam oczy jak denka od sloikow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale generalnie praca znośna? bo wiadomo, że praca z takimi dzieciakami może być ciężka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczego nie ucze jestem poprostu taka jakby ich opiekunka......siedza z nami praktycznie caly dzien zaraz po szkole przychodza a wychodza okolo 18:00 odrabiamy z nimi lekcje robimy im zajecia plastyczny lub ruchowe a potem pilnujemy zeby sie nie pozabijały.... ogolnie dzieci bardzo sympatyczne:) tylko jestem poprostu w lekkim szoku bo chyba jestem staroswiecka:P i nie tylko joanna z big brothera mowi "helołłłł" :P:P:P dziecoi rozniez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mhm...to w sumie jeszcze luz... To nie Ty jesteś staroświecka. Zmieniło się przede wszystkim to, że zmiast po książkę sięgają po pilota:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile razy mam powtarzać że nie dzieciaki tylko dzieci!!!! zwierzaki,psiaki, kociaki,robaki -----to jest forma odzwierzęca a podłapali to wszyscy od jakiegos matoła z telewizji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pain - w świetlicy socjo pracujesz? wiem, jak to zabrzmi, ale nigdy nie zabieraj tam cennych rzeczy (przykre, ale prawdziwe: te dzieci potwornie kradną - wszystko, co da się sprzedać :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torebke z takimi rzeczami trzymam w pokoju pod kluczem do ktorej one nie maja dostepu....... z tego co zauwazylam to te dzieci sa albo bardzo Ciche i zamkniete w sobie albo juz totalne wichuryyyyyy ktore naprawde duzo rozrabiaja......... ogolnie bardzo szkoda dzieciaczkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nic, ja jak poszłam pierwszy dzień do pracy w domu małego dziecka to na wejściu 5-letni chłopczyk wyskoczył do mnie z tekstem \"a mój tato się powiesił\":o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio byłam świadkiem jak dziewczynka (11lat) mówi do księdza: "Dlaczego ksiądz został księdzem skoro wszystkie paienka na księdza lecą?" Od tej samej dziewczynki wcześniej usłyszałam "To Pani nie wie że do szkoły malować sie nie wolno?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem :D a przynajmiej staram sie :classic_cool: ogolnie juz kilkoro bardzo polubilam i zlapalam z nimi bardzo dobry kontakt....nie wszystkie sa super sympatyczne:P ale wsumie to nie ma sie co im dziwic ale tez nnie prawda jest ze wszystkie dzieci z taikch rodzin sa złe.... mnie na wstepie wszysckie dzieci pytały " a pani to krzyczy czy nie? " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję w szkole i kiedy powiedziałam dziecku z 4 klasy podstawówki, które darło się do mnie że sie nudzi oglądając bajkę, że jak mu się nudzi to żeby się rozebrało i pilnowało ubrania, to powiedział do mnie "sama sie rozbierz" a jak powiedziałam, żeby nie mowilo do mnie na "TY" to usłyszałam krótkie soczyste "s p i e r d a l a j " więc Cie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głownie z rodzin patologicznych......jeszcze nie znam wszystkich ale głownie alkohol bicie i bieda.... ale sa tez takie dzieci z normalnych rodzin tylko ze ubogich..... ale jezyk jakimi sie one posluguja......przerazil mnie troche.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pain - nie mówię, że są złe (w sumie to krzywdzące podejście). co do krzyku - widać przynajmniej, jak się niektóre "panie" odnoszą :O kiedyś ode mnie z uczelni inna grupa zrobiła jasełka w świetlicy. dziewczę przebrane za aniołka miało błyszczący cień na twarzy (mieniła się). a dziecko podchodzi, maca palcem i pyta: "a ty jesteś prawdziwa?" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×