Podwiązanie jajowodów

123456ona :-) no nie,Ty naprawd ejestes sfrustrowana kobieta :-) albo miesiaczka,albo chłop nie dogodził... Czy ja Ciebie wyzywam?:-) Macierzystwo nie jest poswieceniem.To zwykłą kolej rzeczy,ze dorastamy i jezli chcemy to posiadamy potomstwo.Oj ,naprade wspołczuje Twoim dzieciom.jezli One nie będa takie jakie maja bycx wg Ciebie to czesto beda słuchac Twoich wyrzeczen,ze poswieciłas dla nich czas,kariere etc.a one sa takie niewdzieczne...

macierzynstwo to jest poświecenie, i gdyby nie takie zażarte, swietojebliwe mamuski jak kolezanka wyżej , to moze i podwiązywanie byloby legalne w tym dzieciorobnym kraju

123456ona spasuj kobieto sfrustrowana :-) Moje dziecko jest w szkole i moge Ci tera zuchylic rąbek tajemnicy,ze Ono juz jest pełnoletnie i ja wiem na czym polega macierzynstwo :-)

to chore,czyzbys zmieniła nick??:-) a ogolnie to jestem za podwiazywaniem,usi\uwaniem i antykoncepcja i nei jestem swietojebliwa :-)

Myślę że lepiej będzie jak zamkniesz ryja i nie bedziesz sie więcej pogrążać Robisz z siebie super mamuske kochającą i nieposwiecającą się a za chwile wyslawiasz pod niebiosa zabijanie dzieci I nie mam w zwyczaju manewrowania nickami - rozumiem ze ty tak robisz bo kazdy sądzi wg siebie.

witam wszystkich!!!!!Dwa miesiące temu miałam podwiązane jajowody.Po 10 latach wpadka kolejna ciąża,już trzecia.Przeszłam trzy cięcia cesarskie.Całą ciąże myślałam jak najlepiej będzie się zabezpieczyć,doszliśmy z mężem do wniosku że dokonamy tego zabiegu przy cięciu cesarskim.Po rozmowie z moim lekarzem,a przyznam że nie była to łatwa rozmowa,cały czas słyszałam odpowiedż negatywną.Jednak gdy zbliżał się czas porodu i leżałam już w szpitalu,lekarze wtym i mój lekarz prowadzący podjeli decyzję że to będzie najlepsze rozwiązanie.Mam 35 lat przeszłam oprócz tych cesarek dwie poważne operacje dlatego stan mojego zdrowia był koniecznością podjęcia tej decyzji.Po rozmowie kolejnej z mężę podpisałam dokumenty i zgodziłam się na podwiązanie jajowodów..Czuje się bardzo dobrze,psychicznie i fizycznie,Mam nadzieję że jest tylko to 99% wiarygodne tak jak mówili mi lekarze.Gdybym miała podjąć jeszcze raz tą decyzję,wiezcie mi wcale bym się nie zawachała.Nie mogę myśleć o kolejnym dziecku,a jednocześnie narażać moje trzy pociechy na utratę matki.Lekarze w czasie zabiegu już powiedzieli mi że widząc moją macicę była to słuszna decyzja,kolejna ciąża mogłaby doprowadzić do najgorszego.Jest możliwe przeprowadzenie tego zabiegu w Polsce,ale naprawdę trzeba to dokładnie przemyśleć to nie jest jak stara bluzka,którą po kilku latach można wyciągnąć z szafy i znowu założyć.Pozdrawiam wszystki i do usłyszenia!!!!

Jesli mloda kobieta w wieku 25lat po pierwszym porodzie podwiazuje sobie jajowody,zeby nie miec dzieci bez wiedzy meza to czym to swiadczy,czy mozna cos z tym zrobic prawnie?Maz chcial miec wiecej dzieci,jednak dowiedzial sie o tym po wielu latach,teraz nie jest z ta kobieta.Prosze o opinie.

????

ja nie slyszalam zeby to bylo nielegalne... moja znajoma po trzeciej ciazy nie chciala juz dzieci i zaraz po porodzie podwiazali jej jajowody...

?

do Wiedźminki - nie wiem, co to jest Mirena, mam na myśli antydepresanty pigułki osłabiają działanie antydepresantów i wzajemnie, haha uwagi typu "idź na terapię, chemia wszystkiego nie rozwiąże" możecie sobie darować, na terapii byłam, regularnie chodzę do terapeuty i ona jest zdania, że nie można mi tego odstawić

przepraszam, a komu płacą za reklamę banku i pasty??? nawet w moich postach słowa stanowią jakieś kretyńskie linki

dziewczyny, wyciągam temat. Może jeszcze któraś miała podwiązanie? Mam 28 lat, jedno dziecko, biorę piguły ale czuję się po nich fatalnie. Nie orientujecie się czy np w prywatnej klinice podwiążą jajowody? Dodam że NIE CHCĘ MIEĆ JUŻ WIĘCEJ DZIECI NIGDY. Jedno mi wystarczy.

witam wszystkich ja 4 lata temu miałam podwiązane jajowody podczas cięcia cesarskiego mam trójke dzieci i wszystkie ciąże kończyły sie cięciem cesarskim podczas trzeciej ciązy sam lekarz mi zaproponował podwiązanie jejowodów bo nastepna ciąża mogła by być dla mnie zagrożeniem i czuje sie z tym dobrze normalnie miesiączkuje i wszystko jest w jak najlepszym porządku pozdrawiam

Ja mam problem.Miałam podwiązane jajniki,ponieważ urodziłam dziecko nie pełnosprawne bardzo szybko zaczełam dźwigać,nosić dziecko dużo wyjazdów po klinikach itd.Po czterech latach okazało się że znowu jestem w ciąży,lekarz ginekolog poinformował mnie że mogło dojść do rozwiązania się.Nie mam tego na wypisie ze szpitala że jajniki były podwiązane.Czy szpital gdzie był przeprowadzony zabieg może wystawić mi takie zaświadczenie?

Ja mam problem.Miałam podwiązane jajniki,ponieważ urodziłam dziecko nie pełnosprawne bardzo szybko zaczełam dźwigać,nosić dziecko dużo wyjazdów po klinikach itd.Po czterech latach okazało się że znowu jestem w ciąży,lekarz ginekolog poinformował mnie że mogło dojść do rozwiązania się.Nie mam tego na wypisie ze szpitala że jajniki były podwiązane.Czy szpital gdzie był przeprowadzony zabieg może wystawić mi takie zaświadczenie?

jeśli miałaś w szpitalu podwiązane jajowody to szpital powinnien ci wystawić takie zaświadczenie jednym słowem lekarz który dokonywał ci podwiazanie jajowodów spaprał robote mi mój lekarz mówił że mi przecinał jajowody zszywał i że napewno na 100% nie zajde w ciąze

czy po podwiazaniu naprawde mozna zajsc wciaze ja jestem po podwiazaniu 4miesiace okres mi sie spóznia tak bardzo sie boje mam 3dzieci a to jest 4miesieczne takie jeszcze malutkie odpowiedzcie czy to mozliwe

witam wiesz co ja mam podwiazane jajowody 4 lata i nie zaszłam w ciąze i mam nadzieje że nie zajde a ty najlepiej zrób test ciążowy i nie martw sie na zapas . karmisz dziecko piersią ?

moncia dzieki zrobilam test nie jestem wciazy a malego karmie ale tylko juz nad ranem czyli raz czasem dwa rzy dziennie chcialam sie jeszcze spytac bo ja bede oproca tego sie zabezpieczac bo widzisz ludzie pisza ze podwiazanie nie jest 100% a ty jestes pewna ze podwiazanie wystarczy pozdrawiam

wiesz co mi mój ginekolog powiedział że mi jajowody przeciął a póżniej zszył i napewno nie zajde w ciąże mam nadzieje ze tak bedzie bo mam trójke dzieci i to mi wystarczy pozdrawiam

a chciałam jeszcze powiedziec że sie nie zabezbieczam wcale i tez nie uważamy wcale ale mam nadzieje że nie zajde

bo nie chce głupich komentarzy, ale ja przeszłam taki zabieg zaraz po cesarce.sam ordynator mnie operowal i jeszcze poprowadzil kurację kolagenowa dzieki której m=nie mam blizny po cesarce. Calość wyszla mnie 35 tyś zł, łacznie z pobytem w klnice.

powiedział,że kazdy ma prawo do decyzji ile chce miec dzieci i czy wogóle chce i byl bardzo ludzki.

mam jedno dziecko i na szczeście ostatnie.

dodam,ze jestem spokrewniona z pewna znana osobą i to też mi dużo pomogło, bo własciwie miałam, co chciałam.

prawda jest taka,że za kase mozna wszystko nawet wziąść inne dziecko ze szpitala, jesli sie chce, mozna też sprawić ,ze dziecko nie przezyje porodu, albo wogole nie dojdzie do porodu, wszystko można, uwieżcie mi, to okrutne ale takie sa fakty.

to co piszesz jest straszne ale wiem ze moze byc prawdziwe to smutne

http://change.menelgame.pl/change_please/8600244/

wiesz co pozosanie anonimowa to co ty tu piszesz o jest okropnei my sle że ty masz tylko duża wyobraznie i fantazje