Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaja148

skutki nerwicy i depresji, moja historia

Polecane posty

hej, mam 20 lat, od 3 lat męczę się z depresją, nerwicą i bezsennością, nie wiem już co mam robić, doszło do tego, że nie śpię kilka nocy z rzędu a potem jest mi coraz ciężej zasnąć. Serce mnie często kłuje, czuję, że jest słabe. Zawsze byłam dość chorowita i nerwowa, ale teraz to już przeszło granicę. W dzieciństwie często ojciec znęcał się psychicznie nade mną i nad mamą, jako dziecko malutkie miałam problemy ze spaniem i cały czas płakałam  teraz w domu jest spokojnie a mnie dopadło coś takiego strasznego i nikt mi nie potrafi pomóc. # lata temu dopadła mnie hipochondria, zaczęłam się bac ze na cos zachoruje, wymyślałam sobie choroby, chodziłam po lekarzach i nic nie wykryli, ale ja im nie wierzyłam. No i tak się doprowadziłam do stanu, z którego ciężko mi wyjsc. Niby chciałabym się za siebie wziasc i jakos wyleczyc ale nie mam siły, nic mnnie nie cieszy  A jeszcze teraz czuję ze naprawde jestem już wycienczona i ledwo ciągnę, boję się, że umrę na serce bo ono w koncu od tego wszystkiego wysiadzie. Caly czas chodzę znerwicowana, cały czas czuje taki wewnętrzny niepokoj, ciezko oddycham, czuje taki ciezar na w klatce piersiowej. Wiem że osoby na forum napiszą mi ze powinnam isc do lekarza. Byłam kilka razy u psychiatry, dostałam leki, na chwilę mi „pomogło” ale wszystko wróciło  nie wiem co robic, boję się, że umrę…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj no niestety nic nowego Ci nie powiem....Musisz isc do lekarza psychiatry po leki i do psychologa na terapie koniecznie.Bierz tez codziennie jakies leki ziołowe na uspokojenie np walerin albo kalms i koniecznie do lekarza kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko poradnia zdrowia
psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa-nka
napisz coś więcej o sobie, czy się jeszcze uczysz, czy pracujesz, jak twoja sytuacja finansowa, może boisz się dorosłego życia i podejmowania decyzji - uwierz to jest trudne dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No coż
Musisz poszukac dobrego psychoterapeuty,a on zdecyduje czy mozesz funkcjonowac bez leków czy wysle Cie do psychiatry,co nie jest najlepszym pomysłem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczę się jescze, studiuje na pierwszym roku ekonomii, nauka mi idzie dobrze, kase na studia mam bo nawet na prywatnej uczelni studiuje i to dobrej. ech co z tego jesli te nerwy mnie powoli zabijają. powiedzcie mi czy mozna umrzec na serce w moi wieku i po 3 latach ciezkiej nerwicy?? ja sie strasznie boje smierci i tego ze mam chore i slabe serce, boje sie ze mi wysiądzie :( nie wiem czy nie jest za pozno zeby cos zmienic. nigdy za bardzo nie cwiczylam, niezdrowo sie odzywialam a teraz ten stres no i to wszyskto mnie doluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poleccie mi jakis dobry lek na sen bo nie pomaga mi mianserin i zolpic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszana
Pij sok z chrzanu i kiszonej kapusty - oczyszczają organizm i rozjaśniają mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasuwaj do lekarza
ja bym ci radziła poszukać jakiegoś dobrego psychologa od nerwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
"na chwile mi pomogło", skoro byłaś u psychiatry , to wiesz,że wychodzenie z depresji to proces kilkumiesięczny, co najmniej pół roku trzeba brać lekarstwa, potem STOPNIOWO ODSTAWIAĆ.Inaczej to bez sensu- bo te leki działać zaczynają dopiero po 2 tyg. A jak bierzesz je jakiś czas, a potem odstawiasz to się po prostu mija z celem. I raczej rozmawiaj z psychiatrą, a nie na forum. Warto też pomyśleć o psychologu, aby zwalczyć przyczynę, a nie tylko skutek depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anco
Mi zolpic teżnie pomagał, tzn spałam po nim ok. 4 godz i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×