Odnalazmal przyjaciela po wielu latach....

a on?? nawet sie nie ucieszyl. Nie bylismy para, nie bylismy w sobie zakochani. Bylismy dziecmi (12 lat;)) ZAwsze bardzo milo go wspominalam i mialam nadzieje na spotkanie. Teraz mi zle. Wiem,ze minely wieki od naszej osttaniej rozmowy, ale chociaz mogl udawac,ze sie xieszy:(

być komuś życzliwym oznacza także szanować fakt że ma własne życie, doświadczenia, potrzeby i wcale nie musi czegoś udawać, tak samo jak np obca osoba zauważyłam że jedni lepiej, inni gorzej odnajdują się w przeszłości, wracają bardziej lub mniej chętnie do niej, bardziej się otwierają i okazują emocje lub mniej, tak już jest nie możesz od kogoś oczekiwac że zareaguje tak jak ty

???!!!!

1. ten przyjaciel byl wtedy bardzo mlody i moze o Tobie zapomnial? 2. jesli to przyjaciel to dlaczego mialby cokolwiek udawac?

Mimio wszystko jednak mi glupio:( Doswiadczenia doswiadczeniami, ale ta obojetnosc mnie zabila:(

Przyjhacielem byl oczywiscie w czasach podstawowkowych;) Nie zapomnial mnie. pamietal nawet,ze siedzielismy w 1 lawce;) ale nie cieszyl sie,ze sie odnalazlam

To ja ci opowiem coś lepszego: miałam kolegę, odnowiliśmy kontakt (przez znany już chyba wszystkim internautom z Polski portal, osiągający szczyty popularności ;D) no i mieliśmy się spotkać, przy czym spotkanie wyprzedziła wymiana uprzejmości. Tyle że te uprzejmości z jego strony były tak absurdalne i nie pasujące do odczuć dziecka, bo znaliśmy się dobrze jako dzieci, że uznałam że facet podrywa mnie tak na wszelki wypadek, a wcale nie chce odnowienia znajomości. Niestety czas leci, ludzie różnie się rozwijają i przeszłości nie wskrzesimy. Lepiej więc się przynajmniej nie oszukiwać. Twój dawny przyjaciel pewnie jest tego świadomy i przynajmniej nie udaje i nie próbuje tobą manipulować. Taki dystans świadczy o uczciwości.

ale to nie byl dystans. to byla akcja "krolowa sniegu":D ;) wiem,ze przeszlosci sie nie wskrzesi,ale jednak przykro mi bylo,ze zachowywal sie w stosunku do mnie tak oschle. nie mowie o rzucaniu sie na szyje i lzachw oczach:D ale o minimum radosci

a moze mu matka zmarla? albo dziewczyna choruje?

Z tego co wiem to matka ma sie dobrze;) Co do dziewczyny to nie wiem czy ma, bo nie pytalam;) jedyne co wiem to to,ze ni chce miec ze mna chyba nic do czynienia. trudno:(

up

Moze boi sie,ze chcesz od niego czegos wiecej?:P

Mialam ta sama sytuacje:O z ta roznica,ze nie byl to przyjaciel a przyjaciółka:O

up. Moze ktos sie jeszcze wypowie:)

podnosze

zeby mni etak ktos odnalazl:(