Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość normalnachyba

czy zgodzić się na seks w parach?

Polecane posty

Gość normalnachyba

mojemu facetowi ciągle mało. seks taki śmaki i owaki. już zaczęło być fajnie -no to zaliczyliśmy własnie seks we trójkę z moją kumpelą. to było jego marzenie. teraz jego marzeniem jest patrzeć jak ja robię loda innemu facetowi... zaczynam się martwić, kiedy mu będzie dość? mnie to nawiasem nie sprawia przyjemności bo jestem beznadziejnie kaznodziejskim przypadkiem;P chcę tylko jego i w normalnej postaci -czyli bez sadomaso, kupy, siku, zwierząt i czego tam jeszcze umysł ludzki wymyśli. ten trójkąt też bardzo przeżywam. czy ze mną jest ok? że chcę normalnie, bez udziwnień? ok, gadżety, ok oral, anal, ale we dwójkę. ok w windzie, na stole bilardowym. wszystko ok, ale po co 3 czy 4 osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezle to jest doswiadczenie ale z czasem bedziecie tego zalowac wiec odp brzmi NIE pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet to niezły świr - jeszcze rozumiem trójkącik ale patrzyć jak własna laska robi komuś loda?? Chore... Nie zgódź się - przestanie Cię szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob tego
nie zgadzaj sie raz juz zrobilas cos wbrew sobie i na tym zakoncz. napewno bedziesz zalowac pozniej.a wogole ile on ma lat skad ty go wytrzasnelas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chora sytuacja... niedługo może zaproponuje gwałt \"na niby\", bo normalny seks przestanie mu w ogóle sprawiać przyjemność. Dziewczyno zastanów się, czy nie zabrnęłaś za daleko i czy Wasz związek jest poważny... współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnachyba
on ma 36 a ja 32lata. boję się że to nie będzie miało konca... że jak się zgodzę na seks w parze, to potem będzie klub swingersów czy jak to tam, potem grupa, potem już niewiem co... ale się martwię. nie chcę go stracić, ale mam dość sztywne granice i obawiam się, że dalej się nie ugnę:( jesteśmy razem od 4 lat i jest coraz większe ciśnienie, żeby coś zrobić bardziej i inaczej... coraz częściej słyszę, że ja nie chcę się niczego uczyć, że jestem sztywniak, że życie jest tylko jedno i takie tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony_03
He, he , dojrzała babka z Ciebie, a sama nie wiesz, czego chcesz. Facet Cię namawia na seks grupowy, a ty się wahasz. Dla mnie to ewidentne przegięcie, jak można kogoś zmuszać i naciskać psychicznie do uprawiania dewiacji. Takiego faceta trzeba puścić kantem od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony_03
Poza tym , seks grupowy to żadna nauka, tylko nienormalne zachowania, które ranią psychikę ludzką. To dobre ale nie dla normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnachyba
no właśnie... jedni powiedzą, że dewiacja, inni, że normalne. problem leży w niedopasowaniu. że mnie wystarcza to co mam, a mój partner chce eksperymentować. jestem dość otwarta na różne hece, ale życie uczuciowe i erotyczne to jednak postrzegam dość klasycznie i mimo, że pragnę spełniać jego marzenia nie mam siły psychicznej aby się ugiąć do tego eksperymentu. brak mi argumentów. boję się, że to zacznie niszczyć nasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony_03
Wg mnie nie ma mowy o zgodzie na na przemoc, również w sprawach seksu (w tym przemocy psychicznej np. aby zmósik kogoś do pewnych zachowań seksualnych). Jeżeli obie strony godzą się na pewne zachowania wspólnie to można nie mówić o dewiacji, ale jeżeli jednej ze stron pewne zachowania seksualne nie odpowiadają, to wtedy już można jak najbardziej. Masz prawo do autonomi również w życiu seksualnym i partner powinien to zrozumieć, no chyba że traktuje cię tylko jak obiekt seksualny, na którym może się wyżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież już do cholery
ja pierdzielę, czyś ty zgłupiała, autorko ? :O masz faceta debila i jeszcze się boisz, żeby coś nie zepsuło waszego pożal się Boże związku :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutna bzdura...
tez tak mialam tzn.moj facetttt chcial trojkat ja i jakas kobieta niezgodzilam sie.pozniej stwierdzilam ze moze mu zle ze mna w lozku zaczelam urozmaicac ale jemu ciagle malo.krytykowal mnie ze go nie kocham ze jestem sztywniaczka itd...w trakcie kiedy ja sie tak staralam.I co odeszlam bo nie zaakceptuje u siebie w lozku procz mojego faceta jakas kobiete i koniec.teraz mam norlanego faceta lubimy seks gadzety itp.ale bez osob trzecich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
normalnachyba --> nie masz sztywnych granic!! ja o koleżance co połykaniu i analowi mówi nie nie powiedziałabym ze jest sztywna w łóżku...jesteś normalna otwarta w łóżku kobietą i masz moim zdaniem zdrowe podejście do seksu natomiast Twój facet jest chorym erotomanem. dziwię Ci się ze zgodziłaś się na ten trójkąt bo ja bym się na takie coś nie zdobyła mimo że mam rozbuchany temperament . moja rada...przy następnej propozycji powiedz że nie potrafisz się przełamać i moze powinniście razem iść do seksuloga...zobaczymy co lekarz powie na jego potrzeby. a tak ogólnie to bardzo współczuję bo taki partner to tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto za jakiś czas
przyprowadzi do domu paru kumpli i bedzie żądał abys sie z nimi przespała :O ...wezmie sobie kamerke i nagra ,puści w sieć ,, NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE ...pogoń go w cholere ... jak możesz robic coś wbrew sobie ,nie rozumiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O CO TY PYTASZ ...kobieto
z kim ty sie zadajesz ???!!!!!!!!!!! wyslij go na leczenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kopnij go w dupę :-bo zamiast bawić się z tobą, bawi się tobą wykorzystuje Cie do różnych eksperymentów bo widzi ,ze może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przenigdy nie zgodziłabym sie
na jakies trójkąty a co dopiero jakieś inne dziwactwa 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez nigdy nie zrobiłabym
niczego co nie podobałoby mi sie w sypialni ,nie zmusiłabym też swojego faceta do takich zachowań ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki*
a mnie tylko dziwi, że -jak to napisałaś-brak Ci argumetów.....a po co Ci jakiekolwiek argumenty?????? mówisz NIE i koniec! nie masz ochoty więc sie nie będziesz zmuszać....i wcale nie uważam że mas konserwatywne poglądy....ja sama lubie urozmaicenia w seksie, ale mój partner wie że np.na połykanie czy anal nie ma co liczyć, i on to szanuje.... jeżeli Twój Cię usiłuje zmusić do robienia czegos wbrew sobie tylko i wyłącznie dla jego widzimisię, to wniosek jest tylko jeden: napewno coś z nim nie tak.....i wiem że nie tak łatwo się rozstać jeśli se kogos kocha mimo wszystko, ale może zastanów się nad jakąś wspólna terapią? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jery
a pżniej przyprowadzi owczarka alzackiego albo osła może mały wypad do kostnicy czemu nie? he he he! daj sobie spokój z po jebósem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy aytorko masz w tym
waszym hmm "związku" coś do POWIEDZENIA???? Czy tylko jestes od zaspokajanie chorych zachcianek swojego faceta ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttiiiiiiiiaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnachyba
tak, do tej pory miałam. ale od sprawy trójkąta wydaje mi się, że niewielee... najgorsze, że rzuca hasłami pt.: "wiesz że to moje marzenie", "wszystko co proponuję jest na NIE", "to ja ciągle coś wymyślam, się staram, a ty ciągle nie"... generalnie wjeżdża mi już na ambicje. nie odzywa się od dwóch dni. a ja se siedzę i myslę.... czy już zwijać manatki, czy jeszcze przeczekać? bo mam wrażenie, że spokojna rozmowa nie wchodzi w rachubę. do seksuologa już dawno chciałam iść, ale on uważa, że to ścierwa, że na niczym się nie znaą, że jak trafię do jakiegoś świra to jeszcze większą krzywdę wyrządzi, niż gdybym siedziała w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnachyba
tak, do tej pory miałam. ale od sprawy trójkąta wydaje mi się, że niewielee... najgorsze, że rzuca hasłami pt.: "wiesz że to moje marzenie", "wszystko co proponuję jest na NIE", "to ja ciągle coś wymyślam, się staram, a ty ciągle nie"... generalnie wjeżdża mi już na ambicje. nie odzywa się od dwóch dni. a ja se siedzę i myslę.... czy już zwijać manatki, czy jeszcze przeczekać? bo mam wrażenie, że spokojna rozmowa nie wchodzi w rachubę. do seksuologa już dawno chciałam iść, ale on uważa, że to ścierwa, że na niczym się nie znaą, że jak trafię do jakiegoś świra to jeszcze większą krzywdę wyrządzi, niż gdybym siedziała w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a spytaj go czy on wie co jest
twoim marzeniem!:O i czy on poważnie myśli o związku z tobą ... do tej pory to widze,że tylko o jego zachcianki tutaj chodzi a gdzie w tym wszystkim jesteś ty..?! ...wiesz ,nie chcę cie martwić ale to już mały krok od poważnych dewiacji seksualnych ,z tobą jednak nie jest tak żle !Nie utraciłas instynktu samozachowawczego skoro już myślisz o zwijaniu manatek -wierz mi im szybciej tym lepiej...dla twojego zdrowia psychicznego oczywiscie .🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiony_ver_3
Ten facet uprawia szantaż, a to juz przemoc psychiczna, ten facet cie okaleczy psychicznie, zmuszając do seksu grupowego, który dla normalnej kobiety może się kojarzyć z gwałtem i deptaniem psychiki. Uleganie instynktowi seksualnemu bezmyślnie powoduje, że przestajemy być ludzmi. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Portugalileinen
Przede wszystkim jestem mocno zdziwiony taką agresywną reakcją forumowiczów. Niby stwarzamy jakieś pozory tolerancji i otwartości, ale widać że w głowach jakoś ciasno momentami. do normalnachyba: może mój post Ci się przyda, bowiem sam jestem człowiekiem chętnym do eksperymentowania w większej grupie, chociaż emocjonalnie jestem monogamistą i prawdziwą radość sprawia mi dzielenie życia z drugą osobą (zamiast samemu). Jednak seksualnie mam dosyć wybujałą fantazję, w dodatku rozróżniam seks z różnych pobudek (sympatia, miłość, pożądanie etc.). Mam też pewność, że moja partnerka darzy mnie szczerym uczuciem (i vice versa) więc nie obawiamy się, że seks z innymi ludźmi zaburzy między nami relacje. Oczywiście ci "drudzy" muszą być ludźmi, z którymi czujemy nic porozumienia, lubimy ich i pożądamy. Tu jest pewna różnica między seksem grupowym a seksem w parach, bo w pierwszym psychologicznie bierze udział kilka niezależnych osób, w drugim 2 pary kochających się osób. Jednak nie tu leży rzeczy sedno. Problem tkwi w tym, że z tego co mówisz problem nie leży w tym, że jest "zboczeńcem" tylko w tym, że zmusza, lub próbuje zmusić Cię do czegoś, czego ty nie chcesz i nie potrafisz zrobić. Zboczenie bowiem jest wtedy, kiedy rani człowieka (drugiego, lub siebie samego). Jeżeli on nie zważa na twoje odczucia i szantazuje Cię emocjonalnie to jest to zachowanie toksyczne. spełniając bowiem jego marzenie zraniłabyś siebie, a tego niktomu nie wolno wymagać od partnera. Dodam, że moja partnerka podziela moje zdanie i chęć eksperymentów. I tylko dlatego się na to decydujemy. I nikt przez to nie cierpi. Bo seks ma nieść radość, przyjemność i bliskość (alternatywnie a nie koniunkcyjnie). Przemyśl to i porozmawiaj ze swoim mężem, bo to nie jest zdrowa sytuacja. pozdrawiam serdecznie, Portugalileinen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta srata pierdata -zboczenie
i nie można tego inaczej nazwać 😡 no ludzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdym bym tego nie zaproponowal(wogole nie przyszloby mi to do glowy) kobiecie, ktora kocham(bo poprostu nie potrafilbym patrzec na cos takiego..)...co innego zwiazek oparty raczej na sexie i bardiej luzniejsza znajomosc ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×