Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

telcia

SAMOTNE PO 30-STKI jak Wam sie żyje?

Polecane posty

bardzo lubię swoja pracę i nie sprawia mi żadnych problemów, tylko trochę mało mi płacą i muszę jakoś "dorabiać" stad to zapracowanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negra
Dziewczyny, czy walentynki Was zdolowaly, czy Emma wywiala na ksiezyc, gdzie jestescie??????? stesknilam sie!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negra
nikogo tutaj juz nie ma.... telcia nawet Ty zniklas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Negra, chyba mnie telepatycznie tutaj ściagnęłaś :-) rzadziej teraz zagladam na kafeterię, jednak większosć rzeczy w życiu prędzej czy później traci na znaczeniu, a że ja już jestem weteranką na tym forum to i powoli mi powszednieje, no chyba, ze po okresie odwyku znowu coś mnie tutaj ściągnie :-D co u Ciebie? bo ja już się cieszę na wiosnę i w ogóle Wielkanoc, zawsze mnie podbudowuje ten czas, wiesz, miłość, zbawienie, przebaczenie itd. czytałąś Listy Nikodema? Właśnie mam ochotę wrócić do tej książki, jest bardzo dobra na ten czas, tylko że właśnie z czasem na czytanie trochę gorzej teraz :-) muszę nadrobić zaległości zawodowe :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 30stki :) Ja też jestem sama i zastanawiam się czy warto coś z tym robić czy sobie odpuścić... Kiedyś kochałam bardzo i nie mogłam przestać... a teraz... nie chce mi się kochać :) Mam jakieś tam swoje życie i wiem, że niewielu mężczyzn pasowałoby do mojego stylu życia. Niewielu dałoby sobie radę. Niewielu by się sprawdziło. Poza tym, jakiś przeciętniak to by raczej mnie hamował niż uskrzydlał. Nie chce mi sie być z byle kim byle był. To dla mnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co telcia??Ja mam 27 i już mnie przeraża fakt że jestem babką przed 30-stką aaaaa i co najsmutniejsze nie ma widoków na to że wyjdę z tej samotności Ona jest towarzyszką mego życia??:(:(To ona kurna chyba wzięła ze mną slub Tragedia...Łączę sie z wami w bólu samotności:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mik35
hej dziewczyny nie dołujcie sie tak, moge sie z godzic z tym ze zycie mija i to szybko..itd, (wiem ze to jest mój punkt widzenia czyli faceta : ) ) ale czy nalezy sie dołowac,co to daje ? napewno nic pozytywnego z tego nie wynika. ja uważam ze kazdy ma gdzies tam swoja połówke na która wczesniej czy poźniej trafi - ale trzeba próbować..np.najprościej to zacznijcie wychodzic do "ludzi" :) i nawet sie nie obejrzycie jak znadzie sie ten wasz...wymarzony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telciaa
ja się nie dołuję, za bardzo, bo też wychodzę z założenia, ze nic mi to nie da :-) ale tak jak chyba wiekszość ludzi najbardziej potrzebujhę tego rodzaju miłości, dobrze oczywiscie, że mnie kochaja rodzice, rodzeństwo, siostrzeńcy, Bóg, ja sama :-D ale wszyscy się zgodzą, ze to moze pokryć jakieś 10% zapotrzebowania ;-) no ale.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mik35
:) no własnie grunt to poczucie humoru. ps zgadzam sie z toba telcia ze kazdemu samotnemu i nietylko jest potrzebny ten "inny rodzaj miłosci " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie zatoczyliśmy krąg na tym topiku, bo już na samym początku tak sprawę przedstawiłam :-D takie to proste i oczywiste, prawda? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negra
telcia, no wreszcie jestes, ja rozumiem ze wszystko zazwyczaj powoli powszednieje i ja tez tak mam, jakis film sie nudzi, jakas nasza klasa juz nie bawi i ile mozna poowtarzac te same rzezcy, ale ludzie! telcia ludzie nigdy mi sie nie nudza :) tak wiec ciesze sie ze jestes :) Pisalam tu kiedys ze kocham zime, ale ta mnie zdradzila w tym roku, wiec czekam na wiosne, tylko niech juz nie wieje, bo nie wiedzialam gdzie glowe schowac przez weekend, ale dzis slonce przebija sie przez chmury, wiec bardzo mu kibicuje. Lubie żółto-zielony swiat, wiec witaj wiosno! Listy Nikodema kiedys czytalam, ale dawno.... ja kradne czas gdzie sie da, zeby miec czas na czytanie,nawet w pracy ;) Oczywiscie, ze nikt sie tu nie doluje, ale czy nie fajniej wiedziec ze jest pare innych babeczek z podobnym "brakiem" mam nadzieje ze pojawiasz sie tu jeszcze. A moze podasz mi swoj adres mailowy, czasem cos skrobne.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negra
Isabelleindiana, wiec czy lepiej byc samej? A Ty Marta27 ciesz sie zyciem, nie wpadaj w panike, gdzie ta 30tka :) Widokow nie ma? pewnego dnia, ani sie obnejrzysz ktos przyniesie Ci kwiaty, wierz w to A polowki pomaranczy...jablka...niech beda nawet polowki banana.....to chyba tak nie dziala, moje doswiadzcenia.... dobrego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Negra, pojawiłam się, taki rytuał niektórych wieczorów, że click i znowu tu jestem, a tutaj zawsze są ludzie, więc taki substytut zapełniający chwilową pustkę mój mail jest pod nickiem, napisz koniecznie, lubię czytać maile, pisać już mniej, ale czasami mam wenę :-) a w kwestii połówki się nie wypowiadam, bo mi jeszcze nie przeszło zupełnie zastanawianie się, czy nie odrzuciłam zbyt pochopnie tej swojej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biale frezje
fajny topik, moze go ozywic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biale frezje
mnie samotnosc w tym momencie nie doskwiera, chociaz jestem sama. mam w tym momencie inne priorytrty; bardzo wazne jestesmy rowniez my same i relacja jaka utrzymujemy ze soba, nasze indywidualne samopoczucie, to niezalezne od drugiej osoby. I od tego moze dobrze jest zaczac... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telciaa
cześć Białe Frezje jasne, ze ważne jakie ma się relacje ze samą sobą, ja mam dobre ale jest jeden szkopuł, sama ze sobą nie porozmawiam, że nie wspomnę o wrażeniach odbieranych za pomocą zakończeń nerwowych skóry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biale frezje
oczywiscie :) nie polecam tutaj bycia sama :) Mowie tylko o innym aspekcie problemu; moja potrzeba samotnosci tez jest czasowa - mam nadzieje :) bo chyba jednak bardziej zdrowym objawem jest dazenie do dzielenia swojego zycia z kims...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotność jest wygodna, fakt, ale chwilowo mam przesyt :-) wiosną zrobię sobie od niej przerwę, nawet jeżeli się nie zakocham to umówię się parę razy, chociażby tylko dla \"potrenowania\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mam pewną radę/nie radę...umówcie się z kimś, kto, nazwijmy to, nie rokuje ;-) zobaczycie jak wtedy na kilka dni błyskawicznie przestaje przeszkadzać wolny stan, z jaką ulgą wraca się do domu po spotkaniu... oczywiście na ulicy nie jest łatwo podejść i zaprosić kogoś na kawę, ale w internecie o to nietrudno, nawet jak się kategorycznie twierdzi, że nie interesuje nas żaden przypadkowy seks itp to panowie od razu zapewniają, ze przecież możemy się poznać, a jak dalej się odmawia to żałują, przeciągają korespondencję i w sumie namawiają (ostatnio weszłam znowu na lokalnego czata, więc jestem na bieżąco) :-D no i w ten sposób gotowa randka, po której można z ulgą zasnąć w za dużym łóżku i jak myślicie, dobra rada? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negra
No ja nie wiem telcia czy dobra rada, tzn mozna sie zabawic, ale ja chyba sie nie nadaje do takich randek, wiesz...ja dziwna pewnie jestem wiem, a ze wiosna.... no to uderza i do glowy, pieknego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Negra, to był pół żartem pół serio, ja też niezbyt się nadaję, ale czasem sie skuszę na jakieś spotkanie (wiesz znajomi czasem dadzą komuś mój numer GG, ale rzadko) i wiesz, jak już idziesz na taką \"randkę\" i jest to niewypał to potem przez jakis czas raczej się nie narzeka, a raczej mysłi co napisac w smsie, żeby się wykręcić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. na takiej z czata jeszcze nie byłam, ale może chociaż raz spróbuję, co mi szkodzi? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej jej dobrze nie zrozumiałaś :-D ale może przy drugim podejściu... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×