Czy na NALESNIKI nadaje sie zsiadle mleko???

prawda?

??

nie bo naleśniki będą się rozwalały na patelni

facetem jestes?

kobietą i to kucharką

no bo juz sie martwilam, ze facet i wie lepiej;) :o a co do SMAKU nalesnikow, czy bedzie jakas odczuwalana roznica???

??

Jak mi się zsiadło mleko to owszem robiłam naleśniki i były bardzo smaczne. Po kilku testach robię to tak, że nie dolewam w ogóle wody (jak to się robi przy naleśnikach ze słodkiego mleka), i jednak lepiej się trzymają jak dać trohcę więcej jaj niż zwykle. Zależy od oprci jaką chcemy robić - ja jak normalnie daję jedno to dorzucam drugie, a jak to porcja na zwykle 2 jaj to daję trzecie, gdy mleko jest kwaśne. Ja tak często wykorzystuje mleko, które się zsiadło, a nawet takie, które jeszcze nie jest w pełni kwaśne, ale już widać, że się nie przegotuje. Takie naleśniki trzeba zrobić trochę gęstsze i smażyć grubsze, bo kwaśne mleko nada im lekkości. Nie polecam robić z tego naleśników cieniutkich, że świat przez nie widać, bo rzeczywiście mogą nie trzymać formy. ;-) Z kwaśnym mlekiem można też zrobić takie wspaniałe, wielkie drodżdżowe racuchy. Pycha.

bo siebardziej przykladajado gotowanai :P akobiety robiato szybko na odwal sie ...

Różnica w smaku jest minimalna, pewnie wyczują ją tylko Ci co się doszukują. Zapewniam, że z każdym nadzieniem będą równie smaczne co naleśniki na słodkim mleku. Ja to wupróbowałam.

O! witamy niedopieszczonego z rana Pana ;-) To, pa, idę dopieścić swojego Pana, bo też będzie się snuł taki sfrustrowany przez całą niedzielę. Pa!

kiedys maklowicz do nalesnikow dodawal maslanki. moja mama poszla jego sladem i postanowila nam zrobic nalesniki z maslanki... no coz, wyszla jedna wielka papka na tej patelni

Nie odbierz tego jako złośliwość, ale mama ma chyba taki sam "talent" do gotowania jak i Ty. Na tym topiku o rosole to wg twojego opisu to robisz zupę jarzynową a nie rosół. Chyba i tak się obrazisz, ale nie umiem tego inaczej napisać. Ja juz robiłam naleśniki i z maslanki i z kefiru (jak miałam nadmiar) i wychodziły dobrze tak jak z kwaśnego mleka. Tylko z jogurtu jeszcze nie robiłam. Ale każdy ma inne talenty, nie wszyscy muszą gotować.

alkaasdf---> A To zle, ze "facet wie lepiej"? Mezczyzni sa lepszymi kucharzami :D faceci sa lepszymi kucharzami---> Niby racja. ALe jak gotuja raz na jakis czas to moga sobie powydziwiac... A jak kobieta codziennie musi, t robi szybko i na odwal, by mezusiowi pod nos podstawic cieple zarcie jak z pracy wroci :D co do tematu: Ja do nalesnikow daje tylko mleko ;)

a smietany dodaje do ciasta nalesnikowego, tylko jak robie placuszki z jablkiem :)