Doradźcie....10kg do schudnięcia!!!

Witam! No wiem, że nie raz się przymierzałam do odchudzania... ale...no właśnie...utyłam to fakt..mam 80kg i 160cm, schudłam 1kg od wczoraj...bo zjadłam dzis tylko 2jabłka i trochę marchewki... i duzo cwiczylam ---1h taniec i 1h zwykłych ćwiczeń, ale mam jeszcze 12 dni na powrócenie do niedawnej sylwetki... jakieś było 70kg... czułam się wspaniale...:) chcę przez te 12 dni zrobić wszystko by jakoś to osiągnąc mam czas do 26stycznia... bo później...hmmm;) ważne spotkanie:D no, ale napisałam na jednym topiku że chcę jutro głodować a pojutrze zjesc troche owocow np. 3jablka, a nastepnego dnia znow glodowac... ale uslyszalam a raczej przeczytałam że roztroję sobie organizm i nie ma sensu... najlepiej jest głodować, czy zastosować rygorystyczną dietkę warzywno-owocową i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...? jeśli moja waga spadnie chocby do 73-72 bede juz strasznie szczęśliwa! ale no wlasnie...niewiem czy przejsc na glodowke bo sobie zatrzymam chudniecie... a na warzywno-owocowej w jakies 6tyg ludzie tracili po 20kg... i nadal chudli...a na glodowce to ja niewiem...moze wy powiedzcieczy potem nadal schudne? proszę o szczere odpowiedzi...i także proszę Was ...nie straszcie mnie ogromnym jojo, bo o tym ryzyku wiem... Dziękuję:*

Zastanow sie dobrze czy Ty chcesz ryzykowac zdrowie organizmu, efekt jojo, no i bardzo spowolniony metabolizm dla spotkania? nie wystarczyłoby Ci tylko kilka kilogramow ale na normalnej diecie? To pierwszy gwozdz do trumny- kompulsów a w efekcie nadwagi jeszcze wiekszej.

Mam pomysł : bede jadla codziennie po 3jablka .... niebedzie to glodowka a moze schudne i bede cwiczyc po 3godziny dziennie... jak myslicie? proszę...

Djk ....wiem...zgadzam się z Tobą, ale... przecież na warzywno-owocowej ludzie pochudli naprawdę dużo, to czy nie mogęna nią przejść? chyba ta głodówka nie bedzie potrzebna...

???? doradze

a ja myślę że nei warto się katować i niszczyć organizmu przez jedno spotkanie...Jeśli już postanowiłaś schudnąć i postawiłaś sobie cel to osiągnij go z głową... przez miesiąc powinno się chudnąć góra 4/5 kg jeśli waga poleci szybciej jojo murowane... Dieta 1000kc i powoli do celu !

17lat

dobra...zastosuje normalna warzywno owocowa niebede strasznie ograniczac jedzenia...jak schudne do 75kg to bedziesuper....:o

w sumie warzywno owocowa nie jest rygorystyczna jeśli lubisz owoce natury:) ja bym Ci tą poradziła, chociaż to taż zależy od Twojej siły woli.powodzenia:*

Katrin13... nie odchodz...powiedz mi jak sądzisz ile mogę na niej schudnąć przez te 12kg .. do 73kg? duzo cwiczac?

oj nie 12kg tylko 12 dni

posty sie nie wyswietlaja:/

niewiecie?

mi tez:o

JOGA to najlepsze ćwiczenia, nie zrobia Ci mięsni Pudziana, tylko wyrzeźbią ładne ciałko.do tego codziennie wieczorem 50brzuszków, rano ze20 i bedzie okey, 3razy w tyg.poskacz sobie ze 20minprzy muzyce, ja tak robię.do tego dietka owocowo warzywna, nie jesteś sama:)

i nie załamuj się, dobre podejście to połowa sukcesu, śmiej się, dużo pij i tańcz po pokoju:) śmiesznie to brzmi i nieraz (ja tak mam)sąsiedzi dziwnie się patrzą:) ale to działa.

no i tak zrobie...:) dziekuje katrin:* niechce glodowac...a warzywno owocowa bede jadla tak do 300kalorii... zjem na obiad jablko gotowane a na kolacje gdzies o 17marchewke a na sniadanie jablko spore i bedzie starczac....a mam nadziejeze 6tyg wytrzymam...:*

No wlasnie dzis szalalam godz w pokoju przymuzyce i czulam sie swietnie:D

no to do dzieła ...dzieki za wszystkie odpowiedzi...:) bede pamietac:);) przez 2tyg taka niskokaloryczna zastosuje warzywno owocowa a pozniej troszki zwieksze kalorii, zeby 6tyg wytrwac:)

ja sie dobrze czuje jak mi odbija i tańczę , biegam(jak taka nie za bardzo normalna) ale później mam takiego powera, ze ...:)

starta marchewka jest pycha, a jablka pieczone...mmmmniam:) albo sałateczka jabłko i marchewka -ZAPEłNIA żAłąDEK NA MAXA

dzieki Katrin za wszystko:* ja jutro sie wytancze....:D uwielbiam to robic w samotnosci....:)

wole jablka gotowane;) musze leciec spac...:) pracowiete 12dni przede mną, ale nie tylko oczywiscie:D papapa dobranoc:*

miłych snów, też mykam, trzymam kciuki:*

jakie 300kcal???