Czerwiec 2009

Termin już ustalonym,a ja jeszcze nie wiem czy chcę wesele. Kiedys nie wyobrażałam sobie tego uroczystego dnia bez wesela a teraz ...

Dziewczyny, a Wy tak bardzo chcecie męczyć się przez tyle godzin na weselu??

dlaczego zaraz męczyć???? Ja na swoim weselu zamierzam się dobrze bawić:-) Całe wesele mi organizuje restauracja, a ja tylko decyduje co chce mieć i jakie. O nic innego nie muszę się już martwić. Mnie tam moje wesele bardzo cieszy. Robię je dokładnie tak jak sobie wymarzyłam:-)

CZESC wam ja tez biore slub w czerwcu dokladnie 27czerwca:)ja nieiwem jak ty mozesz pisac czy chcemy sie meczyc na swoim slubie;/jak ty sie bedziesz meczyc to nie rob go poprostu.ja czekam na ten dzien z uteskniniem niemoge sie doczekac kiedy bede sie bawic z przyjaciolmi na swoim weselu:)

hej ja też chce czerwiec 2009. Nie wiem jszcze który weekend ale marzy mi sie 06/06/2009 ;-) zobaczymy jak z salą będzie ja nie lubię wesel, nie lubie i już ale wiem że jak nie zrobię to będę żałowała a drugi raz taka okazja sie nie powtórzy dobrze będzie, takie emocje ze prędko zmęczenia nie poczujesz, raz dwa zleci całe wesele.

hejka, my mamy 6.06. 2009 :) bardzo sympatycznie brzmiąca data;) pozdrawiam!

TO SUPER!! jak się wszystko uda to będziemy się srtresowały tego samego dnia ;-))

a jak wasze przygotwania?? moje beznadziejnie ;-(

u mnie powoli do przodu sala juz jest kamerzysta tez jeszcze tylko myslenie nad orkiestra albo dj a ty gdzie masz wesele?

mam pytanko, czy z was tez sie niekiedy śmieją,że ślub za 1,6 roku a wy sie już szykujecie tzn kamerzysta,orkiestra itp i wogule inne takie rzeczy zw z weselem. sam fakt jak ja cos wspomne w rodzinie, o oni ŁO MATKO;) to dopiero za 1,5 roku jeszcze sie rozmyślicie!

miało być za 1,5 a nie za 1,6 hihii i mam drugie pytanie... bo my wczesniej zamowilismy sale na 11 październik tego roku ale poźniej przenieślismy na 6.06.09. WCZORAJ KOLEZANKA MI POWIEDZIALA ZE TO BARDZO ŹLE, BO NIE WOLNO PRZESUWAĆ DAT!!!! jakieś przesądy ;/

czesc u mnie sie nikt niesmieje z nas ze tak szuybko planujemy wesele 3pary naszych znajomych sie chajtaja tez w 2009 i widzieli jak jezdzilismy ogladac sale ze niektorzy juz mieli pol wakacji zajety na 2009rok:(do orkiestr dzownilam poleconych to dopiero na 2010 oczywiscie niewszystkie ale dobre maja tyle czasu naprzod zajety terminy,jak ktos sie smieje z tego to nigdy nieplanowal wesele moze planowac 3miechy wczesniej ale po co te nerwy z sala i reszta i oczywscie te najlepsze lokale sa zajete.ja wole zaczac teraz planowac i byc juz spokojna ze ta sale co chcialam to mam orkiestre dobra tez po co sie stresowac i robic wszystko co ma byc,a z rozstaniem to bedzi co ma byc,mozna zaczac planowac 3miechy wczeesniej wesele i sie rozstac, jesli chodzi pszesady to ja w nie niewierzee:)

Tak u mnei też się dziwią po co to juz zaręczyny skoro ślub za 1,5 roku po co to sali szukać....ale dziwią się tylko ci co sami albo nie mieli albo bardzo dawno bo reszta mówi raczej że to trzeba juz raz dwa załatwiać bo niedługo nie będzie już wyboru ;-) w przesądy nie wierze, zmianą terminu się nie martw, co ma byc to będzie a to jakim będziecie małżeństwem zależy głównie od Was ;-)