ZAOCHAŁAM SIĘ W FETYSZYŚCIE RAJSTOP

Od 2 misięcy spotykam się z chłopakiem.Oboje mamy po 32 lata.Jest miły,sympatyczny,dowcipny itp. itd.Dziś jednak mi wyznał swoją największą tajmnice,że uwielbia rajstopy i wszystko co jest z nimi związane m.in. przez rozszedł się ze swoją żoną(ponoć ona ich nienawidzi).Prawde mówiąc jestem w deliatnym szoku i nie wiem co myśleć.Wiem,że mi nie pomożecie,ale chciałam się wygadać.Pozdrawiam.

Czesc a czy nosisz czasami rajstopy?

bardzo często.Zawsze do spódniczek a w zimie jak teraz pod spodnie.

Jesli je nosisz to chyba nie macie problemu bo to by znaczylo tyle ze dobrrze trafiliscie,podnieca go cos co ty mozesz mu dac.Osobiscie nie widze w tym nic zlego widok ponczoch na pieknych nozkach,do tego jeszcze jakies szpileczki albo sexi kozaczki.Wielu facetow to podnieca.

to chyba nie macie problemu.przynajmniej mi sie tak wydaje.Poprostu zapowaiada sie ze trafiliscie w tej kwestji idealnie.To bardzo fajne,mi tez sie to bardzo podoba.

pończochy nosze bardzo rzadko prawie wcale

jak dla mnie dziwne jest tylko to, że między innymi przez to rozszedł się z żoną :P sam fakt, że facet lubi rajstopy to przecież nic takiego ;D jak się zakochałaś to luz, ciesz się, że nie trafiłaś na panna który lubi kupy :p

moja zona kupuje mi nawet rajstopy,tylko jest troche zla jak zakladam jej spodniczki chociaz nawet spodniczki tez mi juz kupowala.

fetyszyści są fajni :-P

lepiej być z fetyszystą i wiedzieć, co faceta kręci, niż z takim co sam nie wie czego chce i szuka wrażeń :p

Nie grozny fetysz, nie wiem czym sie przejmujesz, jedynie co mnei dziwi to ze odszedl od zony bo ona nienawidzi rajstop, jak sie z nią zenil to chyba juz to wiedzial, chyba ze palma na tym punkcie dopiero pozniej jemu odbila.

ale seksik to już pewnie prawie zawsze w rajstopach będzie, chyba, że uzgodnicie pół na pół

ja mu zazdroszcze

przeciez to nic strasznego Aty jak kazda kobieta masz napewno bzika na punkcie butow albo torebek itd.

W czym problem? Że nie jest "normalny"? A może po prostu jest szczerszy niż inni? Każdego "coś" kręci - włosy, staniki, buty, biusty, ogolona cipka, włochata cipka, brak sadełka, nadmiar sadełka,...są tysiące fetyszy. Masz szczęście, że 1. on wie co go kręci i sam sie z tym pogodził 2. powiedział Ci to 3. nie jest to coś odrażającego. I nie obawiaj się, że może mieć zachwiane preferencje - większość zdeklarowanych miłośników damskich ciuszków jest mocniej zorientowanymi hetero niż średnia krajowa. Upodobanie do dziewczęcych ubiorów jest często sublimacją i przeniesieniem "kobiecości" z osoby na jej trybuty, często pod wpływem imprintingu. Ciesz się jeszcze z jednego powodu - dla wiekszości ujawnienie nie typowych upodobań wiąże sie z wyjątkowym zaufaniem. Jeżeli Tobie zaufał, a Ty postarasz się podzielić jego zainteresowania, to będziesz tą jedyną, kochaną, osfojoną, a żadna inna nie będzie mogła z Toba konkurować.

o, słuszne słowa, to mówie ja, szczęśliwa żona fetyszysty :) którego kręcą szpilki

naprawde mozecie mi pozazdroscic takiej wyrozumialej i kochajacej zony.

Liiibertyn...to było piękne \"Ciesz się jeszcze z jednego powodu - dla wiekszości ujawnienie nie typowych upodobań wiąże sie z wyjątkowym zaufaniem. Jeżeli Tobie zaufał, a Ty postarasz się podzielić jego zainteresowania, to będziesz tą jedyną, kochaną, osfojoną, a żadna inna nie będzie mogła z Toba konkurować.\"

czasami kupuje mi żona, kupiła mi też kilka razy pończochy samonośne, często sie kochamy oboje mamy pończoszki samonosne, no i jest fajnie. No i kogo to obchodzi?

poczekamy, zobaczymy :P Ciekawe czy rajstopy owinięte wokół szyi też cię będą rajcować