jaka jest granica wieku po ktorej coraz ciezej kogos spotkac?

Ciekawa jestem waszych wypowiedzi.

ja mysle ze jak juz konczysz studia, wracasz do swego miasta (chcoiaz niekoniecznie) i masz znajomych , ktorzy sa sparowani to ciezko kogos poznac 1. Na dyskoteki mniej wychodisz bo twoi znajomi chodza w parach lub kolezanki cie nie biora bo boja sie o swego faceta 2. Znajomi nie wychodza z domu czesto bo dziecko, dom, praca 3. W pracy same baby lub nawet wolni faceci ale zazwyczaj trafisz na rozowdnika, kobieciarza lub fajtlape 4. konczysz studia wiec koniec imprez, poznawania nowych ludzi

26/27 lat to chyba taka granica

nie ma takiej

jest taka, latwiej jest kogos ppoznac na studiach , jak szalejszesz na imprezach majac te 27 lat jest juz ciezej bo zazwyczaj nie masz z kim wyjsc i fajni faceci sa pozajmowani

mi np bylo ciezko poznac faceta , mam 28 lat od 2 lat bylam sama i poznalam go na czacie dom, praca, znajomi sparowani wiec razem z innymi parami , w koncu weszlam na czat i pewnego dnia go poznalam dziewczyny nie bojcie sie czata, owszem jest tam duzo debili ale czasami mozna kogos fajnego poznac

Siedzę na czatach i czatuję!

NIE MA a fajni mężczyźni, to dla mnie ci kilka lat młodsi :)

no prosze Was, nie ma granicy, kazdy ja sobie sam wyznacza :) zawsze mozna znalezc wolne towarzystwo, w koncu jest XXI wiek, internet i takie tam:)

...a myslałem ze młodsi = nieodpowiedzialni! ;)