Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stoprocent

Mam problem !!!!!!!!!!!!!! chodzi o alkohol

Polecane posty

Mój chłopak zabrania mi wypić dzisiaj sobie jednego lub tam dwóch piw. Powiedzcie mi co to jest?????? co mi albo jemu to zaszkodzi??? sam chleje po 10 piw czasem a ja codziennie wypije ze 3 nawet nie bo mi na to fundusze nie pozwalają ale ani pijana nie jestem ani nic a jak on wypije to wypije duuuuuzo i jest wtedy pijany ja pije od 3 lat praktycznie [ale nie całkiem] codzieninie od 1do 5 piw w zalznosci od tego ile mam kasy ale raczej zawsze mam jej mało. co o tym sądzicie bo ja teraz chce isc wypic se 2 piwa a on mi nie chce pozwolic i sie cały czas ze mna kłoci. czekam na rzetelne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toście się dobrali
:D pij pij razem ze swoim menem a za parę lat będziecie mieszkańcami miejskiej rury ciepłowniczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo pije od 3 lAT PRAWIE CODZIENNIE ALE RZADKO TAK ZEBYN SIE UPIC I GO TO WKURWIA - ON TAK TWIERDZI :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLa mnie to nieśmieszne :O masz problem alkoholowy skoro zaczynasz się denerwować na myśl ze nie bedziesz mogła wypić. tłumaczysz się sama przed sobą. jesteś na najlepszej drodze do alkoholizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
No cóż,problem poważny ale do rozwiązania. Wiadomo,że wszystko w nadmiarze szkodzi i tu nie bierzmy jedynie alkohol ALE WZYSTKO. Nie byłoby nic złego i dziwnego gdybyś wypiła sobie raz na tydzień np: w piątek 3,4,5 piw. albo lampkę wina do obiadu.Zajmowanie się nawet tym słowem na codzień ( piwo,wódka,wino) doprowadza do częstrzego sięgania po alkohol a po 1roku codziennej tzw.degustacji,smakowania doprowadza do CHoroby Alkoholowej czyli uzależnienia organizmu od alkoholu.W mózgu zachodzą pewne zmiany i nie chce się więcej wytężac umysłu aby rozwiązac problem.Więc ten środek staje się zbawienny aby bezstresowo rozwiązac to co było trudne. W następstwie czego po kilku latach interesuje osobę( daną ) jedynie alkohol i jest wszędzie na pierwszym miejscu.Jak go nie ma to szukamy a w głowie dalej myśl "COŚ BY SIĘ WYPIŁO", A MOŻE PÓJDĘ DO KOLEŻANKI," wszystko z muślą aby sobie coś łyknąc. ON marwi się o Ciebie i o waszą przyszłośc .Pijący facet to też nic dobrego,ale alkoholiczka matka z małymi dziecmi to tragedia.Gorzej jest znieśc zarzyganą kobietę i cuchnącom aniżeli faceta.Bo On to i tak zwierzę jak trzeżwy TO : zdobywa,poluje,troszczy się,broni,walczy,zaspokaja potrzeby wybranki itd. A jak piany To: albo śpi albo cuchnie i robi wszystko na odwrót tj; bije,żyga,żre,beka,znaczy ślad (jak piesek),przeklina,puszcza bąki,nie umyje się,z japy leci mu gorzej jak z trampka,trzaska drzwiami,kradnie itd Alkohol to rozpad każdego przedsięwzięcia zrobionego na trzeżwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×