Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eveline 23

pomoc w badaniu do MGR. Pliss!

Polecane posty

Gość Eveline 23

piszę pracę z metodyki j. angielskiego, głównie o ocenianiu uczniów. Każdy z Was był albo jest uczniem/uczennicą wiec z pewnością może mi pomóc :) Bardzo proszę-napiszcie co najbardziej wkurzało Was gdy byliście oceniani w szkole, jakie metody lubiliście a jakich nie? Co było najbardziej stresujące itp. Interesują mnie wszelkie Wasze reakcje na ocenianie, a takze zwyczaje nauczycieli w ocenianiu. Najlepiej w kontekście lekcji angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
proszę, napiszcie coś na ten temat, bardzo mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam dzis
wkurzało mnie jak corki/synowie nauczycieli dostawali lepsze oceny po znajomosci:O gdy sie z kolezanka napisało to samo a oceny były rozne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie denerwowało to, że nawet jeżeli ktoś odpowiedział na wszystkie zadane pytania i tak dostawał 3. Ta kobieta już tak miała. Gdy nabrała do kogoś uprzedzenia to nie było ważne czy umiesz czy nie. Stawiała 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
o, dziękuję bardzo, Wasze wypowiedzi bardzo mi pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na lekcjach
jezyka najgorsze jest zawsze to ze zroznicowanie wiedzy jest ogromne, dla mnie bylo strasznie nudno przerabiac material ktory miam opanowany pare lat wczesniej. Dla mnie idealnym rozwiazaniem byloby na poczatku pisanie testu z jezyka przez wszystkie klasy danego rocznika a pozniej rozdzielanie dzieciakow do grup nie ze wzgledu na klasy ale ich umiejetnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nauczyciele nie oceniają sprawiedliwie i często patrzą na ucznia przez pryzmat pierwszego wrażenia. Przykład: w 1 klasie LO zlewałam naukę, aby do przodu. Z anglika nie uczyłam się , a na klasówkach ściągałam na beszczela. Potem to się odmieniło, zaczęłam się uczyć i byłam przygotowana. Starałam się nadrobić zaległości. Niestety , nauczyciel oceniał mnie z przyzwyczajenia na 3. Na klasówce często pilnował ,czy nie ściągam, potem stawiał 3 i na dodatek od razu odpytywał. Zraził mnie do języka angielskiego bardzo skutecznie i pokazał,że czy umiem-czy nie umiem to i tak wyżej nie podskoczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mojej edukacji najbardziej wkurzające były testy wyboru... niby wszyscy wiedzą, że test niejednokrotnego wyboru nie jest miarodajny w ocenianiu.. a jest wciąż stozowany, bo łatwo sprawdzać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosowany... oczywiście ;) i to, co napisała przedmóczyni, uprzedzenia nauczyciela też sprawiają,że ocena nie jest obiektywna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
oj tak, obiektywizm to zadka cecha, właściwie niemożliwy do osiągnięcia... ALe warto sie starać;) Najbardziej interesuje mnie ocenianie wypowiedzi ustnych... Naprawdę odpytywano Was tylko w formie pytańska przy tablicy? Kurcze, a tu metodyczna literatura tak wychwala ocenianie na podstawie obserwacji, albo samoocenę, i to na podstawie np scenek, odgrywania ról czy prezentacji. Tylko pewnie garstka nauczycieli to stosuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
ktoś ma jeszcze jakieś wspomnienia?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micianka84
Ja koncze w tym roku filologie rosyjska i robie badania na temat przydatnosci podrecznika w ocenie uczniow,zrobilam ankiete skladajaca sie z okolo 30 pytan i rozdam uczniom. Proponuje zrobic to samo. A co mnie wkurzalo jak bylam w szkole sredniej to to np ,ze nauczyciel wcale nie przykladal sie do prowadzenia lekcji,nie urozmaical jej w zaden sposob, lekcje byly nudne i monotonne, strasznie sie ciagnely,korzystal tylko z podrecznika,zadnych pomocy dydaktycznych, filmow,dodatkowych kserokopii, u Znajomych znow jezykowe przygotowanie nauczycieli czy wiedza kulturoznawcza pozostawiala wiele do zyczenia, standardem jest niesprawiedliwosc, u mnie np lekcje rosyjskiego wygladaly tak,ze uczniowie chodzili w tym czasie i kupowali Nauczycielce zakupy, a Ona siedziala w kantorku ktory miala przy klasie i pila kawe i jadla pierogi. Zycze powodzenia w ankietowaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micianka84
Jeju kompletnie nie wglebilam sie w teamt, ankieta na bylych Uczniach i na dodatek o ocenianiu. No to niesprawiedliwosc i malo ocen a potem z jednej czy dwoch wystawiana ocena semestralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micianka84
Jak ktos do Niej chodzil na korepetycje to mial 5, jak np mial z geografii zla ocene a Nauczyciel geografii najlepszy Kolega to z rosyjskeigo tez zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
Jejku, to widzę że głownie brak obiektywizmu był problemem... Noi faworyzowanie uczniów... Jeśli przychodzi Wam coś jescze na ten temat (ocenianie mówienie zwłaszcza) to piszcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz do mnie na priva to może Ci podpowiem tak bardziej \"fachowo\" O ile jeszcze chcesz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podczas egzaminu wkładam uczennicom ręce pod spódniczki i je obmacuję, jak jakiejś to nie odpowiada to wylatuje z jedynką. ale rzadko sie to zdarza. w takich sytuacjach pytam retorycznie: piszesz na kafeterii? a one sie czerwienią i zawstydzone wybiegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
MOże ktoś się jeszcze wypowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×